Strona 1 z 1

Kicia w potrzebie- potrzebny tymczas Bydgoszcz

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 9:42
przez Tiris
Od paru dni kreci sie wokół mojego bloku kreci sie kicia. Jest duża, zadbana i bardzo przymilna. Od razu daje się głaskac i brac na ręcę. Jedyne co mogę dla niej zrobi to dokarmiac. Ale bardzo sie boi jeśc jak chodza ludzie więc czekam aż sobie spokojnie zje.
Kicia wyglądą jak ten kotek z reklamy whiskasa...jest po prostu śliczna, ale nie możemy pozwolic sobie na 5 kota.

Czy ktoś mógłby zaoferowac kici domek tymczasowy??

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 10:42
przez reddie
A to na pewno nie jest czyjaś kicia? Może warto się dowiedzieć? Skoro przymilna i zadbana, to może komuś zginęła? Ja nie mogę niestety poratować tymczasem :( Miejsca mam na chwilę obecną wszystkie zajęte...

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 11:15
przez Tiris
Też tak myślałam dlatego czekalam z tym caly tydzień...szukalam ogłoszen czy moze ktoś zgubił kicie...ale niestety nie wyglada na to zeby ktoś jej szukal...Kicie jest narazie u mnie w domu...ale ja mam pytanie...

Jest bardzo spokojna, nie boi sie innych kotów...jednak siedzi przy oknie...czy jest sens ja brac do domu?? Czy sie przyzwyczai? Ona naprawde jest sama na dworzy bo karmie ją juz 5 dni i widac że nikt inny nie daje jej jesc...

Czy sprobowac ja przyzwyczaic do domu czy wypuscic na pastwe losu??

No i wszystko sie wyjasniło...Byłam u pani na ktorej posesji znalazlam kicie. Pani powiedziala ze ona tam sobie jest, czasem dostaje cos do jedzenia i ze nie ma nic przeciwko zebym wziela kicie do domu...

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 11:29
przez aamms
Tiris pisze:...

Czy sprobowac ja przyzwyczaic do domu czy wypuscic na pastwe losu??


Nie sądzisz, że nie ma nad czym się zastanawiać?
Jak ją wypuścisz, to rzeczywiście na pastwę losu.. :evil:

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 11:45
przez Tiris
To może zapytam inaczej...co zrobic zeby kicia jak najszybciej przyzwyczaila sie do nowych warunków???

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 12:55
przez reddie
Tiris, kicia się przyzwyczai. Z tego, co piszesz, nie jest dzikusem. Powinna wkrótce docenić fakt, że jej ciepło, że jedzenia i pieszczot nie brak. Czy dobrze zrozumiałam, że postanowiłaś dać jej tymczasowe schronienie? :) Może zrób jej zdjęcia i wstaw na forum? Szybciej wtedy znajdziesz dla niej domek na stałe. Powodzenia.

PostNapisane: Wto lut 27, 2007 16:07
przez Tiris
Kicia na pewno nie jest dzikusem bo właśnie sobie pospałyśmy razem godzinke pod kocykiem...

Domek znalazłam u mojej mamy. Bardzo chętnie przygarnie drugia kocią istotke :)