Strona 1 z 5

S.O.S dla PERSICZKI, ktorej zmarla pani :(

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 13:03
przez lidiya
Pilnie poszukuje domku 7 letnia persiczka!!
Jej pania zmarla niedawno. kotka jest przyzwyczajona do psa i fretki oraz kilka lat zyla z innym kotem (ze swoja matka). Pieska i fretke tej pani bierze jej przyjaciel, ale kota nie chce. Juz w tej chwili kicia jest nieco zaniedbana jesli chodzi o futro, bo przyjaciel tej pani nie wie jak i nie ma czasu sie kicia zajmowac :(
Kotka nie jest kastrowana, 2 razy w zyciu miala mlode i jak uaza ten pan " jeszcze sie fajnie nadaje do rodzenia".
Facetowi sie spieszy bo sie wyprowadza... dobrze by bylo aby nie napatoczyl mu sie zaden pseudohodowca :(
Z tego co wiem kicia ma ksiaeczke zdrowia, jest regularnie szczepiona itp

Zywiona tragicznie- dzis chrupala sama jakas krwisto czerwona farbowana sucha karme, a obok staly same puszki kitekat.

Sprawa jest pilna i byloby cudownie gdyby ktos chcial ta sierotke przyjac juz na zawsze bo sporo ostatnio przeszla i tymczas jest ostatecznoscia :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 13:42
przez zasadzkas
Lidiya, szukam dla niej tymczasu u kuzynostwa.
Wchodzi w grę? Bo boję się, czy pan z taką reklamą nie odda jej komuś chciwemu, niestety. Piękna kotka, szkoda by było.

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 13:44
przez zasadzkas
p.s. Czy może być dom z dzieckiem? Niegłupim i dobrym, ale dzieckiem.

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 18:08
przez aamms
o rany.. :strach: znowu..
Dziewczyny zabierajcie ja natychmiast, bo jeszcze facet ją sprzeda.. :evil:

zasadzkas pisze:p.s. Czy może być dom z dzieckiem? Niegłupim i dobrym, ale dzieckiem.


Jeśli dziecko wie jak postępować z kotem to chyba mógłby być..
Tylko domek musi umieć dbać o kicię.. oczy i futro..

Tu są wszystkie instrukcje http://koty.e-wind.pl

Dzisiaj z KLARĄ2 czesałyśmy prawie pięć godzin persiczkę, którą do takiego stanu doprowadził dom, w którym poprzednio mieszkała.. Wyczesałyśmy z niej dużą i wypchaną reklamówkę futra.. :evil: W tej chwili kicia jest prawie łysa.. :cry:

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 18:44
przez ezynka
Ale skóra sobie pooddycha i nowe piękne futerko odrośnie :)
Szkoda tylko, ze na bieżąco tak nie było.

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 18:53
przez aamms
ezynka pisze:Ale skóra sobie pooddycha i nowe piękne futerko odrośnie :)
Szkoda tylko, ze na bieżąco tak nie było.


To będzie przykład jak w domu można doprowadzić kota do stanu brzydkiego kaczątka.. :evil:

Przepraszam za OT.. :oops:

Dziewczyny piszcie co z kicią? Znajdzie się tymczas?

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 19:32
przez Edzina
Biedna kotka.. Trzeba ja szybko zabrac, zeby ktos znow nie uzyl jej do rozmnazania. Przeciez to juz kobieta w srednim wieku. :-)
Ciagle jakis pers do oddania..

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 21:30
przez aamms

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 21:36
przez lidiya
tak bym chciala, zeby ta bidulke zabral od razu na zawsze do siebie jakis milosnik PRAWDZIWY rasy, a nie ktos komu sie po prostu pers spodobal bo jest okazja.
Dla tego kota zmiana domu to bedzie koszmar...
Starych drzew sie nie przesadza.... a ona zawsze miala swoja ukochana pania... teraz siedzi cale dnie sama... raz dziennie wpada ten pan dac jej jesc itp... Co to dla kota...
Kot dobrze wie, ze cos jest nie tak... a jeszcze lada dzien zmieni sie calkowicie jej zycie....

Staly domku... moze gdzies tam jestes? :(

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 22:17
przez iza26
Edzina pisze:Biedna kotka.. Trzeba ja szybko zabrac, zeby ktos znow nie uzyl jej do rozmnazania. Przeciez to juz kobieta w srednim wieku. :-)
Ciagle jakis pers do oddania..
ja juz zamowilam wizyte w kielcach na ciecie jednak nie zrezygnowalam z kota ta co jest u ciebie nie lubi psa i dzieci a ta moze sie przyzwyczai czekam na odpowiedz gdzie ten kot jest i czy mi ja pozwola zabrac to ja wezme :(

PostNapisane: Nie mar 04, 2007 23:38
przez bettysolo
iza26 jesli nie weżmiesz tej kotki to mogę dać jej tymczas

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 8:56
przez iza26
bettysolo pisze:iza26 jesli nie weżmiesz tej kotki to mogę dać jej tymczas
niema problemu chce jej pomoc tylko gdzie ona jest w jakim miescie wezme ja na stale tylko gdzie ona jest????

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 14:51
przez Edzina
iza26 pisze:ja juz zamowilam wizyte w kielcach na ciecie jednak nie zrezygnowalam z kota

A ile tam zaplacisz? I u kogo?

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 15:01
przez lidiya
iza26 sorry, ale piszesz w taki sposob jakbys miala z 10 lat i nie wiedziala gdzie sie wstawia duze litery i znaki typu kropka czy przecinek. Z Twojego pw ledwo co zrozumialam (kilka zdan napisanych potokiem slow)

Kotka jest w Toruniu, ale to akurat jest najmniej wazne gdzie ona jest- muisz napisac cos o sobie i zgodzic sie na spotkanie zanim ktos ci kota odda.
Z tego co wiem interesujesz sie juz nie pierwszym persikiem- z tych poprzednich kotow zadnego nie udalo sie adoptowac ?

PostNapisane: Pon mar 05, 2007 15:23
przez iza26
Edzina pisze:
iza26 pisze:ja juz zamowilam wizyte w kielcach na ciecie jednak nie zrezygnowalam z kota

A ile tam zaplacisz? I u kogo?
znalazlam na forum o 24 marca gdzie beda to robic i sa dwa gabinety w kielcach kotka 100zl a kocur 50 zl tylko ze nadal szukam kota :( jak go znajde to pojade do kielc mam 40 km