POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

[ASK@]

Jedna z moich tymczasek jest ze szczurkami. Dały jej nauczkę jak tylko nosa wsadzila.
Mała jest śliczna. Sprawdź czy słyszy. To czasem jest przypadłość bialaskow.
Kciuki

[*anika*]

ŁÓDŹ
Pilnie poszukuję DT/DS dla małej 1-2 miesięcznej kotki, którą siostra przywiozła z długiego weekendu... Mała błąkała się po lesie. Nie mamy gdzie jej trzymać (mamy szczury...), więc sprawa jest bardzo pilna - może u nas zostać max 1, 2 dni. Wolałabym nie oddawać jej do schroniska :/

Ja mam szczury przy kotach. Da się. Wiele osób ma szczury przy kotach. Znasz forum Alloszczur? http://forum.szczury.biz/
Jeśli to jest jedyny powód oddawania kotki - nie róbcie tego. Da się przyzwyczaić kota do szczurów, szczególnie jeśli kota ma się od kociaka. Na czas wybiegów szczurów możesz kota zamykać nawet w łazience jeśli się boisz. Ja część wybiegów przeprowadzam razem z kotami w pokoju, tylko muszę po prostu cały czas patrzeć (nie zajmować się przy okazji czymś innym).

Na marginesie... myślisz że w schronisku lub DT będzie miała więcej miejsca niż np. w Twojej łazience? No to się mylisz. Większość DT jest przepełniona, a w schronisku jedynie ma szansę umrzeć.

[Molli]

2 koty (nerkowce) ze Schroniska w Koninie...
http://www.tozkonin.fora.pl/kotki,12/ch ... ,1263.html
http://www.tozkonin.fora.pl/kocury,13/s ... ,1802.html
Może chociaż DT znajdą?

Niestety Chopinka przegrała walkę z chrobą [*]
Szarek, nerkowiec wciąż czeka w Schronisku!
Może znajdzie się ktoś kto podaruje mu DT?
http://www.tozkonin.fora.pl/kocury,13/s ... ,1802.html

Szarek również przegrał walkę z PNN [*]

[fiona.22]

Pilnie szukamy domków tymczasowych lub stałych dla kociej rodziny
viewtopic.php?f=13&t=169330

Kocia rodzina mieszkała sobie na placu gdzie mieszczą się różne firmy i hurtownie. Dobra duszyczka dokarmiała koteczki ale jak to najczęsciej bywa reszta ludzi przeganiała. Złapalismy koteczkę do sterylizacji, żeby za chwilkę znów z brzuchem nie chodziła. Maluchy pojechały z mamusią i chwilowo mieszkają w lecznicowej klatce.
Cała rodzinka jest dosć mocno przerażona. Z mamusią zobaczymy jak będzie, jesli wyrazi chęć na kontakt z człowiekiem to trzeba jej koniecznie domku szukać.
Maluszki muszą znalezć jakies domki bo nie wyobrażam sobie, że trzeba będzie je znów wypuscić na tym przeklętym placu. Tym bardziej, że wsród maluszków są trzy dziewczynki, które za chwile też będą rodzić
Bardzo proszę o pomoc dla koteczków. Maluszki szybciutko się oswoją tylko trzeba im dać szansę.
Są trzy koteczki i jeden kocurek (ten z białym pyszczkiem). Kociaczki są w wieku ok 2,5-3 mies, zdjęcia na razie kiepskie - bardziej poglądowe.
Rodzinka zdrowa bez oznak żadnej choroby, wesołe, rozbrykane. Mamusia ma wyłysienie na klatce piersiowej najprawdopodobniej od kleszcza. Pani doktor sprawdzi to dokładnie kiedy kotka będzie w narkozie. Na razie nie ma sensu dodatkowo stresować koteczki, która nie dosć że sama się boi to jeszcze stara się bronić maluszki.

Kotki chwilowo mieszkają w gabinecie weterynaryjnym w Górnie k/Kielc. Tel kontaktowy do Pani doktor Beaty 604235671 lub do mnie 730 518 760

[tabo10]

Piszę bez nadziei,ale nic więcej mi nie pozostało... Dostałam właśnie zgłoszenie o oswojonej kotce, z trzema maluszkami (4-6tyg?).Same węgielki.Są w okolicy śmietnika.Warszawa.Bez szans,bez przyszłości w tamtym miejscu.Wiem,bo zabrałam stamtąd już kilka kotów.Teraz nie mogę wziąć już ani jednego.W każdym pomieszczeniu mam obecnie kota.
Proszę o DT dla nich.Pomogę zaszczepić ,odrobaczyć,ogłaszać.Więcej nie mogę.Nie przeskoczę siebie.Niemoc potrafi dobijać.Nie raz ratowałam innych biorąc kocięta,teraz sama proszę o tymczas dla tych kotów...
tel.600-822-488

[ASK@]

Piszę bez nadziei,ale nic więcej mi nie pozostało... Dostałam właśnie zgłoszenie o oswojonej kotce, z trzema maluszkami (4-6tyg?).Same węgielki.Są w okolicy śmietnika.Warszawa.Bez szans,bez przyszłości w tamtym miejscu.Wiem,bo zabrałam stamtąd już kilka kotów.Teraz nie mogę wziąć już ani jednego.W każdym pomieszczeniu mam obecnie kota.
Proszę o DT dla nich.Pomogę zaszczepić ,odrobaczyć,ogłaszać.Więcej nie mogę.Nie przeskoczę siebie.Niemoc potrafi dobijać.Nie raz ratowałam innych biorąc kocięta,teraz sama proszę o tymczas dla tych kotów...
tel.600-822-488

Cholera
podnieść tylko mogę.
Załóż może osobny wątek?!

[kropkaXL]

Potrzebne DT na czas leczenia i stabilizacji włascicielki, koty i psy wrócą do domu , jak tylko indianeczka stanie na nogi!
viewtopic.php?f=1&t=169722

[fiona.22]

Znalzłysmy gniazdo czarnej kotki. Jest 5 maluszków, które za chwilkę zaczną się rozpełzać. Pilnie szukamy dla rodzinki dt
Małe leżą na gołej ziemi w żywopłocie. Maja jeszcze szanse na normalne życie tylko musimy im pomóc. Im będą starsze tym bardziej będą dziczały i o ile w ogóle przeżyją to trudno bedzie znalezć domki 5 dzikuskom
Rodzinka bardzo pilnie potrzebuje dt



Kociak nr 1





Kociak nr 2







Kociak nr 3, największy z miotu





Kociak nr 4





Kociak nr 5, najmniejszy okruszek bardzo odstaje od reszty Strzałka na buzi zupełnie jak u Ody, czyżby tatus wspólny

[Lunszpik]

[Kraków i okolice]
Pilnie poszukiwana osoba, która byłaby w stanie odkarmić 2 ok. trzytygodniowe kocięta. Chociażby do momentu, w którym będą mogły być zaszczepione. Zapewniam mleko i butelkę.

[Avian]

3 forumowe dorosłe kocurki znalazły się w rozpaczliwej sytuacji
Ich czlowiek (forumowy Villentretenmerth) z powodu poważnej choroby nie jest w stanie nadal opiekowac się nimi.
Aby uchronić ich przed wywiezieniem na wieś udało się na cito zorganizować hotelik, a potem tymczasowy tymczas. W obecnym DT mogą zostac do końca sierpnia. Nie ma szans na przedłużenie tego pobytu - osoba opiekująca się nimi musi opuścić obecne mieszkanie.

Kocurki bardzo BARDZO potrzebują nowego tymczasu / nowych tymczasów. Są bardzo zżyte, ale jak nie będzie innego wyjścia rozdzielimy je.
Są zgodne i spokojne - mogą iść do domów z kotami, dziećmi. Najmłodszy z kocurków ok.4-letni może iść do domu z psami. Starsze (7-8 lat) raczej nie do psów.

Są zaszczepieni i odrobaczeni. Maru ma testy FeLV/FIV (-). Oczywiście kastraci. Jest możliwość wsparcia domów tymczasowych w karmie i żwirku (i w razie ewentualnych problemów zdrowotnych) - mamy "skarpetę" zbiórkową, jeszcze trochę kasy dla nich jest. Ja jestem gotowa wziąć pod wirtualną opiekę Maru, Odi jest z Kotyliona, który też pomoże swojemu "wychowankowi".

Koty sa ogłaszane gdzie się da, ale niestety - sezon wakacyjny nie sprzyja adopcjom, a to dorosłe, więc mało atrakcyjne koty

Odi


Albert


Maru


Ich wątek na Kociarni :
viewtopic.php?f=13&t=169916

i ich wątek "pierwotny", czyli skąd się wzięli viewtopic.php?f=46&t=160688

Bardzo proszą o pomoc! To niekłopotliwe, spokojne koty!
Villen wiele razy pomógł kotom w potrzebie, teraz jego koty potrzebują naszej pomocy!

[otton]

Witam! Piszę w sprawie jednego przepięknego kociaka z Podlasia. Sprawa wygląda następująco:
. Kociak urodził się w kwietniu w okolicach Białowieży, tuż przy jednej z działek. Matka kociaka dosyć szybko go porzuciła. Jak widać na zdjęciu ( w moim wydarzeniu utworzonym na fejsie) maleństwo przeszło koci katar, który dał o sobie znać atakując oczko Rudego.
Na szczęście kociak trafił na swej drodze na dobrych ludzi, którzy zajęli się maleństwem. Rudy miał co jeść, dostaje antybiotyk na chore oczko i powoli zaczyna ufać ludziom. Ostatnio nawet zaczął wchodzić na kolana i się łasić. Choć zapewne w nowym miejscu będzie musiał jeszcze troszkę się socjalizować.
Rudy jest pełen energii i uwielbia się bawić.
Ale niestety na tym koniec dobrych i miłych informacji.
Ten słodziak, który już zdążył przyzwyczaić się do tego że ma co jeść, że człowiek napełnia miskę i podrapie za uchem niedługo straci to wszystko.
Państwo, którzy są właścicielami owej działki muszą niezwłocznie stamtąd wyjechać a niestety kociaka nie mogą wziąć ze sobą ( sami mają 4 koty i nie dadzą rady mieć jeszcze jednego).
Dlatego SZUKAMY JAK NAJSZYBCIEJ BEZPIECZNEGO MIEJSCA DLA KOCIAKA. SZUKAMY DOMU TYMCZASOWEGO A NAJLEPIEJ OD RAZU STAŁEGO!!
Kociak który zdążył już zaufać człowiekowi nie poradzi sobie sam na ulicy.

Jak wcześniej wspomniałam kotek znajduje się w Białowieży, ale jest możliwość przewiezienia malucha do Warszawy, tylko musimy mieć go gdzie ulokować.

Rudy nie jest jeszcze zaszczepiony, ale jak już będzie miał gdzie mieszkać tymczasowo lub stale to wpierw niezwłocznie zostanie zawieziony do lecznicy i tam dokładnie zbadany i zaszczepiony.
Niestety czas nas nagli... Ci państwo niedługo stamtąd wyjeżdżają i jeśli nic się nie znajdzie to maluch zostanie sam DLATEGO CHOCIAŻ DOM TYMCZASOWY POTRZEBNY JEST NA CITO!!! ALBO NAJLEPIEJ OD RAZU STAŁY.

PROSZĘ PYTAJCIE SIĘ, JEŚLI KTOŚ COŚ BĘDZIE WIEDZIAŁ TO PROSZĘ DAJCIE ZNAĆ. MOŻE GDZIEŚ ZNAJDZIE SIĘ MIEJSCE DLA TEGO UROCZEGO PODLASKIEGO KOCIAKA!!!

To jest link do wydarzenia, które utworzyłam na facebooku. tam też są zdjęcia kociaka
https://www.facebook.com/events/1593725060872269/

[kinia098]

Szukam domu tymczasowego dla 9 kociąt....
W przyszły weekend planujemy wyjazd do Warszawy, im więcej się zabierze tym lepiej.... Może ktoś ?

1. wykastrowany kocurek


2. prześliczny pingwinek


3. rudzielec


4. ciekawie umaszczony dymniaczek


5. biało-bury maluszek z czarnym noskiem


6. czarno-biały kociak ze śmiesznymi białymi kreskami na pysiu

[Dama Ya]

Piotrków Trybunalski, Bełchatów, Tomaszów Mazowiecki!
Domy tymczasowe dla kociąt oraz kotów dorosłych potrzebne niezwykle!

Szczegółowe informacje na wątku dotyczącym różnorodnych form wolontariatu w tych miejscowościach:
WOLONTARIAT - Piotrków, Bełchatów, Tomaszów, a może Łódź?



Zajrzyjcie proszę i jeśli mieszkacie w tych okolicach to przemyślcie możliwość współpracy. Nasze DT nie są zdane same na siebie. Mają zapewnioną kompleksową opiekę Fundacji i finansowaną opiekę weterynaryjną dla tymczasików. Fundacja zapewnia także niezbędne wyposażenie DT, tj. transporter, klatka kennelowa, kuweta, drapak, miseczki. Fundacja dba również o fotografowanie i ogłaszanie kotów, a do obowiązków DT należy socjalizacja, wizyty u wyznaczonego lekarza (jeśli są konieczne), napełnianie miseczek oraz sprzątanie w kuwecie

[nika28]

Szukam domów tymczasowych dla kociaków z Przytuliska w Głownie, mamy ponad 30 maluchów, nie starcza nam już klatek żeby je wszystkie pomieścić
Zapewniamy pomoc w postaci karmy i zwrot kosztów za ew. leczenie. Możliwy transport do Łodzi lub Warszawy.
Kontakt tutaj lub nika2806@vp.pl, 502 540 078 lub 509 104 718

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 555&type=3

[szczurcia]

Przybłąkał się do kamienicy w Wałbrzychu (gen.Władysława.Andersa ) miły, oswojony pół roczny kocur. Nieduży biały w szare łaty. Jeśli komuś zaginą lub tym podobne to proszę o zdjęcia a ja potwierdzę lub zaprzeczę by był to ten kot. W między czasie spróbuje dodać zdjęcia.