Strona 1 z 1

JEST DOMEK DLA CZARNO-BIAŁEGO KOCURKA DO ROKU! KRAKÓW!

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 18:54
przez Syku
Zgłosił się do mnie Pan który chce przygarnąć kocurka w wieku 5mcy-rok.
Kocurek ma być czarny z białym (najchetniej z białymi skarpetkami)
KRAKÓW
tel.0-668 399 411

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 19:23
przez aamms

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 19:35
przez Mysza
Marcepan ma pół roku, jest czarny ale nie ma skarpetek (ubrać nie chce ;))
Ma trochę białego na klacie i na brzuszku.

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 19:56
przez Blond Tornado
Wiem, że to kociczka, ale przesłodka jest:
Delikatna - Warszawa (nr 7793)
Województwo: mazowieckie 2007-02-11
Przecudowna delikatna koteczka wyrzucona z domu szuka kogoś, kto ją przygarnie i pokocha. Jest bardzo przymilna i urocza. Czeka w lecznicy na Ursynowie. Pilne.


Kontakt: Marta, e-mail: natural_mystic@o2.pl, telefon: 022 644 06 80

I kotek:
Wyjątkowy Pieszczoch - Warszawa (nr 7785)
Województwo: mazowieckie 2007-02-11
PILNE Kocurek ten był najprawdopodobniej domowy zanim trafił na podwórko. Jest wyjątkowym pieszczochem, podchodzi do każdego by go pogłaskał, nawet do zupełnie nieznajomych - tak bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem! Jest wykastrowany. Obecnie przebywa w lecznicy na Ursynowie, ale jeśli nie znajdzie domu trafi znów na podwórko.


Kontakt: Marta, e-mail: natural_mystic@o2.pl, telefon: 022 644 06 80

To są kotki z działu adopcyjnego, można zdjęcia zobaczyc obok ogłoszenia :D

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 20:10
przez memka
Blond Tornado pisze:Wiem, że to kociczka, ale przesłodka jest:
Delikatna - Warszawa (nr 7793)
Województwo: mazowieckie 2007-02-11
Przecudowna delikatna koteczka wyrzucona z domu szuka kogoś, kto ją przygarnie i pokocha. Jest bardzo przymilna i urocza. Czeka w lecznicy na Ursynowie. Pilne.


Kontakt: Marta, e-mail: natural_mystic@o2.pl, telefon: 022 644 06 80

I kotek:
Wyjątkowy Pieszczoch - Warszawa (nr 7785)
Województwo: mazowieckie 2007-02-11
PILNE Kocurek ten był najprawdopodobniej domowy zanim trafił na podwórko. Jest wyjątkowym pieszczochem, podchodzi do każdego by go pogłaskał, nawet do zupełnie nieznajomych - tak bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem! Jest wykastrowany. Obecnie przebywa w lecznicy na Ursynowie, ale jeśli nie znajdzie domu trafi znów na podwórko.


Kontakt: Marta, e-mail: natural_mystic@o2.pl, telefon: 022 644 06 80

To są kotki z działu adopcyjnego, można zdjęcia zobaczyc obok ogłoszenia :D



te kotki są też na kociarni, o tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56092 :)


hm...właśnie doczytałam ten wątek do końca , :D kotki mają już domy :D

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 20:35
przez Kasia D.
Toż to dom dla Gangesa :)

Obrazek

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 20:51
przez Blond Tornado
"martamagda"
hm...właśnie doczytałam ten wątek do końca , :D kotki mają już domy :D

dziękuję, to teraz przydałoby się je z adopcyjnej zdjąć :twisted:

PostNapisane: Pt lut 16, 2007 20:54
przez Syku
Kochani!
Zadzwońcie do tego Pana i zaproponujcie kotki, może któregoś przygarnie:)
Ja nie mam z nim kontaktu, a jeżeli to dobry domek to dobrze by się nie zmarnował!

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 18:17
przez Syku
I czy ktoś dzwonił do tego Pana?
jakiś kicius znalazł domek..?

PostNapisane: Sob lut 17, 2007 22:47
przez Kasia D.
Syku pisze:I czy ktoś dzwonił do tego Pana?
jakiś kicius znalazł domek..?


Ja dzwoniłam. Mam wysłac fotki Gangesa.

Tyle, ze domek nie w Warszawie a w Krakowie... Syku, coś przekreciłas :wink:

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 17:00
przez Syku
i jak sytuacja? :lol:

PostNapisane: Czw lut 22, 2007 21:45
przez Rustie
Pan był zainteresowany naszym tymczasikiem-krówką, tyle ze to ich 1 kot, a Gucio ma potężne zapalenie dziaseł - niby nic, ale sie przestraszyli.

A tak poza tym: chyba ok, dom jednorodzinny, kot bedzie niewychodzący, decyzja podjęta po dłuuugim namyśle, rodzice + dorosły syn + nastoletnia córka. Pojęcie o kotach mają blade, dlatego chcą podrostka, a nie kociaka, ale chętnie sie nauczą (na oglądanie Gucia byliśmy umówieni w lecznicy, bo i blizej i info o dalszym leczeniu z pierwszej ręki, i pan się wypytał przy okazji o szczepieniach i takich tam).

Więc jeśli ktoś ma zdrowego kota do wydania to niech spróbuje :ok: