Olinka - poparzona koteczka - potrzebuje wsparcia i domku

Własnie siedzę na reportażem z Kociego Swiatu,
http://www.kociswiat.org.pl/
wczoraj byłysmy w odwiedzinach u Kasi i kociastych ale tą koteczkę postanowiłam zaprezentować osobno - koteczka to taki świateczny prezent dla Kasi. Na razie nie ma imienia. Koteczka została przyniesiona do lecznicy jakoby pogryziona przez psa, ale lekarz ocenia, że rany to wynik oparzenia lub oparzenia chemicznego. Kotka została uratowana, ale jej leczenie i gojenie będzie wymagalo jeszcze wiele czasu i wielu nakładów finansowych. Jesli ktokolwiek zechciał by wesprzeć koteczkę - na pewno byłaby bardzo wdzięczna. Koteczka jest bezimienna - niniejszym ogłaszamy też konkurs na imię dla niej - prosimy o czarowne, szczęsliwe imie. Takie żeby przyniosło jej nie tylko wiele zdrowia, ale i żeby trafiła na swojego ukochanego człowieka ( koteczka po wyleczeniu jest do adopcji), który wynagrodzi jej wszystko złe czego zaznała i nie pozwoli, aby kiedykolwiek już spotkało ją coś zlego.
Na razie kochana bezimienna
Koteczka pomimo tak tragicznych przeżyć i pewnie niewyobrażalnego bólu, którego zaznała jak widać jest miziasta i ufna i pewnie ta ufność ją zgubiła. Pokażmy jej, że warto ufać ludziom - pomimo tego co się stalo.
W weekend postaramy się uzbierać jakieś fanty na bazarek i uzbierać tym sposobem jakieś pieniązki dla bidulki.
http://www.kociswiat.org.pl/
wczoraj byłysmy w odwiedzinach u Kasi i kociastych ale tą koteczkę postanowiłam zaprezentować osobno - koteczka to taki świateczny prezent dla Kasi. Na razie nie ma imienia. Koteczka została przyniesiona do lecznicy jakoby pogryziona przez psa, ale lekarz ocenia, że rany to wynik oparzenia lub oparzenia chemicznego. Kotka została uratowana, ale jej leczenie i gojenie będzie wymagalo jeszcze wiele czasu i wielu nakładów finansowych. Jesli ktokolwiek zechciał by wesprzeć koteczkę - na pewno byłaby bardzo wdzięczna. Koteczka jest bezimienna - niniejszym ogłaszamy też konkurs na imię dla niej - prosimy o czarowne, szczęsliwe imie. Takie żeby przyniosło jej nie tylko wiele zdrowia, ale i żeby trafiła na swojego ukochanego człowieka ( koteczka po wyleczeniu jest do adopcji), który wynagrodzi jej wszystko złe czego zaznała i nie pozwoli, aby kiedykolwiek już spotkało ją coś zlego.
Na razie kochana bezimienna
Koteczka pomimo tak tragicznych przeżyć i pewnie niewyobrażalnego bólu, którego zaznała jak widać jest miziasta i ufna i pewnie ta ufność ją zgubiła. Pokażmy jej, że warto ufać ludziom - pomimo tego co się stalo.

W weekend postaramy się uzbierać jakieś fanty na bazarek i uzbierać tym sposobem jakieś pieniązki dla bidulki.