Strona 1 z 4

FFA - maleńtas

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 1:53
przez justyna_ebe
Obrazek
http://upload.miau.pl/2/19156.jpg
http://upload.miau.pl/2/19157.jpg

jest u nas od 5 godzin. Od czterech barankuje i daje całusy :D
I cały czas się drze :? Maleńka ma najwyżej 4 miesiące, wczoraj była sterylizowana... :evil: Na kociarni miałaby niewielkie szanse.
http://upload.miau.pl/2/19158.jpg
Dotyk ręki czyni cuda, miauki natychmiast cichną a rozlega się głośny traktorek. Gdy ręka za wysoko, to maluch podskakuje i barankuje w locie :D
Jest słodka i śliczna :love:
Tylko dlaczego bidka tak płacze? Boli ją, czy woła mamę?
Można maleństwu jakoś pomóc?
Wyprosiłam stado z pokoju i wypuściłam małą z klatki. Wrzaskunek łazi i drze mordkę :? Wydaje mi się, że ma zbyt ciepłe uszka...

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 2:08
przez makitta
Śliczna :love:
Jak masz wątpliwości to weż ja do weta siebie uspokoisz ..... bo małej pewnie nie :D

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 2:16
przez justyna_ebe
makitta pisze:Jak masz wątpliwości to weż ja do weta

teraz :?: :twisted:
u nas na wsi o tej porze weta NI MA

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 3:15
przez makitta
widze że nie tylko ja lubie po nocach buszowac :twisted: no tak to może być problem :( mój wet już przyzwyczajony że potrafie o 3 zadzwonić jak coś się dzieje. Ale jak piszesz, że dopiero co ją dostałaś to pewnie stres. Ciesz się że kota widzisz poprzednik Luśki jak wparował pod łóżko to 3 dni ani widu ani słuchu... Lusiek też ma gorące uszki jak się zdenerwuje:)

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 12:32
przez justyna_ebe
Malutka dużą ranę na brzuszku i chciałam, żeby ze dwa dni chociaż spędziła w klatce, no ale bardzo jej się to nie podobało :roll: O piątej rano się poddałam i wrzaskunek noc spędził w szafie :wink:
Rano już się zaczynałam martwić gdzie się maluszek zaunkrował ale niebawem wystawił z szafy zaspany łebek i znów jest mniau, mniau, mniau .... :twisted:

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 13:08
przez makitta
Hi hi :lol: 4 miesięczną kotkę na 2 dni w klatce raczej nie możliwe :)
Ale małej już lepiej??? Też chciałam malucha ale Luśka kotów poniżej roku nie toleruje szkoda :(

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 16:32
przez Beata
kilka opcji widze:

1. moze ja bolec
2. moze domagac sie ludzkiej uwagi
3. moze tesknic za mama/ rodzenstwem
4. moze byc taka z charakteru :evil: :wink:

idz do weta dla spokoju sumienia :wink:

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 22:50
przez Samantha
Widziałam tę malutką jest śliczna ale cała zbolała. Głaskanie jej i zabawianie uciszało te miauki, zapominała na chwile garnąc się do ludzi , ale fizyczny ból jeszcze potrwa, oby bez groźnego zapalenia. Gorące uszy - może być gorączka :roll: .

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 14:59
przez justyna_ebe
Maluszek dochodzi do siebie błyskawicznie. Rana bardzo ładnie się goi, Mała najchętniej siedziałaby na rękach, niezmordowanie barankuje i daje całusy :D :? Żal, że nie mam dla niej więcej czasu...

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 21:43
przez Samantha
Zyczę jej zdrowia i dużo czułości. Ta koteczka jest niezwykła.

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 21:50
przez justyna_ebe
Samantha pisze:Zyczę jej zdrowia

Dziękujemy :D A co u Toli? Lecę do jej wątku, może będą jakieś nowe dobre wieści .

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 22:10
przez Mimisia
Przecudna...Na pewno ustawi się po nią kolejka.
Ja myślę, że ona miauczy, bo chce na rączki :twisted:

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 23:35
przez makitta
To fajnie że mała wraca do zdrowia czyli niepotrzebnie się martwiłaś :)

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 12:58
przez kalewala
Jak się dziś czuje Maleńka :?:
Mam nadzieję, że lepiej (i ciszej :wink: )

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 18:05
przez justyna_ebe
Maluszka czuje się już całkiem dobrze. Jutro, pojutrze idziemy na zdjęcie szwów. Przy okazji zaszczepimy kotka ;)
Koteczka nie schodziłaby najchętniej z kolan, jestem zachwycona sposobem w jaki barankuje, ociera się o twarz i daje całusy :D , no ale cały czas na rękach być nie może...Mała boi się jeszcze psów i gdy się nią nikt nie zajmuje, to siedzi cichutko w ukryciu - w szafie lub pod kanapą :? Następny "kanapowiec" :twisted: