mieszkam w warszawie zostalam obdarowana persem ........zostal wrzucony przez plot do mojego ogrodka niestety nie moge sie nim zajac mimo ze bardzo bym chciala bo jest niezwykle milym i inteligentym kotem widac ze przeszedł w zyciu wielke ma wylinialy ogonek i jest podrapany przez inne koty staram sie go wyczesac i zagencjanowac ranki.Jezeli znajdzie sie dlaniego domek i nowy wlasciciel chcial to kotek bedzie ostrzyzony. kocio jest bardzo fajny nie wiem czy jest kuwetkowy bo umnie mieszka w blaszanym garazu ( to nie najlepiej dla jego zdrowia) ale jak zamykam garaz na noc to nigdy nie jest nabrudzone. widac ze ktos go czesal jedynie po pleckach brzuszek mniej.
zainteresowanym przesle fotki
kot moglby zostac u mnie ale niestety moj kot go nie toleruje a persik nie toleruje mojego psai sa ciagle wojny mimo ze moj pies nie gania kotow w celu zjedzenia.