Miau.PL

witam!
niedawno, bo 13 marca na świat przyszły cztery maleństwa: 2 kocurki (rudy, szary i 2 kotki (białe z łatkami), na razie jeszcze muszą trochę podrosnąć, ale już szukam dla nich dobrego i kochającego domu, żeby nie skończyły gdzieś porzucone
jestem z okolic Bielska-Białej

kontakt pod nr: NIEAKTUALNE

ale malenkie i sliczne!

Obecnie poszukuję kocurka...

Czy byłaby możliwość zaklepania sobie rudo-białego kocurka
[Rozumiem, że będzie do odebrania po ukończeniu 3 miesięcy, czyli w połowie czerwca ]

trzykolorowe /bialo - rudo - czarne/ moga byc tylko kotki
czyli masz dwie koteczki

enigma pisze:trzykolorowe /bialo - rudo - czarne/ moga byc tylko kotki
czyli masz dwie koteczki

Skąd taki wniosek

Kattys pisze:Obecnie poszukuję kocurka...

Czy byłaby możliwość zaklepania sobie rudo-białego kocurka
[Rozumiem, że będzie do odebrania po ukończeniu 3 miesięcy, czyli w połowie czerwca ]

oczywiście, że można tylko widzę, że jesteś z Żyrardowa to dość daleko. to nie będzie problem?

enigma - też mnie ciekawi, skąd o tym wiesz? hmm... a mi się wydawało że raczej dobrze sprawdzałam

noy pisze:

Kattys pisze:Obecnie poszukuję kocurka...

Czy byłaby możliwość zaklepania sobie rudo-białego kocurka
[Rozumiem, że będzie do odebrania po ukończeniu 3 miesięcy, czyli w połowie czerwca ]

oczywiście, że można tylko widzę, że jesteś z Żyrardowa to dość daleko. to nie będzie problem?

enigma - też mnie ciekawi, skąd o tym wiesz? hmm... a mi się wydawało że raczej dobrze sprawdzałam

Transport bez problemu zorganizuję.
Aha, wraz z przekazaniem kociaka chciałabym aby miał założoną swoją książeczkę, był odrobaczony i zaszczepiony.
Aha - i żeby płeć była dokładnie określona przez weta

taka masc biala w rudo-czarne lapy jest genetycznie uwarunkowana- zawsze zenska.
Noy czy matka tych maluchow bedzie wysterylizowana?

no właśnie czy mamusia tych sliczności będzie wysterylizowana?

No właśnie

Noy, napiszę do Ciebie jutro na gg, to pogadamy szczegółowo na temat kociaków. A masz może więcej fotek?

Potwierdzam. Trzykolorki to na pewno sa koteczki. Takie sa uwarunkowania genetyczne.
Równiez pytam czy mamuska będzie kastrowana.

ojej poszłam teraz przyjrzeć się temu niby kocurkowi, po dokładniejszych oględzinach okazało się że to kocurek bo tak to jest jak się robi coś za szybko

a co do sterylizacji - właśnie jestem na etapie przekonywania rodziców do tego

a o to więcej zdjęć:





następne postaram się dodać jutro [/img]

aha wez pod uwage jesli wypuszczasz kotke , ze ona za kilkanascie dni juz moze zajsc w nastepna ciaze.

a poza tym co to ma oznaczac (jesli ta kotka to Twoja kotka) , ze musisz przekonywac rodzicow na sterylizacje, a w 1 poscie napisalas "już szukam dla nich dobrego i kochającego domu, żeby nie skończyły gdzieś porzucone" ???

Śliczne różowe noseczki

Ach, pozostaje mi tylko czekać!