Przygarnę Syjamskiego Kota (małego)

[Nelkaa]

poszukuje malego Syjamskiego, który ewentualnie szuka domu
lub kogos kto posiada, albo w najbliuzszym czasie bedzie posiadal maje Syjamy...
nie musi byc rasowy... (do konca)

[Mysza]

małych syjamów nie oddaje się ot tak
to rasowe koty i ich wyhodowanie trochę kosztuje, mają więc swoją cenę

nie do końca rasowy... co to znaczy? Nie ma nie do końca roasowych syjamów. Albo jest syjam= kot z rodowodem, albo kot nierasowy= dachowiec, mieszaniec czy jak tam zwał

NIKT tu się nie spodziewa małych syjamów, bo NIKT tu kotów nie rozmnaża świadomie.
Ratujemy koty w potrzebie, bezdomne, piwniczne, ze schronisk

Tam czasami trafiają się koty o umaszczeniu syjamów czyli tzw colourpointy, zresztą w miotach bezdomnych kotek bardzo rzadko, ale też się zdażają. Nie jest tego nikt jednak w stanie przewidzieć. Te koty nie mają z syjamami poza kolorem futra NIC wspólnego. A taki kolor mają nie tylko syjamy ale i birmy, ragdolle, brytyjczyli, birmany i sporo innych ras.

Jeśli zależy Ci na kocie o charakterze i wyglądzie syjama- poszukaj hodowli, prawdziwej hodowli bo tylko kot z rodowodem spełni Twoje oczekiwania.

Natomiast jeśli chcesz po prostu colourpointa- to pojeździj po okolicznych schroniskach, szukaj, zadomów się na forum i czekaj. Czasami są dwa takie koty w miesiącu, czsami przez pół roku nie ma ani jednego. Różnie bywa. No i często są to koty dorosłe, ze swoją przeszłością. Na malucha jeszcze trudniej trafić, ale się zdażają. Jak bardzo takiego kota chcesz, możesz poczekać i pojechać po niego do innego miasta, to masz szansę na spełnienie marzenia.

[Nelkaa]

moze zdazy sie ktos kto ma syjamy, ale nie koniecznie zajmuje sie hodowla i rozmnazaniem dla hodowli, co za tym idzie sprzedawaniem ich na wystawach lub gdzie inadziej.
powiem szczerze ze nie znam sie na kotach...

nie musi miec papierow. nie zalezy mi na tym ;]

zdaje sobie sprawe ze syjamow nikt nie odda ot tak ;]

[Nelkaa]

moze zdazy sie ktos kto ma syjamy, ale nie koniecznie zajmuje sie hodowla i rozmnazaniem dla hodowli, co za tym idzie sprzedawaniem ich na wystawach lub gdzie inadziej.
powiem szczerze ze nie znam sie na kotach...

nie musi miec papierow. nie zalezy mi na tym ;]

zdaje sobie sprawe ze syjamow nikt nie odda ot tak ;]

[Tarka]

No właśnie widać że nie znasz się na kotach bo byś takich rzeczy nie wypisywała

"moze zdazy sie ktos kto ma syjamy, ale nie koniecznie zajmuje sie hodowla i rozmnazaniem dla hodowli, co za tym idzie sprzedawaniem ich na wystawach lub gdzie inadziej. "

Ręce mi normalnie opadają

Weź najpierw poczytaj o kotach - a zwłaszcza o zasadach hodowli kotów rasowych - właśnie przez takich ludzi jak Ty, głównie przez niewiedzę cierpią biedne koty

[Siebaska]

Tylko spokojne!
Jezeli ktos kotka chce, nalezy go tylko kapke nakierowac na własciwy tor, a nie wystraszyc, bo tu juz nie zajzy a kotka i tak skombinuje, tylko ze bez elementarnej wiedzy i bedzie klops.

[michalina89]

zobacz może w schronisku, czasem są tam koty podobne do syjamów

[Mysza]

moze zdazy sie ktos kto ma syjamy, ale nie koniecznie zajmuje sie hodowla i rozmnazaniem dla hodowli, co za tym idzie sprzedawaniem ich na wystawach lub gdzie inadziej.
powiem szczerze ze nie znam sie na kotach...

nie musi miec papierow. nie zalezy mi na tym ;]

zdaje sobie sprawe ze syjamow nikt nie odda ot tak ;]

to o czym piszesz jest niemoralne, karygodne i powinno się z tym walczyć, a nie kupować od takich ludzi koty
koty to nie towar, nie rzecz do sprzedawania na bazarach
setki tysięcy kociąt co roku umiera bo nie ma dla nich domów
jeśli ktoś powołuje na świat kociaki dla własnej zabawy, jeśli traktuje kotkę jako maszynkę do rodzenia i zarabiania, to nie dość, ze naraża zdrowie własnej kotki, to jeszcze pośrenio przyczynia się do śmierci tamtych kociąt

tal więc jak syjam to z prawdziwej hodowli, gdzie masz gwarancję, ze rodzice są przebadani na wszystko co się da, że kotka w ciązy jest prawidłowo karmiona i pod opieką lekarską, ze kociak są zadbane, zaszczepione i zdrowe, że ich matka nie rodzi za często. Rodowód to nie jest zbędny papier, to zaświadczenie, ze ten kot, jest faktycznie syjamem, że ktoś hoduje tą rasę z miłości do niej, a nie dla zarobku.

A jak nie masz na to pieniędzy to poszukaj wśród porzebujących kotów kociaka podobnego.
Ale nie dawaj zarobić rozmnażaczom, pseudohodowcom.
Często kociak kupiony z byle jakiego źródła choruje i wtedy wydajesz u weterynarza tyle, że spokojnie miałą byś rasowego, zdrowego. A czasami taki kociak jest nie do uratowania...

Czy diament kupiła byś bez certyfikatu, że jest prawdziwy? A samochód bez papierów?
Tak samo z kotem

A skoro jak sama przyznajesz niewiele wiesz o kotach, to poczytaj najpierw. W dziale KOTY, na samej górze jest podklejony wątek "Kocie ABC" wejdź i poczytaj wątki rasowy=rodowodowy, o pseudohodowlach, o tym jak opiekować się kociakiem, wszystko czego nie wiesz, a potem dopiero szukaj kota.
Bo kot to towarzysz na 20 lat, nie może być wzięty pod wpływem impulsu.

[anecioreczek]

wojna :P

też miałam takie początki:P

ale rzeczywiście dziewczyny mają racje..jest tu wiele kocurków które są równie piękne..i niewiem po co Ci 'nierasowy syjamek' :/ to tak jak
'rasowy dachowiec' :/


[jeśli coś takiego istnieje prosze mnie nie jechać:P jestem początkującym kociarzem ]

[Nelkaa]

hm...
moze macie racje, a raczej na pewno, nie mam zamiaru sie klocic z wami bo nawet nie mam argumentow, poniewaz jak mowilam nie znam sie na kotach ;]

chodzi o to, ze syjamy maja siersc dla alergikow, a moge miec tylko dlatego. a ze kocham koty hm... :]
chce miec Syjama.

niestety chyba bede musiala dac zarobic zlym ludziom ktorzy traktuja koty jako maszyny to rozmnazania. bo jak mi mowicie. inaczej nie znajde rasowanego Syjama

Peace

[enigma]

hm...
moze macie racje, a raczej na pewno, nie mam zamiaru sie klocic z wami bo nawet nie mam argumentow, poniewaz jak mowilam nie znam sie na kotach ;]

chodzi o to, ze syjamy maja siersc dla alergikow, a moge miec tylko dlatego. a ze kocham koty hm... :]
chce miec Syjama.

niestety chyba bede musiala dac zarobic zlym ludziom ktorzy traktuja koty jako maszyny to rozmnazania. bo jak mi mowicie. inaczej nie znajde rasowanego Syjama

Peace

[Mysza]

SYJAMY UCZULAJĄ TAK JAK KAŻDE INNE KOTY

nie ważna jest rasa
uczula ślina kocia, a kazdy kot sie myje, kazdy ma ślinę
jesli jestes alergikiem to będzie cię każdy uczulał

[tajdzi]

hm...
''''

niestety chyba bede musiala dac zarobic zlym ludziom ktorzy traktuja koty jako maszyny to rozmnazania. bo jak mi mowicie. inaczej nie znajde rasowanego Syjama

Peace

Ależ MOŻESZ mieć Syjama, ale kup go z dobrej hodowli - to oznacza, że z papierami. Wbrew pozorom wyrobienie kotu papierów to koszt niewielki, coś koło 50 zł. Jeżeli ktoś mówi Ci, że nie mają koty papierów, bo "rodowód kosztuje" powinnaś od razu zrezygnować. To nie rodowód kosztuje, a opieka nad kotem - nie męczenie zwierzęcia, nie katowania go ciągłymi porodami, czy głodzenie (bo tak przecież jest taniej)
jeżeli na prawdę kochasz koty - zastanów się co robisz - jak weźmiesz kota od pseudochodowcy - dasz mu zarobić na maltretowaniu zwierząt
Kotka, która urodzi kociaka dla Ciebie pewnie zdechnie z wysiłku w przeciągu kilku miesięcy, może roku. Kociak, którego weźmiesz nie musi mieć cech, tak typowych dla syjamów, może być tylko podobny
Oznacza to, że potem możesz sama biegać do weterynarza z kotem, który ma choroby genetyczne, osłabiony organizm, lub niewiadomo co jeszcze
No chyba, że tak bardzo kochasz koty, że po prostu go wyrzucisz, lub uśpisz.....

[wojwar]

No chyba, że tak bardzo kochasz koty, że po prostu go wyrzucisz, lub uśpisz.....

Przecież syjam nie uczula... no chyba że uczuli to na śmietnik (albo do lasu, albo wypuścić na parkingu ... sposobów jest wiele)

[Majszczur]

hm... (...) niestety chyba bede musiala dac zarobic zlym ludziom ktorzy traktuja koty jako maszyny to rozmnazania. bo jak mi mowicie. inaczej nie znajde rasowanego Syjama

powolutku, powolutku, bez sarkazmu.
wydaje mi się, że źle zrozumiałaś poprzednie posty.

ci "źli ludzie" to rozmnażacze-pseudohodowcy (zwani przez nas chodoffcami), handlarze którzy wypuszczają ze swych koszmarnych rozmnażalni egzemplarze rasopodobne i żerujący na niewiedzy ludzi takich jak Ty (lubiących koty ale nie znających się na zasadach legalnej hodowli kotów rasowych) lub nieodpowiedzialne osoby, którym rasowa (z rodowodem) ale nie hodowlana kotka przypadkowo "zaciążyła" z dachowcem z sąsiedztwa (to te ogłoszenia typu "sprzedam kocięta perskie bez rodowodu po rasowych rodzicach") . Ludzie tacy będą Ci mydlić oczy, że sprzedają okazyjnie rasowego bez papierów, a w istocie sprzedadzą dachowca o wyglądzie zbliżonym do danej rasy.

TYLKO prawdziwi HODOWCY zarejestrowani w związku, czyli ci którzy moga wyrobić kociętom rodowód (który jest udokumentowaniem rasowości przodków kilka pokoleń wstecz) zagwarantują ci rasowego syjama.

wprawdzie tutaj na kociarni możesz znaleźć kocię lub dorosłego o umaszczeniu czy budowie ciała, które laikom przypomina kota syjamskiego, lepiej jednak zacząć od zapoznania się z charakterystyką rasy, potem poszukać LEGALNEJ hodowli (są też na tym forum)
A może lepiej dać dom jakiejś całkowicie bezrasowej kociej biedzie...


co do alergii na kota każdego innego tylko nie na syjama, wybacz ale nie wypowiem się bo... mam alergię na tego typu argumenty