Strona 1 z 2

PILNIE potrzebny domek lub tymczas.WARSZAWA

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 14:34
przez Dakota_20
PILNIE potrzebny domek lub tymczas dla dwumiesięcznej czarnej kotki.
W poniedziałek moja sąsiadka wyrzuciła kotkę przed blok. Prawdopodobnie kotek tułał się przez trzy dni za nim na nią trafiłam. Kotka jest na tymczasie u mojej sąsiadki, ale ona powiedziała, że do poniedziałku kotka może być u niej. Potem będzie musiała trafić do schroniska :(
Kotkę oglądał weterynarz, jest odrobaczona i odpchlona. Kotek załatwia się do kuwety i wszystko je.

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 15:47
przez Henia
do góry kocinko :( 2 miesiące zginie w schronisku.Bym udusiła tą sąsiadke

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 21:22
przez Asca
Ja też sąsiadkę :evil: :evil: :evil: :evil:

PostNapisane: Czw lis 30, 2006 23:15
przez VeganGirl85
a może zamiast sąsiadkę opieprzać- wykastrować matkę tego kociaka? Chyba, że ona go znalazła?

PostNapisane: Pt gru 01, 2006 1:39
przez Dakota_20
Ta dziewczyna jest z domu dziecka. Dom Dziecka wynajmuje mieszkanie w mnie w bloku i co kilka miesięcy zmieniają się dzieciaki. Ta dziewczyna jest świeżo po 18-stce, ale to jej nie upoważnia do takich czynów. Powiedziała mi, że kotkę dała jej mama. Kociak jest bardzo zadbany, nie widać żeby była głodzona czy też wycieńczona. Wręcz przeciwnie kociak jest żywiutki i bardzo ufny jest bezstresowa. Dziewczynie dałam upomnienie i lada moment dostanie na piśmie zakaz posiadania zwierząt przez 2 lata. Mam nadzieję, że w ciągu tych 2 lat zmieni swój stosunek do zwierząt na lepszy.

PostNapisane: Pt gru 01, 2006 13:33
przez Henia
Kitusia hop do domku

PostNapisane: Pt gru 01, 2006 21:56
przez Dakota_20
Pomóżcie!!! W poniedziałek jestem zmuszona zawieźć kotkę do schronu :(

PostNapisane: Pt gru 01, 2006 22:59
przez VeganGirl85
Dakota_20 pisze:Ta dziewczyna jest z domu dziecka. Dom Dziecka wynajmuje mieszkanie w mnie w bloku i co kilka miesięcy zmieniają się dzieciaki. Ta dziewczyna jest świeżo po 18-stce, ale to jej nie upoważnia do takich czynów. Powiedziała mi, że kotkę dała jej mama. Kociak jest bardzo zadbany, nie widać żeby była głodzona czy też wycieńczona. Wręcz przeciwnie kociak jest żywiutki i bardzo ufny jest bezstresowa. Dziewczynie dałam upomnienie i lada moment dostanie na piśmie zakaz posiadania zwierząt przez 2 lata. Mam nadzieję, że w ciągu tych 2 lat zmieni swój stosunek do zwierząt na lepszy.


Oby :) A ja chętnie wstawię kotkę na poniedziałek do Oferty, tylko- co mam napisać i jaki podać kontakt? :)

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 19:01
przez Dakota_20
Osoby zainteresowane adopcją kotki proszę o kontakt : Monika (0) 665-232-664 lub monika.pikulik@wp.pl

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 19:08
przez Dakota_20
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Sob gru 02, 2006 19:14
przez ewick
Wiecie co? jedna Pani Weterynarz szuka dla kogoś czarnego kociaczka, ja spytam czy nadal szuka, rozmawiałam z nią ze 3 dni temu.
Nie mogę wziąć jeszcze jednego kotka, bo mam 4 z kocim katarem w tym jedno z chorymi oczkami, zaraziły by małą

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 17:33
przez czakirta
Hop w górę kocinko!

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 17:55
przez ewick
Numer telefonu w sprawie kici przekazany Pani Weterynarz, czekamy na odzew...

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 18:50
przez Syku
jak sytuacja z malutką?

PostNapisane: Nie gru 03, 2006 19:17
przez Dakota_20
Syku pisze:jak sytuacja z malutką?



Witam.

Więc tak kotka została już adoptowana. Właśnie jedzie do nowego domku na Ursynów. Jej nowi właściciele byli nią bardzo zachwyceni kicia nimi również. Jej nowe imię to Tosia :)

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc !!!