Śląsk POMOCY - młody kotek podrzucony w Boże Nardzenie NIE M

Dziś ktoś na moją klatkę schodową podrzucił kociaka. Nie wiem czy to kot czy kotka, nie wiem ile ma, potrafię tylko ocenić że to nie jest całkiem kociak mały, ale do dorosłości też mu brakuje trochę. Nie mam żadnego doświadczenia z kotami
Kociak jest cały czarny, ma coś z prawym oczkiem, jest całe zaropiałe. Jest przerażony, jak się wyciągnie dłoń do niego, to się cofa, a tak to tylko siedzi i się patrzy, nawet nic nie chciał jeść
Ja go nie mogę wziąśc, moi rodzice powiedzieli kategoryczne nie i nie wiem co zrobić Gdyby dziś chociaż jakiś wet był czynny, to pojechałabym zobaczyć co z jego oczkiem, może tam by sie go dało zostawić, a tak to nic nie mogę zrobić
Nie ma też raczej szansy żeby któryś z moich sąsiadów go wziął, chociażby na przetrzymanie
DLATEGO BŁAGAM O TYMCZAS! Zoobowiązuje się ze pojadę z kociakiem do weterynarza, najdalej w środę i będę aktywnie szukać mu domu, ale nie mogę go wziąśc teraz
Gdyby ktoś mógł mi pomóc, mój numer to 604 636 629, wystarczy puścić jednego sygnała ja oddzwonię na pewno!
Przeklejam to z dogomanii: http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=37071
Kociak jest cały czarny, ma coś z prawym oczkiem, jest całe zaropiałe. Jest przerażony, jak się wyciągnie dłoń do niego, to się cofa, a tak to tylko siedzi i się patrzy, nawet nic nie chciał jeść
Ja go nie mogę wziąśc, moi rodzice powiedzieli kategoryczne nie i nie wiem co zrobić Gdyby dziś chociaż jakiś wet był czynny, to pojechałabym zobaczyć co z jego oczkiem, może tam by sie go dało zostawić, a tak to nic nie mogę zrobić
Nie ma też raczej szansy żeby któryś z moich sąsiadów go wziął, chociażby na przetrzymanie
DLATEGO BŁAGAM O TYMCZAS! Zoobowiązuje się ze pojadę z kociakiem do weterynarza, najdalej w środę i będę aktywnie szukać mu domu, ale nie mogę go wziąśc teraz
Gdyby ktoś mógł mi pomóc, mój numer to 604 636 629, wystarczy puścić jednego sygnała ja oddzwonię na pewno!



Przeklejam to z dogomanii: http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=37071