PILNE!!!Kotki szukaja domów

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2006 18:27 PILNE!!!Kotki szukaja domów

pisze jeszcze raz w sprawie kotów, które poszukują domów. Koty mają ok. 5 m-cy, są dzikie ale mysle ze ich udomowienie nie stanowi duzego problemu, przyzwyczajaja sie do człowieka, a dla jedzenie zapewne zrobia dużo :). Niestety nie znam płci maluchów.W najpilniejszej sytuacji jest kotek biało-czarno-brązowy, jest najmniejszy, ma chore oczko. Chcialabym znalezc dla niego dom, moze byc tymczasowy, w którym udalo by sie go wyleczyc. Dla mnie nie jest to takie proste, moze ktos pomoze?
oto jego zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nastepnie domów szuka troje jego rodzeństwa

1)bury kotek o przepieknych zielonych oczkach, z białym pyszczkiem
jego zdjęcie:
Obrazek

2)bury kotek, prześlicznie pegowany, mały tygrysek, o cudnych miodowych oczkach niestetry mam chwilowe trudnosci z zamieszczeniem jego zdjecia.

a tu te dwa maluch razem:
Obrazek

3)także bury kociak ale nieco ciemniejszy, o ślicznym białym pyszczku i o ile dobrze pamiętam niebieskich oczkach, niestety dzis nieudalo mi sie go sfotografowac, ale napewno zamieszcze jego zdjecia.

Jesli ktos chcialby odmienic los tych kociakow, prosze o kontakt. Zaznaczam, że szukam odpowiedzialnych osob, ktore zapewnia maluchom jak najlepsze warunki i beda w stanie poswiecic im na poczatku tyle uwagi i czasu ile tylko potrzeba. Jestem z Legnicy, mój telefon 0503863324.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt paź 27, 2006 18:30

widze ze nie da sie tutaj tych zdjec powiekszyc, ale jesli ktos bylby zainteresowany to moge zdjecia maluchow wyslac na maila.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 28, 2006 10:38

bardzo prosze o pomoc bede wdzieczna za kazda. dzwonilam do toz-u niestety oni nie moga mi w zadnen sposob pomoc, pan powiedzial ze kotki odnosimy do schroniska, na sterylizacje nie ma pieniedzy. to czym do licha oni sie zajmuja :!: :?:

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 28, 2006 21:34

zamieszczam dalsze zdjęcia
na tym kotek bury, o białym pyszczku i zielonych oczkach

Obrazek
Obrazek

a tutaj bury,prześliczny tygrysek-pręgowany o oczach miodowych
Obrazek

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 28, 2006 21:50

martys, w jakim wieku pozostale koty? Czy sa w pelni oswojone z czlowiekiem?

Moze bys wziela jednego z 5-miesieczniakow do domu na oswojenie? Latwiej bedzie mu domek znalezc jako kotu juz oswojonemu.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob paź 28, 2006 22:02

to jest rodzeństwo, maja ok.5 m-cy. Niestety nie moge wziazc zadnego do siebie, nie mieszkam sama. Jestem mysli, ze maluchy dadza sie oswoic, ale wiadomo bedzie wymagalo to czasu i poswiecenia. Dlatego szukam naprawde odpowiedzialnych ludzi. Moze ktos wzialby jednego z maluchow tymczasowo, aby wyleczyc jednego kotka (tego w najpilniejszej sytuacji), a pozniej szukalibysmy dalszych opiekunów?

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 28, 2006 22:16

5- miesieczne maluchy wcale nie tak latwo oswoic, jak piszesz w pierwszym poscie.
A domy tymczasowe pelne po brzegi kociakow oswojonych w pelni z czlowiekiem. Stad moja propozycja.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob paź 28, 2006 22:26

naprawde, bardzo bym chciala wziazc choc jednego do siebie i go oswoic, ale naprawde nie moge. nie chce ich tez oswaiac "na darmo", jesli ktos sie chetny zglosi, to wtedy wraz z nim bedziemy je oswaiac. jeden z kotkow jest najbardziej kontaktowy i mysle ze z nim nie powinno byc problemu. dlatego apeluje, do wszystkich ktorzy maja mozliwosci i warunki aby zabrac takiego kotka. one naprawde sa w trudnej sytuacji, wiem ze nie beda mialy zycia na dworze, poza tym jesli nie uda mi sie znalezc dla nich domow, moga sie rozmnazac i wtedy naprawde bedzie to jeszcze wiekszy problem.od strony toz-u na pomoc nie mam co liczyc, nie znam tez zadnej organizacji i fundacji tego typu dzialajacej w moim miescie ani okolicach.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob paź 28, 2006 22:55

A probowalas rozmawiac z gmina, TOZem nt. kastracji tych kotow?
Bo nie sadze, by byly tam wylacznie te 5-miesieczne. Skads sie wziely, wiec rozmnazanie i tak bedzie.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob paź 28, 2006 23:04

rozmawiajac facetem z toz-u mialam wrazenie, ze chcial mnie jak najszybciej splawic. i to oni maja chyba bronic praw zwierzat?co do kotow i kastracji, matke kociat dla ktorych szukam domu napewno trzeba wysterylizowac. ale musialby ktos sie nia zajac z mojego miasta, ja sama mam kota wiec do siebie wziazc jej nie moge. po drugie pieniadze, mam znajomego weterynarza, ale jakas sume musze i tak miec. a co do rozmowy z gmina nie bardzo wiem gdzie pojsc, jestem takze niepelnoletnia, wiec nie za bardzo beda chcieli ze mna rozmawiac, watpie tez aby ktos z mojej rodziny sie w to zaangazowal.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie paź 29, 2006 11:18

ja to z techniką mam na bakier,nauczylam sie juz wstawiac zdjecia.wiec teraz(mam nadziej ze sie uda) przedstawie moje maluchy do adopcji jeszcze raz:

1) w najpilniejszej sutyacji biały kotek pręgowany, ma chore oko, moze uda mu sie znalezc chocby tymczasowy dom

Obrazek

Obrazek

2)kotek bury, z białym pyszczkiem, o przeslicznych zielonych oczkach, najbardziej kontaktowy

Obrazek

Obrazek


3) kotek bury, pregowany tygrys, oczka miodowe


Obrazek

a tu razem z kotkiem wyzej wymienionym

Obrazek

4)kotek ciemnobury, biała mordka i skarpetki (niestety nie chcial pozowac, ale postaram sie wstawic jego zdjecia)

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie paź 29, 2006 14:09

czy mogłby mi ktos poradzic gdzie sie udac w sprawie sterylizacji kotów, albo zapewnienia im opieki weterynaryjnej w moim miescie. jak juz pisalam nie dziala tu zadna fundacja ani stowarzyszenie pomag. zwierzetom, na toz tez nie ma co liczyc.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro lis 01, 2006 18:14

czy naprawdę nikt nie che cudownego malucha? sa inne niz wszystkie, bo dzikie, ale nowemu kochajacemu wlascicielowi odwdzięcza sie na pewno bezgraniczna miloscia.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw lis 02, 2006 22:25

kotki sa w sytuacji pod bramkowej, piwnica gdzie mogly sie schronic, a czas zimy zostaje zamknieta. nikt ich nie chce to cudowne zwierzaki. zrobila bym im bude, ale nie ma za co kupic materialow, ani tez nie wiem jak to sie robi. maluchy prosza o pmoc! ja tez, plakac mi sie chce, im pewnie tez nie jest łatwo.

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt lis 03, 2006 20:54

czy nikt nie moze mi pomoc?chociaz niech ktos napisze, gdzie moge sie zglosic po pomoc, czy do urzedu miasta czy do wydzialu ochronych srodowiska? błagam i dziękuje w imieniu moich potrzebujacych maluchow! :cry:

martys

 
Posty: 39
Od: Czw cze 08, 2006 20:04
Lokalizacja: Legnica

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości