podwórkowy kotek potrzebuje pomocy! PILNE!!! Bydgoszcz!

[auster]

Witam
Zwracam sie z prośbą o pomoc. Od roku dokarmiam podwórkowe koty. Szczególnie bałam się o nie tej zimy kiedy temperatury spadały tak drastycznie poniżej zera. Jednak na szczęscie wszystkie przeżyły i przychodziły nawet w siarczyste mrozy 2 razy na karmienie.
Mój niepokój u progu tej zimy budzi nowy podopieczny. Pojawił się ok 1,5 miesiąca temu i na tle pozostałej gromady najbardziej ufa człowiekowi. Robi "baranki" i chętnie siedzi na rękach. Z tego co sie dowiedziałam kotek ten mieszkał u starszej pani na balkonie. Jednak pani sie przeprowadziła i o kocie zapomniała albo nie mogla go zabrać.
Problem zaś jest następujący:kotek ma prawdopodobnie początki kociego kataru. Jestem w stanie sfinansować mu leczenie jednak nie mam go gdzie umieścić żeby w cieple dochodził do siebie. Mieszkam w bloku i mam juz 2 znajdki kocie ktore prawie zmarły mi na koci katar. Jednak główny problem to jeden z moich kocurów który mimo kastracji znaczy mi mieszkanie w sytuacji gdy w domu pojawia sie jakis inny kot. Toleruje tylko moją 2 znajdkę której matkował.
W związku z tym zwracam się z prośbą:
Czy jest ktoś w Bydgoszczy lub okolicy który by zaopiekował się tym biednym kotem chociaż na czas leczenia i najlepiej zimy?
Dostarczę kota pod wskazany adres wraz z lekami.

[Kociareczka]

może zmień tytuł watku kot porzebuje pomocy! PILNE!!! Bydgoszcz!