Strona 1 z 2
chetna na kota Lodz !!!

Napisane:
Sob mar 17, 2007 18:42
przez lidiya
Jest chetna na kota z Lodzi.
Nie ma duzych wymagan- kot moze miec rok, a moze miec 4 lata, moze miec obojtenie jaka masc i plec.
Sa jednak warunki ktore musi spelnic:
- NAJWAZNIEJSZY!!!
Kot musi znac psy i sie ich nie bac! Pani juz probowala z jednym kotkiem , ale ten robil pod siebie ze strachu przed psem. Pani mwoila, ze pies nie jest agresywny do kotow, a wrecz je lubi.
- kotek musi byc wykastrowany i KUWETKOWY
Chetnym podam nr na pw
Pani wydawala sie bardzo sympatyczna, ale ewentualny wyadoptowujacy kota niech sobie jeszcze o wszsytko dokladnie wypyta


Napisane:
Sob mar 17, 2007 18:51
przez twins26
http://www.medor.org/adopcja_miau/podusia.jpg
TUTAJ JEST NASZA KICIA
Z FUNDACJI MEDOR Z łODZI
LUBI PIESKI JEST STERYLIZOWANA I KUWETKOWA
kotka

Napisane:
Sob mar 17, 2007 19:46
przez sisunia
wolalabym kota z domu tzn z mieszkania a nie z przytuliska ze wzgledu na to ze bardzo boje sie ze bedzie sie bal psa.mam juz za soba taki przejscie i nic mnie nie jest w stanie przekonac do zmiany decyzji.moj pies tez jest po przebytym swierzbie zprzelomu listopada i grudnia iboje sie o niego.duzo by bylo pisac.jest wzieta z miejsca gdzie zostala wyprowadzona do stanu uzywalnosci tzn normalnego.blakala sie po ulicach a jej pan ja bil.dziekuje za oferte.czekam na kolejne zgloszenia.pozdrawiam

Napisane:
Sob mar 17, 2007 19:57
przez Karolka
Moze wybierzesz sobie jakiegos kotka z Fundacji Felis?
W wiekszości są zaprzyjaźnione z psem.
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54369
koty

Napisane:
Sob mar 17, 2007 20:12
przez sisunia
Witaj!karolka wczoraj zToba chyba pisalam i rozmawialam przez telefon.Pani ktora miala mi przywiezc kota oszukala mnie wczoraj zawiozla kota do milanowka tam bylo jej blizej.nie lubie takich niejasnosci.i znow wyladowalam bez kota.a tak mi obiecywala ze juz jest w drodze ze juz...oszustka jedna.wczoraj rozmawialysmy o Grubciu.jak zorganizowac transport.mam kobiete ktora w ostatni weekend tego mca bedzie jechala z Warszawy do Lodzi.moge z nia sie skontaktowac i jakos damy rade przetransportowac go?nie?
Re: koty

Napisane:
Sob mar 17, 2007 21:25
przez Karolka
sisunia pisze:Witaj!karolka wczoraj zToba chyba pisalam i rozmawialam przez telefon.Pani ktora miala mi przywiezc kota oszukala mnie wczoraj zawiozla kota do milanowka tam bylo jej blizej.nie lubie takich niejasnosci.i znow wyladowalam bez kota.a tak mi obiecywala ze juz jest w drodze ze juz...oszustka jedna.wczoraj rozmawialysmy o Grubciu.jak zorganizowac transport.mam kobiete ktora w ostatni weekend tego mca bedzie jechala z Warszawy do Lodzi.moge z nia sie skontaktowac i jakos damy rade przetransportowac go?nie?

Witaj, to nie ze mną rozmawiałaś na pewno. Wydaje mi sie, ze rozmawiałaś z Kasią D. Ale chyba się nie dogadałyście

Zerknij na to:
Kasia D. pisze:Grubcio ma dom!!!
Pojedzie do Łodzi za tamtejszą Klusię, która jest w takim stresie, ze moze przypłacić to życiem...
Kasia D. pisze:Klusia jest łodzianką ( chyba)
Ze strachu przed szczekającym psem robi pod siebie...
Pani, pełna dobrych checi, twierdzi, że kot się psychicznie wykończy zanim zdąży przywyknąć...
Kasia D. pisze:No i zapeszyłam

Pani napisała sms`a że ma juz kicię i ze rezygnuje...
Nic to, widocznie Grubcio komu innemu pisany.
Nie znam dokładniej tej sprawy. Napisz PW do Kasi D.

koty

Napisane:
Sob mar 17, 2007 21:40
przez sisunia
Witaj!skontaktowalam sie z kasia.juz Grubcio zaklepany.w ostatni wekend mca jedzie do wwy a z tamtad jedna Pani zaoferowala sie ze go pomoze przywiezc do Lodzi.to juz nie odwolalna sprawa.on juz jest zaklepany.bedzie mial domek i milosc,na ktora tak czeka.ja mu dam opieke miske pelna i to czego tylko dusza zapragnie.sytuacja faktycznie wyszla dziwna.ale wszystko wyjasnione.pozdrawiam

Napisane:
Sob mar 17, 2007 23:16
przez Kasia D.
sisunia, co sie stało z ta szylkretową persiczką, która w grudniu miała 3 m-ce? Pisałas o niej na forum...
koty

Napisane:
Sob mar 17, 2007 23:27
przez sisunia
kotka jest u tesciowej na dolnym slasku poniewaz wariat truje koty na wsi.i bedac u nas w odwiedzinach zabrala ja do siebie,jako kotke domowa nie wychodzaca.i buszuje tylko po strychu jest zadowolona majac zywe zabaweczki.kasia chyba zna sytuacje bo jej nakreslalam...
koyka

Napisane:
Sob mar 17, 2007 23:29
przez sisunia
kotka poszla do niej majac5mcy
kotka

Napisane:
Nie mar 18, 2007 8:22
przez sisunia
po niedzieli skintaktuje sie z Pania,ktora jest tak uprzejma przewiezc mi kota z Wwy do lodzi.mam nadzieje ze wszystko sie uda po naszej mysli.
kot

Napisane:
Nie mar 18, 2007 16:22
przez sisunia
Witam.skontaktowalam sie z Pania Agalenora z Lodzi.w ostatni wekend tego mca bedzie w stanie pomoc nam w przywiezieniu kotka do lodzi do jego nowego domku,gdzie wszyscy czekamy na niego nawet pies.bo jak widzi kota sasiadow to jest taki zadowolony chce od razu sie z nim przywitac.Pani Agalenora bedzie kontaktowala sie z Pania Kasia,podobno sie znacie i macie wymienione telefony kontaktowe.dziekuje rowniez wszystkim ktorzy zlozyli mi oferty,z ktorych rezygnuje poniewaz mam juz zaklepanego Grubcia i nic nie jest mnie w stanie ruszyc.wiem ,ze ten kotek nie bedzie sie bal psiego szczekniecia,bo z opowiadan tej Pani tak wynika.pies jest naprawde przyjaznie nastawiony do kotow i nic im nie robi.na Grubcia czeka pelna miska budka typowo kocia i MILOSC.pozdrawiam
RUDY KOT KTORY MA POL ROKU!

Napisane:
Nie mar 18, 2007 19:11
przez magda1851990
MAm do oddania rudego szescio miesiecznego kotka. Wlasnie idzie w najblizszych dniach do kastracji. Zna psy. Mam dwa w domu wiec jest z nimi oswojony. Oddaje go z powodu mojego wyjazdu na stale za granice.
Jest pieszczochem, grzeczny, czysty i piekny:)
Numer kontaktowy : 889301978
Numer gg : 2444758
email:
magda1851990@interia.pl
kot

Napisane:
Pon mar 19, 2007 11:01
przez sisunia
Witam!bardzo dziekuje za oferte o kotku do oddania RUDYM,lecz juz mam kotka z Lublina przyjedzie do mnie w ostatnia sobote mca.
kotek

Napisane:
Śro mar 28, 2007 9:30
przez sisunia
Witam!Dzis jak wstalam rano polecialam do komputerka a tam fotki Grubcia.jaka jestem szczesliwa,bo on taki ladny.dzieki za fotki.