Strona 1 z 2

Amstaff - 2 letni

PostNapisane: Nie sty 28, 2007 19:45
przez ko_da1
Pewna pani jest zmuszona oddać w dobre ręce 2 letniego amstaffa , psiak jest po szkoleniu , jest rasowy ale bez rodowodu , jest bardzo łagodny , nie jest nauczony do kotów więc raczej z nimi nie powienien mieszkać , wszelkie dodatkowe informacje mozna uzyskac pod numerm gg . 1051920

Może ktoś z dogoamni by pomógł lub wpisał tam to ogłoszenie :D

wkleje zdjęcie amstaffa łudząco podobnego do tego ktory poszukuje domku , własciwy ma ciut mniej białego

Obrazek

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 13:49
przez ko_da1
nikt nie szuka psiaka ?? halo dogomaniacy pomozecie?

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 13:54
przez puss
ha, widzisz ko_da, tu sami kotomaniacy :wink:

ale może jakiś psiarz się znajdzie, trzymam kciuki :ok: :ok:

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 14:02
przez ko_da1
wiem wiem , ale czasem psi miłosnicy zaglądają myslałam ze moze ktos sie zainteresuje :roll:

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 14:14
przez Jaaga
Na Dogomanii cieżko o domki, bo wszyscy zapsieni. Lepiej ogłosic psa na serwisach ogłoszeniowych i spotykac się z chętnymi osobiście, żeby nie trafił w nieodpowiednie ręce. Na dogo trzeba stale wątek podbijać, bo szybko spadają, wiec samo założenie, to za mało. Domki znajdują głównie te w krytycznej sytuacji, chore, którym grozi jakies niebezpieczeństwo. Jeśli chcesz, to moge założyc wątek na dogo, ale dopiero wieczorem. Ogłos go na www.ojej.pl czy na www.ale.gratka.pl. Kiedys ogłosiłam schroniskową amstaffkę i był ogromny odzew.

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 14:22
przez ko_da1
wieczorem poogłaszam teraz córka wrociła i musze porobic w domku, dzieki za podpowiedz :)

PostNapisane: Pon sty 29, 2007 14:27
przez enigma
mozesz tez wstawic tu
http://www.psy.pl/adopcje/

i w kwestii formalnej - pies bez rodowodu nie jest rasowy :roll:

wg mnie przed adopcja pies powinien zostac wykastrowany

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 8:25
przez iwona_35
Ko_da i jak ...?

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 8:40
przez ko_da1
nic narazie :roll: jak co ta osoba mi da znać ..

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 9:36
przez kasia1
Ja tylko dodam, że wbrew opini to naprawdę super pieski. Osobiście znam kilka w tym jednego, który uważa, że przychodzę do niego nieumyta, bo wylizana zostaję cała :ryk:

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 11:43
przez Wiola TG
kasia1 pisze:Ja tylko dodam, że wbrew opini to naprawdę super pieski. Osobiście znam kilka w tym jednego, który uważa, że przychodzę do niego nieumyta, bo wylizana zostaję cała :ryk:


A mi sie wydaje ze ludzie beda sie bali wziasc amstaffa chociaz moim zadnaiem to glupota jak sobie psa wychowiesz tak masz wiec to wcale nie jest powiedziane ze psiak musi byc grozny ! Ja jestem psiara i kociara niestty psa mam no i kociaki tez wiec odpada ale popytam sie moze znajdzie sie chetny a tak wogole to sliczny psiak z niego :)

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 11:59
przez Anka
Z amstaffami jest ten problem, że trzeba dość dobrze sprawdzać chętnych, bo część z nich to tzw. czółka myśleniem nie skażone, ale za to z bicepsami, którym pies ma podbijać ich ego. Oczywiście nie wszyscy, ale sprawdzać trzeba. Bo po małego pinczerka tacy się raczej nie zgłoszą.

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 12:22
przez Wiola TG
Anka pisze:Z amstaffami jest ten problem, że trzeba dość dobrze sprawdzać chętnych, bo część z nich to tzw. czółka myśleniem nie skażone, ale za to z bicepsami, którym pies ma podbijać ich ego. Oczywiście nie wszyscy, ale sprawdzać trzeba. Bo po małego pinczerka tacy się raczej nie zgłoszą.


I ja sie pod tym tez podpisuje co napisalas :)

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 12:59
przez Edzina

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 13:03
przez eve69
Anka pisze:Z amstaffami jest ten problem, że trzeba dość dobrze sprawdzać chętnych, bo część z nich to tzw. czółka myśleniem nie skażone, ale za to z bicepsami, którym pies ma podbijać ich ego. Oczywiście nie wszyscy, ale sprawdzać trzeba. Bo po małego pinczerka tacy się raczej nie zgłoszą.


ja ostatnio w Gdansku glownym widzialam taki obrazek
Idzie wlasnie taki typowy pan, wlosow niet, kurtka skorzana, dresik sie blyszczy , w dloni dzierzy smycz. Patrze zaciekawiona co to za psia mi sie zaraz objawi bo pancio mial twarz iscie zakapiorska :lol: :lol:

a na smyczy jaminkopodobne cos bez przedniej lapki
w zachwycie zapytalam skad

a wiesz pani, stalimy w chlopakami na dworcu w szlwestra, a ten tak chodzil i krwawil, lekarz mowil ze noge mu petarda urwala. To wzialem z bratem, bo zimno :wink: