Strona 1 z 2

Młodziutki kocurek-burasek poszukiwany

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 23:52
przez Monisek
Dostałam maila od małżeństwa z Warszawy, poszukują młodego burego kocurka na dokocenie. Państwo są po przejściach - pół roku temu wzięli dwa maluchy, ale jeden z nich zachorował i niestety umarł, mimo ich starań i leczenia. Napisali: "szukamy buraska podobnego do naszego poprzedniego Mijała, za którym, tesknimy my i nasza kotka".

Nie chciałabym puścić tego domku, bo jakiś forumowy szczęściarz mógłby w nim zamieszkać. Chcę im jutro wysłać parę kocich kandydatur, opis charakteru, zdjęcia i kontakt. Proszę więc o pomoc :)

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 7:22
przez xandra
a na co umarł?
ja mam słodkiego burasa, młodziaka, ale nieszczepiony jeszcze

burasek

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 9:48
przez gosiar
Ja też mam buraska, jest przeswietny superprzytulny, na razie nie mam zdjęć. Ale zawsze można do mnie przyjść i zobaczyć. Koło środy postaram się jakieś wstawić, jeśli dobra dusza przyjdzie do mnie z cyfrówką :-)

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 10:18
przez Mimisia
A może któryś z tego towarzystwa?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56430

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 12:31
przez Monisek
Xandro, nie wiem na co umarł. Jakoś mi tak niezrecznie pytać, bo ja tylko pośredniczę i nie chcę być natrętna... Myślę, że jak się zainteresują którymś kociakiem, to będzie można ich o wszystko wypytać. Czy mogłabyś mi przysłać jakieś zdjęcia malucha?

Mimisiu, czy masz może jakiś kontakt do Justyny, u której są "ścurki"?

Gosiar, rozumiem, że Twój kotuś jest w Warszawie? :)


Mogę Was wszystkie prosić o jakiś kontakt - e-mail, komórka? Podam im, żeby wiedzieli z kim rozmawiać, ok?

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 12:47
przez xandra
na razie moj chłopak jeszcze watku nie ma, jest dopiero od wczoraj i troche z nim roboty bedzie bo to dzikusek jeszcze troche jest ;)
koty umierają na rozne sprawy, niestety - wiem, ze to nie od ciebie zalezy, ale trzeba ludzi bardzo dobrze wypytac co było powodem...
rozumiem, ze ta koteczka zyje, tak?

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 18:26
przez Monisek
Kicia żyje, jest zdrowa, tylko tęskni za braciszkiem.

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 19:12
przez kordonia
Ma do oddania kocięta szarobure, maiąłbym nawet transport do Warszawy. Tu jest ich wątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56188&start=0


A tu zdjecie kocurka (bo koteczka już zamówiona):

Obrazek

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 23:24
przez pushli
Witam, to my poszukujemy burego kocurka! :)
Jutro jestesmy umówieni na wizytę w pewnej lecznicy na 'oględziny' kociaka. Jesli nie wypali bedziemy szukac dalej wsrod tych forumowch.

Ktos sie pytal na co umarł poprzedni kociak... :(
Niestety znalazł gdzies w mieszkaniu jakas suszoną ozdóbkę, która pomimo pomocy nie chciala wydostac sie na zewnątrz. Po 3 dniach konieczna była operacja. Wszystko było dobrze, Mijał czuł sie zdecydowanie lepiej. Ale... Własnie 3 dni po operacji rano odszedł... Okazało sie, że to obrzęk płuc i nie zdążyliśmy nawet nic zrobić... :cry: :cry:

Zdecydowaliśmy sie na adopcję kolejnego kocurka , głownie ze wzgledu na naszą kotkę. Nie chcemy żeby została sama.

Pozdrawiamy i dziękujemy za pomoc i wsparcie :)

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 23:55
przez Monisek
O jak miło, że są Państwo na forum :) Pozdrawiam stąd :). A ja właśnie wysłałam maila z kociaczkami :)

burasek

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 1:18
przez gosiar
Ja oczywiście mieszkam w Warszawie, a młody burasek Boguś ze mną :-). tel. 691 658 632 albo mail gruszkowska@hotmail.com

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 9:01
przez xandra
witam i ja :)
pytałam o smierc kotka, bo jesli by to była jakas zarazliwa i smiertelna to trzeba zrobic kwarantannę i obserwowac drugiego kota, nastepny kot wtedy moze byc dłuuugo pozniej - dlatego pytałam

a tak to rozumiem... sporo tu cudeniek, wybierzcie dobrze i zostancie z nami :)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 10:48
przez Mimisia
Monisek pisze:Mimisiu, czy masz może jakiś kontakt do Justyny, u której są "ścurki"?



Mam telefon do Justyny...Wyślę Ci na priwa.

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 13:53
przez Georg-inia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56164&start=15

w schronie w Głownie są trzy 5-6 miesieczne buraski chłopczyki: BurasekZCzarnymNoskiem, BurasekZRóżowymNoskiem (str. 2) i Kminek (str. 3)

PostNapisane: Wto lut 20, 2007 14:28
przez Magija
a oto Kminek, ma około 5-6 msc. jest drobny i kochany, mogę go zabrać w sobotę jeśli się zdecydujecie i bedziemy szukać transportu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek