Nelkaa pisze:moze zdazy sie ktos kto ma syjamy, ale nie koniecznie zajmuje sie hodowla i rozmnazaniem dla hodowli, co za tym idzie sprzedawaniem ich na wystawach lub gdzie inadziej.
powiem szczerze ze nie znam sie na kotach...

nie musi miec papierow. nie zalezy mi na tym ;]
zdaje sobie sprawe ze syjamow nikt nie odda ot tak ;]
to o czym piszesz jest niemoralne, karygodne i powinno się z tym walczyć, a nie kupować od takich ludzi koty
koty to nie towar, nie rzecz do sprzedawania na bazarach
setki tysięcy kociąt co roku umiera bo nie ma dla nich domów
jeśli ktoś powołuje na świat kociaki dla własnej zabawy, jeśli traktuje kotkę jako maszynkę do rodzenia i zarabiania, to nie dość, ze naraża zdrowie własnej kotki, to jeszcze pośrenio przyczynia się do śmierci tamtych kociąt
tal więc jak syjam to z prawdziwej hodowli, gdzie masz gwarancję, ze rodzice są przebadani na wszystko co się da, że kotka w ciązy jest prawidłowo karmiona i pod opieką lekarską, ze kociak są zadbane, zaszczepione i zdrowe, że ich matka nie rodzi za często. Rodowód to nie jest zbędny papier, to zaświadczenie, ze ten kot, jest faktycznie syjamem, że ktoś hoduje tą rasę z miłości do niej, a nie dla zarobku.
A jak nie masz na to pieniędzy to poszukaj wśród porzebujących kotów kociaka podobnego.
Ale nie dawaj zarobić rozmnażaczom, pseudohodowcom.
Często kociak kupiony z byle jakiego źródła choruje i wtedy wydajesz u weterynarza tyle, że spokojnie miałą byś rasowego, zdrowego. A czasami taki kociak jest nie do uratowania...
Czy diament kupiła byś bez certyfikatu, że jest prawdziwy? A samochód bez papierów?
Tak samo z kotem
A skoro jak sama przyznajesz niewiele wiesz o kotach, to poczytaj najpierw. W dziale KOTY, na samej górze jest podklejony wątek "Kocie ABC" wejdź i poczytaj wątki rasowy=rodowodowy, o pseudohodowlach, o tym jak opiekować się kociakiem, wszystko czego nie wiesz, a potem dopiero szukaj kota.
Bo kot to towarzysz na 20 lat, nie może być wzięty pod wpływem impulsu.