Schr. Opole - Kriss - domowy przytulak już adoptowany!!!!
Napisane: Pt sty 12, 2007 22:06Jakieś dwa lata temu mały kociak przyjechał do Polski z Niemiec. Był prezentem dla starszej pani od jej rodziny. Kriss rósł pięknie, był szczęśliwy i zdrowy. Niestety pod koniec tamtego roku starsza pani bardzo się rozchorowała a jej rodzina oddała Krissa przed Świętami do schroniska 
Kriss ma w tej chwili ok 2-3 lata. Jest niesamowicie pięknym, czarnym kocurem. Jest jednym z najpiękniejszych kotów jakie widziałam. Jest duży, smukły, ma cudowną, czarną sierść i olbrzymie, złote oczy. Jest też jednym z najbardziej nieszczęśliwych kotów jakie przyszło mi oglądać. Wciąż bardzo głośno płacze, zawodzi Rozpromienia się na widok każdego człowieka. Przykleja wtedy pysio do krat boksu i błaga choć o minutę głaskania, o moment uwagi. Jest typowo miziankowym kotem, nakolankowym, domowym.
Bardzo cierpi, bardzo potrzebuje domu, by nie stać się kolejnym schroniskowym i zapomnianym kotem.
Bez problemu dogadał się z kotami w boksie. Nic mu nie przeszkadza. Jest zdrowy, wykastrowany, czysty.
Ciężko mu zrobić zdjęcie bo ucieka z kadru by się przytulać.
Może ktoś może dać mu dom???
Kriss ma w tej chwili ok 2-3 lata. Jest niesamowicie pięknym, czarnym kocurem. Jest jednym z najpiękniejszych kotów jakie widziałam. Jest duży, smukły, ma cudowną, czarną sierść i olbrzymie, złote oczy. Jest też jednym z najbardziej nieszczęśliwych kotów jakie przyszło mi oglądać. Wciąż bardzo głośno płacze, zawodzi
Rozpromienia się na widok każdego człowieka. Przykleja wtedy pysio do krat boksu i błaga choć o minutę głaskania, o moment uwagi. Jest typowo miziankowym kotem, nakolankowym, domowym.
Bardzo cierpi, bardzo potrzebuje domu, by nie stać się kolejnym schroniskowym i zapomnianym kotem.
Bez problemu dogadał się z kotami w boksie. Nic mu nie przeszkadza. Jest zdrowy, wykastrowany, czysty.
Ciężko mu zrobić zdjęcie bo ucieka z kadru by się przytulać.
Może ktoś może dać mu dom???
oby domek zauroczył sie Toba jak najszybciej 
