[link-nieaktualny]
Borys to około 4 letni kocurek, z pełnym serwisem medycznym i socjalnym. Żył do tej pory sobie gdzieś w domku, kochany i głaskany, ale pewnego dnia pani zaszła w ciążę i kotka postanowiono uśpić

Kotek jest wykastrowany, nie będzie z nim problemów, do tego jest kochany i bardzo przytulasty. Ociera się o nogi ciągle i chce towarzyszyć innym. Jest w pełni sympatyczny, nie gryzie i nie drapie, ale po kociemu płacze i jęczy jak chce być puszczony. Jak jest głodny wie, że ma sobie zasłużyć na jedzonko i ociera się z zdwojoną siłą. Może z pewnością mieszkać iz dzieciakam, nawet jak go pociągną za ogon nie zaatakuje, a będzie chciał uciec.
Najbardziej zależy mi na Krakowie, mam dwa kotki poza tym a trzech nie mam nawet jak wziąć na święta do domu, a tam dalej je izolować. Kotek jest w pełni zdrowy i ma pełną dokumentację. W razie czego pomyślimy o dalszym transporcie. Nie będzie kosztował długo nic jeśli chodzi o zdrowie, bo został zaszczepiony i odrobaczony. Wykastrowany więc nie będzie znaczył terenu moczem na pewno. Jest krótkowłosy, bardzo ładnie wybarwiony, nie gubi sierści i nie wymaga czesania. Nic tylko brać i kochać.
Pełne ogłoszenie i więcej zdjęć:
[link-nieaktualny]
Jeśli znasz kogoś kto mógłby z nim zamieszkać to proszę prześlij tę informację dalej. Zdjęcia można również przeklejać, nawet same bez tego co teraz piszę, ale z linkiem który prowadzi do jego ogłoszenia.
Zależy mi na dobrym domku do kotka! Kto weźmie na święta takiego smutnego kotka?
Pozdrawiam

ps. po świętach biorę do siebie dwa dziczki i zależy mi na szybkim adoptowaniu Borysa, bo pięciu mieć kotków nie mogę na pewno
