Strona 1 z 3

W-wa MT Szprotka pięknotka, tygrysia kotka ma dom!

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 10:22
przez Mysza
Szprocia jest mała i bura. Nie wiadomo kto kiedy się jej pozbył, kto zadecydował o bezdomności tego wybitnie proludzkiego kociaka. Bo Szprotka kocha ludzi ponad wszystko na świecie, miziac mogła by się non stop. Drapana po chudym tyłeczku na czubkach paluszków staje byle bliżej ręki. Mruczy z całych sił pokazując jak kocha. Ociera się i przytula. Prawdziwy koci aniołek.
Aniołek chudy jak szkielecik z wzdętym brzuszkiem. Żebra, łopatki, miednica sterczą pod sierścią. Tylko brzuszek jest wzdęty, brzuszek ma bardzo wielu lokatorów. Lokatorzy są usuwani przez dzielne maleństwo i przodem i tyłem. Resztę opisów daruję, ale w życiu tylu glis, tak zarobaczonego kociaka nie widziałam. Od trzech dni glisty tępimy, za parę dni przyjdzie czas na tasiemce.
Poza tym Szprotka jest zdrowa, uszka czyste, oczka pewnie tylko kilka dni będą Braunolu wymagały. Apetyt ma iście wilczy, na razie tylko Intestinal wsuwa (ma ktoś na zbyciu może? ;)) Pucuje swoje futerko by być najpiękniejszym, najbardziej burym kocięciem świata. By ktoś się w niej zakochał.


A teraz czekamy na fotki by tajdzi 8)

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 11:01
przez tajdzi
Szprotka :)
Mały słodziak. Wszędzie jej pełno, wszystkich prosi o choć odrobinkę uwagi... Strasznie chudziuteńka - same kosteczki.
Po kliknięciu zdjęcie się powiększy

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Bakalia. Cudna grzeczna kochana koteczka. Anioł w kocim futerku
Obrazek Obrazek

No i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wstawić... :)

Obrazek

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 11:14
przez puss
aaaaaaaaaaaaaa, przecudowne cudo :1luvu: :1luvu:
jak tylko będzie odrobaczona, znajdzie domek w mgnieniu oka, bo na pewno skradnie niejedno serce

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 12:00
przez Mysza
Bakalii własny wątek założę ;)

a wygibańców Szprotki na moim szaliku więcej poproszę jak będziesz miała trochę wolnego, mogę być poruszone, bo ta mała rybka ruszała się jak wyjęta z wody ;)

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 19:48
przez ewqa75
Mysza,
a może chcesz dla kociczek puszki animondy carny dla kociat - bo Niuteczka jesć nie chce - mam 5 na zbyciu:)

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 22:29
przez Mysza
bardzo chętnie :)
Jak już skończymy intestinala to Animonda będzie serwowana 8)
Nutka rozpieszczona 8)

Kotek:)

PostNapisane: Wto sty 02, 2007 22:53
przez Ang_elika
Hej:)

Jestem bardzo zainteresowana małą kocią:) Długo już szukam takiego małego i ślicznego kotka. Miałaby ona duży ładny dom gdzie mogla by sobie brykać :) No i duuużo miłości :)

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 8:02
przez tanita
tajdzi pisze:
No i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wstawić... :)

Obrazek



Kwik
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
taki słodziak to na samej górze musi być.
i siem nasza kochana D. też załapała.
a dwie ładne dziewczyny na zdjęciu to już coś :lol:

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 8:05
przez ewqa75
Mysza pisze:Nutka rozpieszczona 8)


no chyba tak :D ale z drugiej strony najchętniej wcina po prostu suche;)))
no i wołowinkę :oops:

Re: Kotek:)

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 9:33
przez Mysza
Ang_elika pisze:Hej:)

Jestem bardzo zainteresowana małą kocią:) Długo już szukam takiego małego i ślicznego kotka. Miałaby ona duży ładny dom gdzie mogla by sobie brykać :) No i duuużo miłości :)
dla siebie czy na prezent?

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 9:34
przez tajdzi
i czy dom wychodzący??

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 18:50
przez Ang_elika
Hej:)

Ma to byc prezent dla mojego chłopaka który bardzo chce mieć kotka, kiedys juz miał kicie ale była stara i schorowana.

Ma duży dom w bardzo ustronnym miejscu, ale chce trzymać kota tylko w domu, bez wypuszczania na ulice bo to niebezpieczne.

POzdrawiam.
Angelika

PostNapisane: Śro sty 03, 2007 23:19
przez Dyzio
Kicie szalenie słodkie, :love: . Chętni się zaraz w kolejce ustawią 8)

PostNapisane: Czw sty 04, 2007 9:34
przez Ang_elika
Hej Mysza i Tajdzi.

Więc jak bedzie z tym kotkiem?
Chcecie zapewnic mu dobry domek czy nie :wink: :wink:

Może poślijcie mi któraś z was numer telefonu na PM, zadzwonie i sie ugadamy.

Pozdrawiam.

PostNapisane: Czw sty 04, 2007 10:04
przez Mysza
Angelika tak ogólnie to nie oddaję kotów na prezent, zwłaszcza obcym osobom. Nie wiem czy chłopak wie o kocie, czy inni mieszkańcy domu się zgadzają itd itp. Jakby chciał pogadać to zapraszam na myszamt@gmail.com




Na razie pilnujemy diety i pracujemy nad poprawą kupek. Mały obrzartuch wygląda jak piłeczka na krótkich nóżkach :lol:
Dziś i kolejne dwa dni aniprazol i tłuczemy tasiemce. Jak ja tej wiercipięcie to wepchnę w gardziłko :roll: