Strona 1 z 3

rudy kocurek PILNIE szuka-inaczej skonczy na Palchu w schron

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 22:39
przez kulka
Witajcie,

Parę dni temu zadzwonila do mnie pewna znajoma Pani weterynarz. Kiedyś pracowała we Wrocławiu, teraz jest w Warszawie.

Pewne Panie znalazły pieknego rudego kocurka - przemiłego, przekochanego.

Ma ok roku. Kocurek miał katar. Odniosły go do lecznicy w której pani weterynarz pracuje. Wyleczyli go tam, doprowadzili do porządku, a teraz kocurek pilnie szuka domu (we Wrocławiu lub Warszawie).

Niestety nie moze za dlugo zostac w lecznicy, a poza tym ciągnie sie za nim katarek, bo niestety nie ma tm warunków takich, zeby odizolowany od chorych pacjentów mógł się wyleczyć na dobre..

Kocurek będzie wykatsrowany, będzie miał zapewnione szczepienie. Tylko dobry dom potrzebny.

Jeżeli będzie ktś chciał dac mu dobry dom - piszcie do mnie.

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 16:59
przez kulka
Nikt nie chce slicznego rudzielca?

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 17:24
przez novena
Może wstaw jakieś foto kotka jak masz,rude tu bardzo poszukiwane,na pewno ktoś się zakocha :)

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 17:38
przez kulka
fotke mam ale jako zdjecie w aparacie telef. nie bardzo wiem jak to wstawic.

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 21:08
przez Ewik
Czy on jest cały rudy?

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 21:49
przez kulka
ma troche białego pod szyjka.

PostNapisane: Wto mar 06, 2007 21:16
przez Oliwka
do góry rudzielcu:)

PostNapisane: Śro mar 07, 2007 17:08
przez nataleczka
hopsiup!

PostNapisane: Czw mar 08, 2007 20:11
przez Frankie
hop hop rudzielcu

PostNapisane: Pt mar 09, 2007 15:21
przez kulka
nikt nie chce pieknego rudzielca??

PostNapisane: Pt mar 09, 2007 19:53
przez KaasiakN
Kiedy będzie kastrowany?Chyba znam kogos chętnego.Zapytam :)

PostNapisane: Pt mar 09, 2007 20:29
przez kulka
jest pod opieka wetki, mial byc kastrowany na dniach:)

PostNapisane: Pt mar 16, 2007 18:07
przez kulka
Kocurek oporzadzony, znalazł dom. zabrała go kobieta, ktora zadzwonila, ze kot chodzi po firankach i onachce go oddac.

natychmiast :evil: albo odwiezie go do schroniska na Paluchu...

Udało sie ja wyblagac o kilka dni, chociaz nie wiem jak to sie dla niego skonczy...

blagam, o chociaz tymczas... w jego imieniu...

jest teraz w Warszawie, ale moze dzisiaj wieczorem przzyjechac do wroclawia.

PostNapisane: Pt mar 16, 2007 18:23
przez KaasiakN
Jezu...
Moze by go przetrzymać w jakiejś klinice?
Tylko nie na Paluch.A ja nie moge, bede miala tymczasa za kilka dni...
Moze na Kulczynskiego lub na Ken'ie by go przyjeli na troszke?
Kulciu, odpisz predko, zabierajcie go od tego Babsztyla :twisted:

K. :1luvu:

PostNapisane: Pt mar 16, 2007 19:42
przez kulka
mam nadzieje ze tam nie wyladuje, zo cos sie znajdzie....