Strona 1 z 1

Przygarnę kotka- LUBLIN

PostNapisane: Sob paź 21, 2006 19:44
przez aralkaa
Witam szanownych forumowiczów!
Jestem początkującą kociarą- miesiac temu przygarnęłam kociaczka. Jest jedyny w swoim rodzaju i przekochany, ale uznalismy, ze dobrze by sie było 'dokocić', poki kotek mały (ma 3 miesiace) i są szanse, że proces ten odbędzie sie bezproblemowo. Teraz cos o nas: rodzinka z Lublina, synek 2 letni (na jego obronę dodam, ze sam z siebie karmi rano kotka- potem to już ja muszę pamietać). Mąż pracuje w domu, czyli kotek zawsze miałby w pobliżu jakieś nogi do wspinaczki czy też kolana do leżenia. Obecny rezydent to dziesiąta woda po kisielu jakiegos syberyjczyka (ma nieco dłuższą sierść) i z tej racji nazwaliśmy go Bolszewik. Bolus. Teraz dla równowagi poszukujemy Liberała? (Lolus?) Nieśmiałą prosbą jest tutaj bardziej 'puchaty' przedstawiciel kociego rodu, ale jak już zaznaczyłam, to tylko prosba. Nie wybrzydzamy w kwestii umaszczenia :) Wiek- około 3 miesięcy i koniecznie KOT (zamierzamy oba wysterylizować gdy osiągna odpowiedni wiek, ale nie chcemy ryzykować jakiejś 'wpadki' wcześniej). Dom niewychodzacy, balkon zawsze zamknięty. No i najważniejsze- duzo miłości i troskliwa opieka. Jeżeli coś pominęlam to proszę pytac.
A zeby nie było tak różowo, to jest minus- samochód w naprawie i nie jesteśmy w stanie zagwarantować transportu. Czyli obszar poszukiwań musimy ograniczyć do Lublina.
Serdecznie pozdrawiam

PostNapisane: Sob paź 21, 2006 19:50
przez Katia K.
Cześć! Od razu podpowiem: www.fundacjafelis.pl. Szukaj też wątków Kasi D. na Kotach i Kociarni. Długo nie będziesz musiała czekać na dokocenie :)

PostNapisane: Sob paź 21, 2006 19:58
przez Kasia D.
Aralkoo... mamy w domu tymczasowym u tzw z forum czarnego rumaka :wink: , 3-mce, zdrowy, odrobaczony, zabrany z ul.Leonarda gdzie koty nie maja lekkiego życia...

Kocurek jest przytulasny, mruczacy, lubi kocie towarzystwo ( wprosił sie tymczasowo do burego Felusia i zgodnie sobie żyją).
Jednak czas wielki aby znaleźć maluszkowi dom bo i domowników to by odciązyło i, nie ukrywam, zwolniłoby sie "tymczasowe miejsce" na kolejną ewentualną bidę.

Tu jest wątek o nim i fotki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49439&highlight=


Jeśli nie chcecie czarnego królewicza to mam biało-burego Delfinka (ciut starszy ale super kocio) oraz Amanta, burego , marmurkowego z białymi dodatkami. Obaj panowie na stronie Fundacji.


Czarnuszek rezyduje na Porębie, a moje - na Bronowicach, gdybyscie chcieli obejrzec.


Czekam na odzew, przebierając nogami z niecierpliwosci.
:wink:

PostNapisane: Sob paź 21, 2006 20:20
przez aralkaa
Kasiu, byłam na stronie fundacji- jak to dobrze, ze są takie osoby jak Ty! Nie zdawałam sobie sprawy, ze tyle jest kociej biedy w Lublinie.
Ale do rzeczy: kotki cudne, a najbardziej ujęły nas 2: Mafiozo i Skierka. Czy nadal oczekują na adopcje?
Teraz to ja przebieram nogami oczekując na wieści...

PostNapisane: Sob paź 21, 2006 20:21
przez Kasia D.
aralkaa pisze:Kasiu, byłam na stronie fundacji- jak to dobrze, ze są takie osoby jak Ty! Nie zdawałam sobie sprawy, ze tyle jest kociej biedy w Lublinie.
Ale do rzeczy: kotki cudne, a najbardziej ujęły nas 2: Mafiozo i Skierka. Czy nadal oczekują na adopcje?
Teraz to ja przebieram nogami oczekując na wieści...


Tak, obaj do wzięcia.
Piszę pw.

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 17:28
przez aralkaa
Pani Kasiu, czy mój mail doszedł? Wysłałam odpowiedź jeszcze wczoraj wieczorem...

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 18:04
przez Karolka
Ja polecam Amancika z Fundacji. Jest u mnie na tymczasie.

Możesz tutaj o nim poczytać

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51149

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 23:08
przez VeganGirl85
a tu kolejne koty pod opieką tzw

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50228

zapraszam :)

PostNapisane: Pon paź 23, 2006 1:12
przez Kasia D.
aralkaa pisze:Pani Kasiu, czy mój mail doszedł? Wysłałam odpowiedź jeszcze wczoraj wieczorem...


Doszedł:)
Jutro skontaktuje sie z Tobą ( bo my tu po imieniu, jak w rodzinie) Monika, opiekunka obu kocurków.

PostNapisane: Pon paź 23, 2006 15:15
przez kameo
Trzymam kciuki za dokocenie :D

PostNapisane: Pon paź 23, 2006 20:59
przez iwona72
no oby sie udalo
oby kolejny kotek
mial kochajacy domek
tyle bidulkow czeka...

PostNapisane: Pon paź 23, 2006 22:00
przez Katia K.
Uda się, uda, na pewno ta adopcja będzie szczęśliwa :)