Miau.PL

Tak jak w temacie ,nie mam słów do ludzi ,siedze i wyje ,nie mam gdzie żabci zabrać ,podobno synowa ma alergie i trzeba już i natychmiast bo ......tłumaczyłam że ja tez astmatyk i alergik ,że są leki ,że alergeny utrzymują sie przez 5 lat ,tłumaczyłam że mam malenkie kociaki i brak kawałk WOLNEJ podłogi ,w dodatku maluchy zaczynaja kichać, co usłyszałam nie powiem bo poco,prosze może ktoś wezmie Balbinke ,słodką ,przytulasta Balbinke ,moje słoneczko ,może na domek tymczasowy lub stały ,koteczka jest niezwykłej urody i charakteru.Może ktoś wezmie np. Misia na tymczas ,on szybko znajdzie domek a ja wezme Balbinke spowrotem .Pomóżcie mi.

O żesz ty..
Dorciu gdybym tylko mogła wzięłabym.. Na razie mogę tylko trzymać kciuki..

Proszę, niech jej ktoś pomoże

Wiem kochana jesteś,twój TŻ też miałam przyjemość go poznać przez pomyłke to co pisałam do ciebie trafiło do niego ,pomyliłam się Mój TŻ powiedział że Balbinke trzeba zabrać do domu i będziemy nadal szukać ale u mnie jest tłok straszny,musze znależć inne rozwiązanie .Szukam pomocy.

Ludzie, pomóżcie tej kobiecie !!! Sama z tym nie da rady!!
Proszę

Mój TŻ się zarejestrował na forum dwa dni temu i nazwał się bardzo pododnie do mnie tylko sobie TŻ dodał spryciarz

Przypomnę jak Balbinka wyglada, a raczej jak wyglądała razem z Ptysiem i zwierzakami Dorci, może się ktoś zakocha nie tylko na dobre...

Może jednak ktoś

Szukam wyjścia z trudnej sytuacji,prosiłam wczoraj aby karolina założyła wątek lub odświerzyła stary o Torunskich pierniczkach ale z tej wielkiej miłości do małej też im sie nie chciało

dorcia zajrzyj na pw. jeśli już kompletnie nie będzie jej miał kto wziąć i jeśli nie wyjdzie moja adopcja to chyba ja potrzymam, i będziemy szukać domku. Ja wyjeżdżam w połowie listopada.
dorota

pomóżmy dorci a zwłaszcza balbince!!!!!!!!!!

Kolejne fotki ślicznej Balbinki, ciągle szukającej swojego kochającego domku

Na Balbinke czeka dobry domek ,podobno dobry ale przepraszam ja już sie boje bardzo się ciesze ale ciągle czekam na telefon od byłej właścicielki zaczynam sie denerwowć Balbinka pojechałaby do Milanówka

Dorcia, trzymaj się. Będzie dobrze. Balbina jest jeszcze maleńka (wiem, bo wczoraj jeszcze miałam w rekach jej siostrzyczkę Pyzę), więc nie będzie tak trudno znaleźć jej domu.
Zwykle było u mnie tak, ze kiedy miałam jakiś zwrot kota, to kolejny dom okazywał siędoskonały
Trzymam kciuki

Kordonia kocham cie za te słowa ,bo serce mało mi nie wyskoczy,czekam na ten telefon tak jak się umawiałyśmy a tu cisza ,ja już sie denerwuje.

Balbinka jutro wraca,okazuje się że nawet nie była zaszczepiona poprosiłam aby jeszcze dziś zaszczepiła i jutro niech malutka przywiezie,czy mnie pozna tŻ się smieje że teraz już jej nie oddam ,oddam bo musze.Poprosiłam aby napisała co kicia u nich jadła,to samo co u mnie ,kupiła 4kg.RCkittena ale nie wiele zjadła i MOżE MI ODSPRZEDAć JESTEM zdruzgotana kupie sobie na kreche a oni niech sobie na obiadek zostawią