Strona 1 z 8

Kreseczka i Strzałka - obie dziewczynki mają domek :))))))

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 0:09
przez Anka
Wątek meandruje. Najpierw był to wątek czrnego Trio czyli Zołzuni, Filomatki i Kreseczki. Teraz po kolejnych zmianach to wątek Kreseczki i jej siostrzyczki Strzałki. Zmiany są super - Zołzunia znalazła dom :D. A Filomatka jest z Małą Mi na tymczasie u mnie i obie szukają domku w osobnym wątku czyli tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54718
Zapraszam na 4-tą stronę gdzie pojawiły się nowe zdjęcia Kreseczki i Strzałki.

Oto dziewczynki:


Zołzunia
Zołza natychmiast jak tylko weszłyśmy do kociarni wpakowała się na kolana. Ona musiała być w domu. Kocha ludzi, jej zdaniem jedynym słusznym miejscem pobytu kota są ręce człowieka. Chce, żeby ją drapać, tulić, głaskać. A gdy zaczęłyśmy oglądać inne koty wlazła Wioli na głowę, żeby zwrócić jej uwagę. Gdy ją zdejmowałam bardzo się awanturowała i dlatego została ochrzczona Zołzą.

Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/860 ... 0fb1c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f39 ... e3b09.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/396 ... a3484.html

Kreska

Zdjęcia są kiepskie i pewnie w kociarni dużo lepszych nie zrobię. Kreska z daleka wygląda jak czarna, bliżej okazuje się, że ona jest pręgowana, tylko tak na ciemno. Nigdy czegoś takiego nie widziałam.Jak weszłyśmy do kociarni, zainteresowała się nami (niektóre nawet nie spojrzały), nie dawała się głaskać, ale gdy ruszałam palcami, zaczęła je "łowić", myślę, że byłaby bardzo wesołym kotem, ona chce się bawić, co jest raczej rzadkie w schronie

Obrazek

Filomatka

Filomatka swoje imię zawdzięcza swojej historii, niestety smutnej jak wszystkie historie schroniskowych kotków. Filomatka była kotkiem studentki. Niestety długo nie nacieszyła się swoją opiekunką :( . Studentka na studiach może sobie i radziła, niestety z odpowiedzialnością było u niej znacznie gorzej :evil: . Po opuszczeniu akademika poszła po najmniejszej linii oporu - oddała młodziutką koteczkę do schroniska. Filomatka była do niedawna ufną koteczką, niestety ostatnio ufność zaczyna się w niej załamywać :(

Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/360 ... 9f432.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ce ... ce18c.html

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 0:47
przez Zuzia1
Cudeńka , jakie jesteście słodkie . Hopsajcie po dom na samą górę

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 10:18
przez Mruczaki
zołza jest przecudnej urody :)
wszystkie sa przesliczne :)

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 22:58
przez Anka
Śliczności, hopajcie po domki :)

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 23:10
przez Gaga
Ja Wam dam Zołzę!!! :twisted:
Toż to pieszczoszek, misiaczek i przytulasek :aniolek:
Składam wniosek o zminę imienia dla tej prześlicznej kici!!! :D
A tak wogóle to dobrze, że jest taka przymilasta.
Pewnie postanowiła wziąć sprawy w swoje łapki i jak najszybciej się z tamtąd wydostać!!!
POWODZENIA!!!!

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 20:09
przez Anka
Czyżby nikt od wczoraj nie zaglądał do ślicznotek? Wstyd :twisted: .
Piękne dziewczynki czekają.
A ja zaczynam wgrywać nowe fotki. Jak zdążę, to jeszcze dziś powklejam.

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 22:52
przez kaerjot
Ja zajrzałam, ale tak cichutko

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 23:51
przez Anka
Tu jeszcze parę zdjęć dziewczynek.

Zołzunia:

Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21c ... e26ba.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc3 ... b8caf.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/800 ... b6594.html

i Kreseczka:

Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c83 ... f0543.html

Zołzunia została znaleziona przy plaży. Kreseczkę podrzucono pod czyimiś drzwiami i ten ktoś przyniósł ją do schroniska. Filomatkę nieodpowiedzialna studentka oddała w czerwcu. Wszystkie trzy dziewczynki mają po jakieś 7-8 miesięcy prawdopodobnie (Filomatka jest może trochę starsza, tak z 9 miesięcy). Niestety podchorowywują na katarek, na zmianę lądują w izolatce. Na szczęście wyglądają dobrze, mają czyste oczka. Bardzo potzebują dobrych, kochających domków, które przywrócą im wiarę w człowieka.

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 9:52
przez Anka
Komu refleksyjną Filomatkę, spragnioną ludzkich rąk Zołzunię czy subtelną Kreseczkę?

PostNapisane: Pon gru 04, 2006 21:38
przez Anka
Ja kiedyś mieszkałam w akademiku i tam było strrrasznie dużo mądrych książek. Moja duża wciąż je czytała (zdawała jakieś egzaminy czy cóś takiego), czasem na głos i teraz Kreska i Zołzunia każą mi pisać bo mówią że jestem najmądrzejsza. No nie wiem :? . Chyba od tych książek mądrym się nie jest, bo ta moja (już nie moja) duża zrobiła najgłupszą rzecz pod słońcem - oddała mnie, swoją najlepszą przyjaciółkę. Nie wiem dlaczego. Tak się starałam być grzeczna. Wczoraj słyszałam, jak taka duża która się nami tutaj zajmuje mówiła, że jestemcoraz smutniejsza. No jestem. Bo coraz mniej mam nadziei, że jeszcze będę miała domek. A bez nadziei tak trudno żyć :( . Kto da mnie i moim koleżankom nadzieję?

Filomatka w imieniu swoim, Kreseczki i Zołzuni

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 7:47
przez kaerjot
Moje cudne bursztynowe oczka

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 9:42
przez Anka
Domku, hop! Hop!

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 20:45
przez Anka
Zachwyćcie się nami, prosimy pięknie

PostNapisane: Wto gru 05, 2006 21:47
przez Zuzia1
Jestescie piękne kocie panienki . :D

PostNapisane: Śro gru 06, 2006 7:14
przez Mruczaki
jak mnie się takie piekne krówki podobują :)