Strona 1 z 2

Przygarne malutkiego kotka.

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 18:49
przez netkaaa
Witam.
Miałam kotka rok temu, był ze mną przez kilka ładnych lat, jednak zachorował i trzeba było go uśpić... Ciągle mi go brakuje... Wiem, że żaden inny kotek mi nie zastąpi mojego Marcelka... Jednak chyba jestem już gotowa na przyjęcie nowego malucha.

Tak wiec, poszukuje ładnego malucha, płeć obojętna, bo gdy dorośnie i tak pewnie spotka go kastracja czy sterylizacja... Najlepiej z okolic Warszawy, Płońska, Pułtuska, Nowego Dworu Mazowieckiego.

Prosze o wpisy, kontakt mailowy (netkaa90@o2.pl) lub gg (8027158).

Czekam z niecierpliwością na propozycje.

Pozdrawiam!

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 19:02
przez kalewala
Napisz, jaki domek ofiarujesz kotkowi - jutro wyślę Ci zdjęcia 4miesiecznego Gacusia i 6ciomiesiecznego buraska w białych bucikach :wink:

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 19:20
przez netkaaa
Hmmm jaki domek? Pełen ciepła i miłości:)
Moja rodzina kocha zwierzęta, mamy suczkę (na dworze), która była w ciąży gdy ją przygarneliśmy...Jest u nas szczęsliwa:)
Jeśli chodzi o dom to jest duży i przestrzenny:) nie zabraknie tu kociakowi własnego kąta i miejsca do brykania:) Kotek będzie mógł też pospacerować po podwórku pod moją opieką:)
Moja mama rozpieszczała poprzedniego kotka do granic możliwości, z tym napewno będzie tak samo:)
Spać moze gdzie mu sie podoba:)
Będzie członkiem rodziny czyli może robić w swym domku co mu sie podoba:)

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 19:22
przez Kociareczka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53399&highlight=


:) Może któraś z czarnych 2 ms-c pchel lub 6 msc Burasek?

Proszę...

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 19:52
przez ewick
może któryś z moich kotków ci wpadnie w oko?
Kociątka mają ok. 3,5 miesiąca

Obrazek
Zorrinka - czarna kicia w białych skarpetkach

Obrazek
PEREŁKA - niebiesko-biały kocurek

Obrazek

Strzałek niebiesko-biały kocurek

mieszkają u mnie w domu w Warszawie
zdjęcia jeszcze z działki

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 19:59
przez netkaaa
Ale jesli te kotki sa takie dzikie i wychodza tylko w nocy to jak ja mam je zlapać?:(

Wolałabym coś pewniejszego...

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:03
przez netkaaa
Ten wpis był do Kociareczki.

A teraz do Ewick.
Czy te kotki są takie małe jak na zdjeciach czy urosly już?
Są oswojone?

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:07
przez GreenEvil
A moze kieszonkowa Glutka Ci sie spodoba?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1973495#1973495

pzdr
GreenEvil

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:24
przez netkaaa
Kieszonkowa?:>
Na kolankach wygląda na sporą:) chyba,że ten kto ją trzma ma bardzo male kolanka:)

Czekam na jeszcze kilka ogłoszeń i pewnie coś wybiore:)

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:29
przez smil
netkaaa, nie obraź się, ale spytam - co było przyczyną odejścia Twojego kotka?
Pytam, bo w przypadku niektórych chorób wskazana jest dłuższa kwarantanna przed przzyjęciem np. niezaszczepionego malucha.

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:31
przez GreenEvil
netkaaa pisze:Kieszonkowa?:>
Na kolankach wygląda na sporą:) chyba,że ten kto ją trzma ma bardzo male kolanka:)

nie... to urok posiadania jedynej cyfrowki w telefonie. :wink: Glutenka swobodnie miesci sie na ramieniu ;) , jak usiadlam z nia na kolankach, to robila sobie po mnie cale wycieczki :D ... co tu duzo mowic, wazy niewiele ponad 1kg :D

przy moich kocurach (4 i 6 kg) to bym powiedziala wrecz, ze jest miniaturowa :lol:

pzdr
GreenEvil

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:36
przez netkaaa
Szczeże to ja nie wiem co to za choroba była:(
Wiem,że nagle przestał jeść i cały czas leżał...Mama zawiozła go do weterynarza, kotek dostał zastrzyki i jakieś antybiotyki...Po kilku tygodniach leczenia weterynarz stwierdzil,że nie ma poprawy i, że kotek sie tylko męczy, że najlepszym wyjściem byłoby go uśpić...Płakałyśmy z mamą jak wariatki...Weterynasz mówił, że tak będzie dla niego najlepiej, że on i tak niedługo sam umrze,a teraz tylko cierpi:(

To było straszne naprawde... :(

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:39
przez netkaaa
Wygląda miło ta Glutenka(?) hehe
Może... może...

Ehhh ja chce kota na dożywocie więc chce dobrze wybrać...

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:42
przez smil
Współczuję :(
Myślę, że w tej sytuacji najlepiej byłoby, gdyby kociak został przed przyjazdem do Twojego domu zaszczepiony na podstawowe wirusówki.
Jeśłi wybierzesz kociaka, który nie jest jeszcze zaszczepiony, to możesz umówić się z domkiem tymczasowym, że zapłacisz za szczepienie, które zostanie wykonane z wyprzedzeniem, tak aby maluch nabrał odporności przed przyjazdem do Was :)

PostNapisane: Wto gru 12, 2006 20:49
przez netkaaa
Dziękuje za rade, sama pewnie bym na to nie wpadła:)
Naprawde szczeże dziękuje i napewno tak zrobie... Nie chce kolejnej śmierci...