Strona 1 z 1

RUDA PIĘKNOŚĆ - ZABŁĄDZIŁA, CZY ZOSTAŁA WYRZUCONA?

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 17:32
przez tzw
Dzisiaj na moim osiedlu tzn. na Czubach osiedle Poręba znaleziona została ruda piękność. Podobno długo płakała, zanim znaleźli ją panowie hydraulicy i zabrali do swojego warsztatu. Tam ją nakarmili, wygłaskali i ułożyli do snu. Koteczka ma ok. 6- 7 miesięcy. Jest czyściutka, pachnąca, ufna, lgnie do ludzi. Widać, że wychowała się w jakimś domu. Albo zgubiła się, albo została wyrzucona. Może ktoś wie o kimś komu w Lublinie na Porębie zaginęła ruda koteczka?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 19:26
przez gagucia
najpiekniejsza na swiecie,
a jaka rzadkość!
szybko kastrowac i nowy dom!

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 19:57
przez enigma
gagucia pisze:najpiekniejsza na swiecie,
a jaka rzadkość!
szybko kastrowac i nowy dom!


to samo pomyslalam....

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 20:10
przez montes
Czy będą ustalane jakieś kryteria co do domków - jeśli nie będzie kicia oddana właścicielowi :?: Od razu mówię o co chodzi. W mojej pracy jest pan, który mieszka w Piotrkowie Trybunalskim. Jego dziecko bardzo chce rudą kotkę i żadnej innej :roll:

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 21:23
przez tzw
Na razie trwają poszukiwania właścicieli kotki. Pytamy znajomych kociarzy, czy nie znają tej kociej piękności. Do tej pory nic. Panie karmicielki też jej wcześniej nie widziały. Mam jakieś złe przeczucia, że kotka została wyrzucona :cry: Mój TZ jest właśnie jednym z hydraulików. Naprawdę zna bardzo dużo ludzi na tym osiedlu. Pytał praktycznie mieszkańców każdego bloku i nic. Jeszcze ze dwa dni kicia zostanie w warsztacie. Jutro rozwieszę ogłoszenia. Jeśli właściciel się nie znajdzie, trzeba będzie szukać domku. Nie ma sensu przedłużać jej pobytu w warsztacie. Taka zdrowiutka, milutka, przystulasta powinna jak najszybciej znaleźć swojego człowieka.

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 21:32
przez tzw
Ja niestety nie mam możliwości dowiezienia kotki poza Lublin. Jeżeli zechce ją ktoś spoza Lublina, będzie musiał sam po nią przyjechać albo zorganizować jakiś transport. Oczywiście sprawa adopcji będzie rozpatrywana za jakieś dwa dni, jeśli dotychczasowy opiekun się nie zgłosi.

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 0:51
przez gagucia
blagam niecj jej ktos zalatwi w lublinie kastracje
nie moze trafic do nowego domu z macica:)!!

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 7:01
przez tzw
Kurczę, ja na razie nie jestem kasowa. W styczniu może bym coś zorganizowała ale kotka nie może siedzieć w warsztacie do stycznia.

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 8:41
przez montes
Może jak będziesz szukała domku dla kici to postaw warunek, że kotka musi zostać wysterylizowana jeszcze u Ciebie :?: Rude koty cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, więc pewnie będziesz przebierać w domkach :lol:

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 9:09
przez gagucia
dokładnie tak na poczatek sama poprzegladaj ogloszenia, duzo jest "przyjme ruda kotke" i napisz do nich o kastracji.

albo znadz liste lecznic z lublina ktore maja umowe i moznaby ja wpisac na urzad miasta..

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 11:44
przez Kasia D.
JUż jestem. :D Sterylka w piątek o 15-tej. Za 50zł.
Teresa, masz pw.

Aha, dom tez chyba jest. Pod Nałęczowem. Pan szuka rudej kotki od dwóch lat.

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 18:02
przez enigma
Kasia D. pisze:JUż jestem. :D Sterylka w piątek o 15-tej. Za 50zł.
Teresa, masz pw.

Aha, dom tez chyba jest. Pod Nałęczowem. Pan szuka rudej kotki od dwóch lat.


Kasiu, jestes :king:

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 19:18
przez Kasia D.
Oj, nie w piątek tylko w czwartek... :oops:
Pomyliło mi się...

Z tzw juz obgadane: kotka będzie od dzisiaj u niej i po zabiegu do poniedziałku. A w poniedziałek przyjeżdża nowy domek po niunię.

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 19:28
przez Kicorek
Kasiu, jesteś niesamowita :D