Poszukiwany domowy pieszczoch!

Witam Was serdecznie.
To mój pierwszy post na forum i chciałam Wam powiedzieć, że tylu wspaniałych ludzi zgromadzonych w jednym miejscu chyba nigdy w życiu nie widziałam
Ale do rzeczy.
Nasza rodzina choć liczna i miłości w niej nie brakuje posiada pewien brak. Brak daje się we znaki już od długiego czasu i wspólnie stwierdziliśmy, że czas najwyższy aby ów brak przestał być brakiem
Jednym słowem - szukamy domowego pieszczocha, który stałby się naszym członkiem rodziny. Ze swej strony ofiarujemy nadmiar miłości, rozpieszczanie do granic przyzwoitości i wszystko to, czego pieszczochowi potrzeba do szczęścia. Oczekujemy wzajemności w okazywaniu uczuć, braku agresji (małe dzieci czasem przesadzają z okazywaniem uczuć miłości
) i tolerancji dla od czasu do czasu pojawiającego się w naszym domu zaprzyjaźnionego i łagodnego staruszka pieska. Nasze dzieci (2,5,12 lat) są wesołe i chętne do zabawy. Jedyne wymagania, jakie stawiamy nowemu członkowi rodziny (oprócz powyższych cech charakteru) to wiek w granicach min. 8 miesięcy - 2/3 lata, tak aby charakter kotka był już sprawdzony. Kotek powinien być już komuś znany, aby było wiadomo, czy spełni nasze oczekiwania. Płeć nie ma znaczenia. Jeśli mielibyśmu określić bliżej nasz ideał, to byłby to wieeelki kocur, z ciekawym umaszczeniem (mmmm syjamowaty np.), pieszczoch, skory do zabawy, ale nie rozrabiaka, nauczony korzystać z kuwety, NIEWYCHODZĄCY i wysterylizowany. Dobrze, gdyby kotek był zdrowy i w pełni sprawny ( chorusek nie będzie mógł sobie poradzić z trójką grzecznych, ale energicznych dzieciaków). Będziemy wdzięczni za pomoc w znalezieniu naszego przyszłego miziaka.
pozdrawiamy
rodzina z Warszawy
To mój pierwszy post na forum i chciałam Wam powiedzieć, że tylu wspaniałych ludzi zgromadzonych w jednym miejscu chyba nigdy w życiu nie widziałam

Ale do rzeczy.
Nasza rodzina choć liczna i miłości w niej nie brakuje posiada pewien brak. Brak daje się we znaki już od długiego czasu i wspólnie stwierdziliśmy, że czas najwyższy aby ów brak przestał być brakiem


pozdrawiamy
rodzina z Warszawy