Strona 1 z 1

Przytulaśna drobna tri około roku Lublin /zdjęcia

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 23:18
przez Małgośka
Wczoraj wracając nocą do domu natknęłam sie na kotkę na swojej klatce schodowej. Ktoś musiał ją wpuścic, bo w klatce jest domofon. Szła za mna i miałczala. Weszlam do domu i za chwile wyszlam z jedzonkiem. Wypila tylko, ale RC chrupek nie ruszyla. Wypuscilam ja na dwor, bo jakis czas temu widzialam ja z okna jak gonil ją czarny kot kogos z bloku.
A dzis rano siostra chciala wyjsc z domu i okazalo sie ze kotka lezy na wycieraczce, wiec powiedziala ojcu, a ten ja przegonił wycieraczką :( mowiac, ze przyprowadzili ja dzieciaki.
Przed chwila wrocilam i widzialam ze siedzi znow na ostatnim pietrze.
Za chwile jak domownicy usna wyjde dac jej jesc i zrobic fotki, moze ktos sie zakocha i ja przygarnie. Tylko tyle moge zrobic. Nie moge jej nigdzie przechowac, bo by mnie wygonili z domu.
Nie moge jej zabrac do weta, bo nie mam transportu, ani srodkow finansowych. Ale wyglada mi na zdrową, myje się, oczka ma czyste, tylko troszke chuda :(
Pozniej wrzuce fotki.

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 23:23
przez dorcia44
biedna kicia ,a może to jakiegos sąsiada :?: moze warto popytac.

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 23:26
przez Małgośka
dzis juz raczej nie zapytam, sprobuje jutro

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 1:43
przez Małgośka
Kicia jest milusinska, caly czas sie łasiła, strzelała baranki i próbowała wejść mi na ramię
ma drobną budowę ciała
w oczy rzucają się piękne białe wąsiska
zjadła bardzo szybko
A teraz porcja zdjęć:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 2:37
przez Kasia D.
Małgośka, jesli nie spisz jeszcze to ja podjade po nią zaraz...
Zadzwoń do mnie.

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 2:58
przez Karolka
Dawać do mnie tą kicie bo sie zakochałam :mrgreen:

O zakochaniu zadecydował ten oto ogon: 8)

Obrazek

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 3:30
przez Karolka
Kicia jest już u mnie :D Jest cuuuuudna, a ogon dłuuuuuuugi. Młodziutka, nie ma jeszcze roku.

Z ogonem podniesionym jak antena narazie zwiedza. Zwiedzila już kuwetę - ale tylko obwachała zwirek i łopatke do wyjmowania... ekhm :oops:

Po zwiedzaniu idziemy spać 8)

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 3:42
przez Małgośka
Szybka akcja, nie ma co. Pokłony dla Kasi i Karoliny.
Kicia jest piękna, sama bym ją wzięła, gdybym miała taką możliwość. Jak ją nazwiecie? Jakoś nie mam pomysłu.
Wystawiłam dla niej aukcję na allegro.

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 13:28
przez seniorita
Śliczna Tri i świetna akcja :) Taka pięknota szybko powinna zdobyć czyjeś serducho. Karolka ochrzciłas juz ja jakoś? Może Triny.

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 15:42
przez Karolka
Narazie jest bezimienna. Mówię do niej "Kiciunia". Chyba jej się podoba, bo nie protestuje, a na dodatek odpowiada mi "mmrrrrruuu" i podnosi antentkę. 8)

Seniorita... mianuję Cię matką chrzestną Trini :mrgreen:

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 19:27
przez Karolka
Przenoszę się do wątku moich kotków tymczasowych.
:arrow: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... &start=180
Tu będzie można poczytać o dalszych losach Trini. :D Zapraszam.