Strona 1 z 1

Gdansk Zaspa - lapacze PILNIE potrzebni

PostNapisane: Sob gru 16, 2006 21:16
przez eve69
$dla kociaka z tego watku

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53781

Umowilysmy sie z Anulka, ze sie nim zaopiekuje, my go przetrzymamy w czasie Swiat.
Ale ktos musi malucha zlapac - wiem, ze sporo osob z gdanska mieszka na Zaspie, ja bylam tam dzis spotkalam sporo kotow, TZ tez, ale maluszka nie znalezlismy.

Moze ktos jeszcze chcialby pomoc kotu?

PostNapisane: Sob gru 16, 2006 21:33
przez Anulka
Dzięki Eve za założenie tego wątku, właśnie miałam to zrobić.
Mam ogromną prośbę, żeby ktoś go jutro złapał. Ja po południu mogę podjechać i go odebrać. Najlepiej jutro, bo w tygodniu jestem strasznie zajęta. Maluch jest cały czarny i wydaje mi się, że nie jest całkiem dziki. I faktycznie jest tam mnóstwo dorosłych, pięknych kotów :(

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 17:04
przez Anulka
ponawiam prośbę :(

PostNapisane: Pon gru 18, 2006 9:32
przez Wawe
Nie wiem czy dzisiaj dam radę (b. późno wracam do domu). Ale jesli nie dzisiaj to jutro po południu postaram porozglądać się po okolicy.

PostNapisane: Pon gru 18, 2006 10:24
przez eve69
to sa blizsze namiary na kocię
dziekuje :lol:


"Kociak jest pod balkonem w bloku nr 10 (chyba nie pokreciłam), w każdym bądz razie jest to pierwszy blok i pierwszy balkon od Hynka, jak wychodzi się z kolejki tym wejściem z podjazdem (nie od strony wiaduktu). "

PostNapisane: Pon gru 18, 2006 10:40
przez Wawe
Dzięki. :) Jak TZ będzie wieczorem w domu to wybierzemy się jeszcze dzisiaj.

PostNapisane: Pon gru 18, 2006 10:45
przez eve69
Wawe pisze:Dzięki. :) Jak TZ będzie wieczorem w domu to wybierzemy się jeszcze dzisiaj.


super :lol:

pod tym chyba balkonem, a moze nie pod tym, w kazdym raziepod pierwszym balkonem w tym bloku sa kocie budki - wezie latarke

jest tam tez sliczny kot bikolor czarny, ufny jak sie z nim pogada, bede chciala go zabrac jak mi sie troche poluzje kocia obsada...

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 8:06
przez Wawe
No i guzik z pętelką. :? Ruszyliśmy bardzo późno i albo było za późno, albo za zimno, w każdym razie żadnego kociambra nie wypatrzyliśmy/nie wykicialiśmy. Owszem po drodze spotkalismy dokarmianą właśnie, szaro-białą rodzinkę, ale to było znacznie bliżej nas. Usiłowaliśmy zajrzeć pod ten 'koci' balkon, nawet przez chwilę wydawało mi się, że jakieś świecące oczka tam mignęły, ale albo tylko się wydawało, albo ich właściciel nie chciał opuścić bezpiecznego schronienia. :?
Dzisiaj pojadę prosto po pracy.
Niemniej przydałby sie mocno ktoś, kto mógłby porozglądać się tam wcześniej, jeszcze gdy jest jasno.

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 20:33
przez eve69
Anulka zlapala dzis kociaka :lol:

maly/a ma silne KK

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 7:38
przez Wawe
eve69 pisze:Anulka zlapala dzis kociaka :lol:

Czytałam. :D :lol:
A ten bikolor jest niesamowity: kot-tańczący-wokół-nóg. :lol:

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 9:16
przez eve69
Wawe pisze:
eve69 pisze:Anulka zlapala dzis kociaka :lol:

Czytałam. :D :lol:
A ten bikolor jest niesamowity: kot-tańczący-wokół-nóg. :lol:


no
chcesz? :twisted:

zimno jest kocio cudny i wyglada na zdrowego
a ja absolutnie nie mam miejsca zeby 1 kocia doopke wcisnac :(

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 9:49
przez Wawe
Z różnych względów nie da rady. :?

Ale spróbuję je tam poodwiedzać (on ma jeszcze taką smutną, burą koleżankę). Może jakieś fotki pstryknę, może coś pokombinuję.

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 10:19
przez Anulka
Wawe pisze:
Ale spróbuję je tam poodwiedzać (on ma jeszcze taką smutną, burą koleżankę). Może jakieś fotki pstryknę, może coś pokombinuję.


super :D Jest tam mnóstwo pięknych kotów, kilka ciekawych krówek, śliczna szara pręguska (mama koteczka) i czarne :D Był też rudy, ale od dawna go nie widziałam :(
Koty są systematycznie dokarmiane i mają domki pod balkonem, ale to chyba wszystko. Chociaż nie widziałam chorych, oprócz tego mojego czarnego nieszczęścia.