Strona 1 z 4

GWAREK-biały kotek odszedł za TM :((((

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 0:41
przez Patsi
Dzisiaj miałam straszny dzień, po 10 godzinach na uczelni poszłam na zakupy do Biedronki. Wychodząc ze sklepu spotkałam kotka-mały, biedny, brudny, szedł za mną ...Nie mogłam go tak zostawić bo sierotka była oswojona, w pobliżu kręciło się mnóstwo psów, dwa kroki dalej bardzo ruchliwa ulica, tramwaje...Wandul wzięła kotka na tymczas. Kotek ma na oko cztery miesiące, oswojony został prawdopodobnie przez pracowników pobliskiej kopalni.Teraz Gwarek szuka domku-spójrzcie jaki on słodki (a jaki brudny! :wink: )
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 0:44
przez WANDUL66
oj , brudny jest i to solidnie , pcheł raczej nie ma , uszy prawie czyste !!!! brzucho olbrzymie , pełne robali!!!

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 0:52
przez Zuzia1
Słodki brudasek . Niedługo futerko będzie białe i czyściutkie. :)

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 6:28
przez iwona_35
Cudny koteczek , ale strasznie chudy......

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 7:20
przez dorcia44
szczęściarz że stanął na twojej drodze :lol: ale bieda okropna :cry:

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 8:58
przez jo_joanna
Piękny i słodki, miał chłopak szczęście!

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 9:32
przez aamms
Piękny.. :D
I kolejny kandydat do wątku łabądkowego..

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 20:15
przez zunia
Kurcze, następny kiciuś na forum który przypomina mi Tomiczka a ja nie jestem jeszcze gotowa na przygarnięcie :cry:
Pisz o nim jak najwięcej, przynajmniej sobie poczytam.

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 12:12
przez anemonn
śliczny brudasek :lol:
miał szczęście, że na Ciebie trafił a potem do "pogotowia opiekuńczego" :wink:

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 20:53
przez Maryla
sliczny
jesli jest b. zarobaczony to niech wet go odrobacza etapami jakims delikatnym srodkiem
:ok:

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 21:33
przez Patsi
Napisał wandul 66 :
Gwarek szaleje jak prawdziwy mały kot , jest odpchlony , uszy leczymy a dzisiaj odrobaczony!!! Spadnie mu trochę to brzucho!!!

Gdyby ktoś chciał uroczego blondynka to dajcie znać :cat3: Jeśli domek nie zjawi się w szybkim tempie, to za jakiś czas wykastrujemy Gwarka. Niech tylko chłopaczek dojdzie do siebie, przytyje troszkę...

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 22:10
przez kiwi
Biedulinek slodki!
Dobrze, ze jest juz bezpieczny :D .
Kciuki za dobry domek :ok:

PostNapisane: Pt lut 23, 2007 2:33
przez Patsi
Do góry blondynie! Może ktoś Cię zauważy i...już nie odda :twisted:

PostNapisane: Pt lut 23, 2007 8:58
przez iwonac
Czy mnie wzrok nie myli rano widziałam go u mnie w kuchni :o Wandull różnica tylko w plamach na grzbiecie. I niestety w stanie zdrowia. Podobieństwo widać wyraźnie na zdjęciu trzecim i czwartym tylko u mnie w kuchni jest o wiele gorzej łapki stan futerka rozdęcie brzuszka no to przez pięć pomnóż to a obraz nieszczęścia gotowy. Daje się głaskać ale jest bardzo wystraszony i chowa się. Ale podobne są niesamowicie.
Za to drugi kotek w lepszym stanie i wdzięcznej urodzie myslę, że wymaga tylko podstawowych zabiegów które musi zrobić wet ha ,ha( niby proste a jednak). Diabełek mały wesoły nie chce siedzieć w kuchni i jeszcze nie daje się głaskać. Problem w oswajaniu jest bo ja dosłownie mogę tam być z nimi w kuchni około pól godziny dosłownie dziennie czyli mija tydzień już ale tak naprawdę cztery godziny. Plus koszmarne przeżycia u weta najgorsze, że zbędne. Ale my się nie poddamy o nie.

PostNapisane: Sob lut 24, 2007 12:56
przez Patsi
Gwarek-wyjątkowy białasek z trzema plamkami na główce i z czarnym ogonkiem prezentuje się w sobotnie południe...