Strona 1 z 1

Dom na Mazurach szuka podrośniętych sióstr

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 0:46
przez sibia
Zadzwoniła do mnie bardzo rozsądnie brzmiąca Pani.
Po ogłoszeniu o moich szylkretkach na allegro.

Dom na wsi pod Mrągowem, chcieliby wziąć dwie kotki, wysterylizują (sami o tym wspomnieli), w gospodarstwie są psy i jagnięta (pewnie coś jeszcze, ale to pamiętam).
O kocie marzy córka państwa.

ALE.
Kotki byłyby wychodzące. Ja moich, po wyciągnięciu z zapalenia płuc i łapiących wszystko co lata w powietrzu nie dam.
Niemniej domek brzmi sensownie i miał poczytać kociarnię, a do mnie zadzwonić, bo obiecałam pomóc w szukaniu kotek marzeń.

Kolor nie ma znaczenia, pani chciała tylko zżyte koty.
Może macie jakieś kandydatki właśnie podrośniętym wieku i niekoniecznie kolorowe?

Od razu też mówię, że ja tylko pośredniczę, jeśli się znowu odezwie, to dam jej linka do tego wątku. Mnie proszę nie przekonywać, ja zakocona ;)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 11:27
przez Tulula
:) W Ostródzie (to jakieś 40 km od Olsztyna, z Olsztyna do Mrągowa ok.50 kilosów) jest schronisko dla zwierząt.
Są oczywiście kotki. Mam dwie świetne, towarzyskie i piękne: Benia i Kleksia. Około roczne. Co prawda nie są razem w jednym boksie, ale obydwie są bardzo do ludzi..i myślę, że przyzwyczaiłyby się do siebie..
na małą zachętę wklejam zdjęcia:
Benia
Obrazek
Kleksia
Obrazek

A tutak wątek, który prowadzę dla Ostródy-->http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55243

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 12:59
przez puss
a tutaj jest biało-czarny dwupaczek Ani: Filusia i Mała Mi

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54 ... sc&start=0

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 13:01
przez enigma
pod samym Mragowem jest schronisko, wiadomosc /tel i adres/ jest w kazdej mragowskiej lecznicy

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 16:42
przez memka
tu są dwie czarne kotki, które szukają domu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56363

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 18:27
przez sibia
Dzięki, jak tylko (i jeśli tylko) domek się odezwie znowu, to podlinkuję im ten wątek.
I jeszcze raz proszę, nie piszcie mi na pw, ja nie znam tej pani i nie będę jej przekonywac do któregoś konkretnego kota, mogę jej jedynie ułatwić wybór podsuwając kilka kandydatur.

Puss, czy Anka odda swoje kotki do wychodzącego domu?
Mam wrażenie, że mogłaby mieć wątpliwości, konsultowałaś z nią to zgłoszenie?

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 13:58
przez saskia
Sibia, a może PinkFloydy? Jak się je wykastruje, to prawie jak dziewczynki będą 8) lubią psy itp....no i są słodsze od wszystkich kotek razem wziętych :P

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 18:44
przez Anka
Przyznam szczerze, że wolałabym moich panienek na wychodzące nie oddawać. Tym bardziej, że nie za mocne są, wciąż nawracające katary, uodparnianie itd. Tzn. nie są chore, ale takie raczej delikatne.
Szukam domku nie wychodzącego.

PostNapisane: Śro lut 21, 2007 19:18
przez sibia
Tak myślałam, Aniu :)

Pani póki co nie dzwoniła, wciąż mam nadzieję, że się odezwie.

PostNapisane: Pt mar 02, 2007 15:58
przez Batka
sibia pisze:Tak myślałam, Aniu :)

Pani póki co nie dzwoniła, wciąż mam nadzieję, że się odezwie.

jakby sie odezwala to ja poprosze o namiary