Mam na imię Dorota i jestem z Katowic. Szukam przyjaciela który gdzieś tu jest. Przygarnę małego kotka od zaraz. Podobaja mi się rude lub białe (chociaż każdy jest wyjątkowy). Oferuję ciepełko domowe i ciepełko mojego serca a poza tym opiekę najlepszego weterynarza, pyszne jedzonko i koci raj - kolana i rękę do drapania za uchem.
Myslę też o dwóch kotkach - rodzeństwie by się razem bawiły jak będę w pracy.
Czekam na odpowiedź jednej forumowiczki w sprawie Rudziaszka ale jak nic z tego nie wyjdzie to szukam nadal
ps.
Kot nie będzie wychodzący (co najwyżej wynoszony na rękach)