Miau.PL

W naszej lecznicy czeka na nowy dom czarna piękność z lśniącym futerkiem i wielkomi trochę zdziwionymi, a troche przestraszonymi ślepkami. Wzrokiem mówi: "nie rozumiem co się stało...".

Koteczka ma 4 lata, jest wysterylizowana, szczepiona, zadbana, a wręcz wychuchana, po prostu domowa. Przywiźli ją zapłakani ludzie i z trudem wyznali, że muszą uśpić, bo u jednego z domowników wystapiła silna alergia...Wet kazał szukać domku i przytulił w szpitaliku. Siedzi teraz biedulka skulona w największej klatce, mała czarna penterka z pytaniem w oczach "Co ze mną teraz będzie ???!!!"

magra pisze:. Przywiźli ją zapłakani ludzie i z trudem wyznali, że muszą uśpić, bo u jednego z domowników wystapiła silna alergia...

Zrobiłam właśnie taką minę, kiedy to usłyszałam...Wet mi tłumaczył, że może się tak zdażyć. No cóż, chcę w to wierzyć, nie chcę oceniać...Żal tylko pięknej, zagubionej w świecie ludzkich alergii koteczki.
Może ktoś pokocha piekną, zdrową, szczepioną, kuwetkową, spokojną czarną panterę?
Kot jest śmiesznym, szalonym łobuziakiem, tylko krótką chwilę, a potem przez wiele, wiele lat jest miziochem i naszym najlepszym powiernikiem.
Ona tak by chciała pofurczeć na ludzkich kolanach, a wokól ma tylko siatkę klatki...

Można zorganizować jakieś zdjęcia tej kotki?

Postaram się w poniedziałek. Dzisiaj sytuacja zaskoczyła mnie bez aparatu, bo pojechałam do lecznicy tylko na kontrolę z moim "tymczasowym" Angusem i przez myśl mi nie przeszło, że pojawi sie potrzeba robienia fotek ...

A Pantera wygląda tak:


Smukła czarna piękność z obromnymi jak spodki oczami....oczy są zielone, chociaż moje niezdrane foty tego nie oddają...

Cudo! Czarne cudo.

Piękna, kruczoczarna, z lśniącym futerkiem i tylko te przerazone oczy... W klatce ma wstawiony kontenerek transportowy i dziś ją zastałam w kontenerku, sama się zapakowała. Ona wierzy i czeka, że ten koszmarny sen się skończy i znowu bedzie plama słońca na podłodze do wylegiwania się, i ludzkie kolana do spania, i ręce do głaskania...

gdyby należała do tej samej podłej nacji, co my, na pewno już by się nauczyła, że większości człekopodobnych nie warto ufać
przepiękna wielkooka pumo, kocham takie jak Ty i z całego serca trzymam kciuki za odmianę Twojego losu
jest już na allegro? bo pewnie dałoby się wrobić Uschi

Wielbłądzio pisze:
jest już na allegro? bo pewnie dałoby się wrobić Uschi

Jeszcze nie

no to wrabiaj Uschi
wkurzy się na mnie czy nie wkurzy

Wielbłądzio pisze:no to wrabiaj Uschi
wkurzy się na mnie czy nie wkurzy

Uschi wrabiam Cię Potrzebuję pomocy! Zarejestrowałam sie na allegro, ale teraz mam czekać na listowne potwierdzenie...a czas leci...a kicia czeka...
Zaglądałam wczoraj do niej. Siedzi skulona w kąciku klateczki. Nie ma apetytu. Przez 3 dni zjadła ledwie dzienną porcję
Jej zapłakany- uczulony na koty "domek" nie dostarczył ksiażeczki zdrowia, więc kicia przejdzie jeszcze raz szczepienia..
Co za ludzie...żal gadać

magra daj mi tekst i kontakt - ja zrobie szybciutko allegro!

ja tam w to nie wierzę!

Sama ma alergie na psy koty i kurz, to co powinnam chyba sama sie uspic?

PANTERA NA ALLEGRO:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=175962034

Wielkie dzięki