No kotek jest już u Ewy...kamień z serca...
a Tż mi już jęczy że się do niego przywiązał hehe

ale nasze skromne progi nie wytrzymały by kolejnego futerka

Jak podlicze ile wydaliśmy na weta (tylko przez 4 miesiące jak mamy nasze futra) z tymi naszymi choróbskami jednymi to mi gęsia skórka wychodzi. Także dziękuje jeszcze raz...