Strona 1 z 1

Edi - pozbyli się go, a on wciąż kocha ludzi.. w nowym domu

PostNapisane: Śro lut 14, 2007 23:25
przez iwcia
Edi kocha ludzi. Kocha ich bardzo. Kiedy się pochylę łapie mnie delikatnie łapkami za szyję i przytula się delikatnie całując mnie w policzek. Kiedy wezmę go na ręce - mruczy i wtula się w moją szyję. Przytula się do mnie i wtedy czuję jaki jest chudziutki i myślę o tym jak długo musiał chodzić głodny.

Za co Edi kocha ludzi?

... Nie wiem...

Edi mieszkał w domu swojego pana, ale przyszedł dzień, w którym kocurek zaczął przeszkadzać i został potraktowany jak niepotrzebna rzecz i oddany do schroniska. Obiecałam Ediemu, że znajdę mu cudowny domek. Taki, z którego nikgdy nikt go nie wyrzuci.

Obrazek

Edi jest zdrowy, odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Zawsze korzysta z kuwetki.


CoolCaty dzięki za pełen przegląd Ediego ;)

PostNapisane: Śro lut 14, 2007 23:57
przez CoolCaty
Przegląd takiego super kotka to dla mnie czysta przyjemność.
Edi to cudo chłopak. Milutki, przytulaśny, baaaardzo spragniony pieszczot. I chudziutki... :(

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 0:06
przez Zuzia1
jaki piękny :) Za domek :ok: :ok:

Re: Edi - pozbyli się go, a on wciąż kocha ludzi...

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 0:06
przez aamms
iwcia pisze:Edi kocha ludzi. Kocha ich bardzo. Kiedy się pochylę łapie mnie delikatnie łapkami za szyję i przytula się delikatnie całując mnie w policzek. Kiedy wezmę go na ręce - mruczy i wtula się w moją szyję. Przytula się do mnie i wtedy czuję jaki jest chudziutki i myślę o tym jak długo musiał chodzić głodny.

Za co Edi kocha ludzi?

... Nie wiem...




iwcia, to zupełnie tak jak moja Suffka.. Od samego początku tak samo się przytulała, tak samo jak Edi mruczała i obejmowała mnie łapkami za szyję.. Wszystko tak samo.. :oops: :oops:

Jak ktoś zechce dać dom takiemu kiciowi jak Edi, to będzie miał najwierniejsze i najbardziej na świecie zakochane w nim kocie futerko.. :D

Re: Edi - pozbyli się go, a on wciąż kocha ludzi...

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 11:09
przez iwcia
aamms pisze:iwcia, to zupełnie tak jak moja Suffka.. Od samego początku tak samo się przytulała, tak samo jak Edi mruczała i obejmowała mnie łapkami za szyję.. Wszystko tak samo.. :oops: :oops:

Jak ktoś zechce dać dom takiemu kiciowi jak Edi, to będzie miał najwierniejsze i najbardziej na świecie zakochane w nim kocie futerko.. :D


Zagadza się jak ktos pokocha Edzie to on odwdzięczy się ogromna miłością, to najfajniejszy kot, ja na niego mówie Edzio debeściak ;)

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 11:12
przez kalewala
No właśnie - chudziutki...
Kolejny kot, który je, kiedy ktoś trzyma go na kolanach, a miseczkę podtyka pod pysia ... Jeden kęs i delikatny baranek, potem wtulenie się w człowieka, znów trzeba o miseczce przypomnieć.
I je mokre - suchego na razie nie. Może nie zna?

Na kolana wchodzi sam, wystarczy usiąść czy przykucnąć, jest bardzo delikatny, patrzy smutno, jakby jeszcze nie wierzył, że już "tam" nie wróci...

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 14:12
przez aga-lodge
za Ediego :ok:

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 22:13
przez montes
Śliczny :D

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 0:02
przez iwcia
Edi już w nowym domku :D , powoli poznaje swoja nową rodzinę. Państwo troszkę zmartwieni, że Edzio nie spał w nocy w łóżku, ale mam nadzieję, że szybko to nadrobi :wink:

PostNapisane: Nie lut 18, 2007 22:25
przez Mimisia
:ok: Ale szybka Akcja!
Iwciu, Ty mnie zadziwiasz!

PostNapisane: Pon lut 19, 2007 0:46
przez Amanda_0net
:lol: