Strona 1 z 1

Malutka pręguska szuka domku

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 0:17
przez kotek72
Historia zaczyna się tak,jak wiele innych.
W bloku gdzie mieszka moja koleżanka,w piwnicy,okociła się koteczka.Miała trzy śliczne kuleczki-czarną kicię w białych skarpetkach i kołnierzykiem,całą kuleczkę czarną i śliczną szaro-pręgowaną koteczkę też w białych skarpetkach.
Koteczka czarna z białymi dodatkami zaginęła w tajemniczych okolicznościach w sylwestra,czarną koteczkę spotkał los okrutny-wygrzewała się pod samochodem,niestety auto ruszyło,maleńkiej kici została zmiazdżona główka :cry: Szaro-pręgowane maleństwo zamieszkało po złapaniu u mnie w łazience.Jest bardzo wystraszona,boi się ludzi(ale juz niedługo),na razie nie chce jeść :( Kotka ma ok.3 m-cy i bardzo szuka domu.U mnie niestety długo zostać nie może bo niedługo mam wyjazd,a nie ma kto zająć się kicią.Bardzo prosimy w kotusi imieniu żeby znalazł się kochający domek.A to ślicznotka:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 0:21
przez Zuzia1
Śliczne maleństwo . Widać , ze jest wystraszona . Trzymam kciuki za malutką :ok:

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 9:08
przez Agn
Ewuś, jest prześliczna!
Szybciutko się oswoi, zobaczysz.

Widzę na zdjęciach, że jak zwykle najlepszym miejscem do spania jest ... kuweta. :lol:

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 9:10
przez puss
Ewko,
wrzucam na all. mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 13:25
przez kotek72
Wrzucaj,puss,jak najbardziej :) Ale być może domek będzie :) W przyszłym tygodniu wyjeżdżam,mała pójdzie do pani która ma Wieeeelkie serce dla kiciów,przez duże W.Pani ma koteczkę,ok.5-6 miesięczną,mała miałaby koleżankę.Mam taką cichą nadzieję ze jak pójdzie na trochę to już zostanie :wink:
Na razie mała siedzi wystraszona za komputerem.W nocy miała do dyspozycji łazienkę,rano zabrałam do nas.Jest PRZEŚLICZNA.Pyszczulek ma taki ładny,że nic tylko całować.Jednak gdyby mogła wcisnęłaby się w mysią dziurę.Ale nie zmieści się-kluska jest.Przy wyciąganiu jej z jakiegokolwiek kąta,mała syczy i burczy.Jednakże jak już jest na ręku wtula się w człowieka i tylko oczy ma wielkie jak pięciozłotówki :D :)
Mam nadzieję zrobić z niej kota nakolankowego,choć wiem że trochę więcej czasu trzeba jej poświęcić na czułości.
Mój synuś nazwał ją Nala :D

PostNapisane: Czw sty 11, 2007 13:27
przez puss
ładnie :)

już ma ogłoszenie.
ale oczywiście liczę na domek u dobrej pani od kotów :)

PostNapisane: Pt sty 12, 2007 0:01
przez kotek72
Malutka,choc jeszcze nieśmiało pobawiła się piłeczką,powoli zwiedziła pokój,niestety noc spędza w łazience.Moje koty juz i tak są obrażone ze nie mają wstępu do pokoju jak jest mała.W nocy śpią z nami więc choć wtedy je wpuszczam.
Troche obawiam się puścić je razem,nie widac zeby małej coś dolegało,ale zawsze jest jakieś ale.Rudy był szczepiony niedawno,Niunia i Lulka w październiku 2005 roku,Baby w sierpniu,Pralinek w pażdzierniku,ale Pacynka jeszcze nie zaszczepiona.O nią właśnie się boję,bo jak małej coś jest choć nic nie widać?
Zawsze jakieś problemy znajdę...

PostNapisane: Sob sty 13, 2007 18:13
przez kotek72
Wiecie co,ja chyba jestem nienormalna :? Malutka jest super,i...nie wiem czy jej nie zostawię :oops: Coraz bardziej sie przyzwyczaja.Taka słodka jest i śliczna.Zobaczymy jeszcze co dalej.

PostNapisane: Pt sty 19, 2007 23:34
przez kotek72
A więc tak:Nala u mnie zostaje.Już jest zupełnie oswojona,lgnie do ludzi i zwierzaków.Bardzo mruczasta jest i wogóle przesłodka.Wczoraj byliśmy zaszczepić dwie malutkie panienki-Pacynkę i Nalę.Teraz właśnie mała zasnęła mi na kolanach.Tak więc Nala ma domek :)

PostNapisane: Sob sty 20, 2007 0:06
przez kotek72
Proszę o przeniesienie na koty :)