Może komuś spodoba sie któryś z kotów i zapewni mu opiekę na całe życie.
Pomoc w szukaniu domów dla nich jest niezwykle potrzebna, bo oprócz tych schroniskowych biedaczków mam na tymczasie także psiaki oraz własne koty i psy . Nie muszę chyba pisać, że jest nam trochę ciasno i jak wiele czasu zajmuje mi opieka nad taką gromadą zwierzaków.
Oto koty, przebywające u mnie, które proszą o kochające domki:
IWAN - półroczny kocurek, zaszczepiony przeciw chorobom wirusowym i grzybicy, odrobaczony, kilka dni temu wykastrowany. Jest to kot niewychodzący, łóżkowy, bardzo kontaktowy. Lubi inne koty, psy i dzieci. Już w nowym domu

Bura szylkretka - ok. roczna kotka, wysterylizowana w schronisku. Po szczepieniach, odrobaczona. Bardzo spokojna, delikatna. Wróciła do mnie z nieudanej adopcji. Powód - podobno atakował ją królik. Szuka spokojnego domku, może mieszkać z kotem czy psem, ale nie bawi się z innymi zwierzętami. Taka cicha myszka. Bardzo mi zależy na jej adopcji, bo wyraźnie stresuje ją taka ilość zwierzaków, jaka mieszka z nami. ma już swój nowy dom

TRICOLORKA - młoda kotka, w wieku do 2 lat. Trafiła do mnie chora z małą córeczka. Córcia juz ma swój domek, mama szuka dalej. Będzie sterylizowana, jednak teraz zaopiekowała się maleńkimi kociętami, które ktoś zabrał od matki i oddał do schroniska. Zabieg więc został przesunięty, do czasu zakończenia opieki nad malcami

Kotka jest już zdrowa, lubi towarzystwo ludzi. Mieszkała chyba w wychodzącym domku, bo tęskni za spacerami. Została zaszczepiona przeciw grzybicy i odrobaczona.

MONITOREK - 4,5 miesieczny kocurek. Niesamowicie przylepny. Przewaznie sypiał na monitorze komputera, stąd jego imię. Teraz spędza wiele czasu z kociętami. Jest bardzo towarzyski, uwielbia inne koty i psy. Ciumka wszystkich, ale gustuje w yorkach

Zaszczepiony przeciw chorobom wirusowym i grzybicy, odrobaczony. Mieszka z nami już dwa miesiące, pora, żeby w końcu znalazł swój dom.

POLOK - czarny, 5-miesięczny kocurek. Piękny, towarzyski. Zaszczepiony przeciwko chorobom wirusowym i grzybicy, na którą chorował po przybyciu do nas. Lubi inne zwierzęta i zabawy z dzieckiem.

Białasek -3 miesięczny kocurek, brat tricolorek, którym udało mi się znaleźć nowe domki



CZARNUSZEK z klapniętym uszkiem - trafił do mnie, bo mieszkal w schronisku w jednej klatce z tricolorkami i nie mogłam zostawic go tam na śmierć, tylko dlatego, że ma "niechodliwy" kolor. Miał bardzo zranione uszko, na którym nie było częściowo skóry, tylko żywa chrząstka. Uszko zagoiło się pięknie, ale jest klapniete. Moim zdaniem dodaje mu tylko uroku.
Jest to bardzo spokojny kotek, nie szaleje, niczego nie drapie. Taki poważny nad wiek, patrzy tylko na człowieka swoimi mądrymi oczkami, jakby chciał coś powiedzieć. Pewnie marzy mu się kochający domek i ręce do głaskania. Odszedł za TM


ŁATEK - to mały łobuziak, którego przywiozła do mnie Fili. Jest pełen życia i pomysłów na nie. Ciągle w ruchu, prowokuje do zabawy psy i koty. Śpi ze szczeniakami. Nikt z oglądających go nie chce, bo ma dziwnie ubarwiony pysio. Wygląda, jakby był pobrudzony. Kot idealny na owarzysza dla dziecka. Łatek znalazł już dom.
URL=http://img214.imageshack.us/my.php?image=dsc05630hp2.jpg]

A to jest maluszki, które ostatnio zabrałam ze schroniska, żeby uchronić przed śmiercią głodową. Jakiś kretyn odebrał je matce

Czarna koteczka

jej braciszek, wyglądający jak żbiczek ma już dom

Zdjęcia pozostałych trzech kociąt wkleje później