Strona 1 z 1

Zaginał kotek w Katowicach pomocy!!

PostNapisane: Pon paź 09, 2006 19:03
przez kotajka
W sobote w nocy zagineła kotka Tusia na osiedlu wotosa, piekna szylkretowa spryciara. Nieufna wobec ludzi i zwierzat, jak dotad zawsze wracała. Kolezanka poszukuje jej niezmordowanie od niedzieli ktokolwiek ja widzial prosze o wiadomosc na gg 5707974
Obrazek

PostNapisane: Pon paź 09, 2006 20:02
przez jojo
sliczna kicia, mam nadzieje, ze sie znajdzie :ok:

porozwieszajcie ogloszenia w lecznicach wet, sklepach zoo, na slupach, zamiesccie w gazecie i poinformujcie schronisko, moze ktos znalazl i odwiozl

powodzenia!

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 0:40
przez VeganGirl85
oczywiście ja też trzymam kciuki, aby się znalazła

a swoją drogą może to będzie nauczka dla koleżanki, że bezpieczny kot- to kot niewychodzący :twisted:

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 17:22
przez kotajka
Wiesz akurat on zawsze wracala a ze byla nauczona ze moze to bardzo truno bylo ja oduczyc :( ważne jest aby sie znalazła

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 22:32
przez VeganGirl85
Była nauczona... kot to nie komputer, nie da się go na 100% przewidzieć. Niewychodzący kot nie zaginie, nie wpadnie pod samochód ani w ręce (łapy) złych ludzi, nie zagryzą go psy itp. A wychodzący... sama widzisz, jak się to może skończyć. Oduczyć/odzwyczaić kota od wychodzenia da się zawsze, byle tylko było jeszcze kogo...

PostNapisane: Śro paź 11, 2006 8:12
przez fili
Życzę, żeby kotka się znalazła.
W schronisku w K. jej nie widziałam.

Jeżdżę samochodem do pracy i ciągle widuję potrącone koty, jeszcze w miarę całe i te coraz bardziej płaskie, na drogach szybkiego ruchu i zwykłych nawet osiedlowych. Głównie czarno-białe i biało-bure. Może te kolorowe patrzą w prawo i lewo zanim przebiegną drogę?

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 21:59
przez jojo
jak ta kicia, odnalazla sie ?