Miau.PL

Buraska:
http://upload.miau.pl/2/6313.jpg
http://upload.miau.pl/2/6315.jpg
http://upload.miau.pl/2/6316.jpg - tu śmieszne wzorki na brzuszku

Whiskaska:
http://upload.miau.pl/2/6318.jpg
http://upload.miau.pl/2/6319.jpg
http://upload.miau.pl/2/6320.jpg - tu wzorki na łebku - ZOBACZCIE KONIECZNIE!!!

Dwa kociaki z wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45590&start=0

Złapane dziś, na razie odrobaczone, odpchlone i po rozpoczęciu leczenia szukaja domków.

Mają ok. 3 m-cy, pochodzą z Bazaru Różyckiego, w tym roku nie przeżył ani jeden kociak w tamtej części bazaru. Te dostały szansę, na razie siedzą w klatce w lecznicy.

Są przestraszone i na razie nieco fukają, ale na pewno szybko sie oswoją - było widac olbrzyie postepy już po kilku godzinach.

Zdjęć na razie nie mam, nie wzięłam ze sobą aparatu

Ale Whiskaska ma na głowie śliczny wzorek (kreseczki i plamki), a buro-biała koteczka ma cudowną asymetryczną białą kreskę na nosie:)

Obie szukają domków stałych i tymczasowych (chętnie wspólnie, ale niekoniecznie...) i sponsorów.

Kontakt: jopop@wp.pl

rany, następne hop, panienki...

Panienki są śliczne, przeurocze wręcz. A główka whiskaski to poezja normalnie

Zachęcam do klikania w mój podpis, wszystkie aukcje na złapane ostatnio kociaki.

gdyby ktoś nie doczytał postu Atki - zapraszamy do wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1889264#1889264 po przepiekny kubeczek:)

fotki:



białoburasia: http://upload.miau.pl/2/5748.jpg

Whiskaska: http://upload.miau.pl/2/5749.jpg

hopsa, dzikuski:)

byłam dziś u nich, robią sie coraz milsze:)

biegunka opanowana, został tyko świerzbik:)

Ja tylko chciałam dodać, że one w naturze są dużo ładniejsze, niż na tych zdjęciach, a białoburasia ma słodziutkie pręgowane łatki na białych łapkach

jutro mam szansę podjecha tam po nowe fotki. komu kochane słodziaki?

do pierwszego postu wrzuciłam fotki...

do gory maluszki!po domek!

kciunie się - dla odmiany - nieco posrały... ale juz lepiej...

aaaaaaale cudo!!
na koci-lapci jest wątek o osobach szukających kotów (podklejony na samej górze)
powstawiałam sporo ogłoszęń - dzwońcie koniecznie

Potwierdzam , że kociaki są słodkie - miałam okazję ja poznać w lecznicy
Troszkę nieśmiałe, ale bardzo grzeczne - bez protestu dają sobie czyścić uszka
Tylko dobrego domku im do szczęścia trzeba...