Strona 1 z 1

3 czarno-białe kociak do adopcji okolice W-wy

PostNapisane: Czw paź 05, 2006 23:56
przez esperanza
Znajoma poprosiła mnie o pomoc, przedstawiam Wam fragment jej maila:Kocięta rosną i nadeszła najwyższa pora żeby już ktoś je przygarnął. Sprawa jest poważna, gdyż: są u koleżanki, która ma już 3 koty ( 1 kocura i 2 kotki) i właśnie jedna kotek dostała środek antykoncepcyjny a następnie go sprytnie gdzieś wypluła - ciąg dalszy znacie i tym to właśnie sposobem moja koleżanka ma nie 3 tylko 6 kotów - jej mama u której mieszka, mówi coś o tym, że ma dosyć takiej ilości zwierząt i małe zamierza wywieźć do schroniska - więc jak sami widzicie sytuacja nie wygląda najlepiej, rzekłabym nawet że źle, bardzo źle.
bieżcie koty, u was będą miały na pewno lepiej,

załączam zdjęcia i tel do Justyny : 698 986 940
jak by co dzwońcie do mnie 507 095 181"

Nie mogłam powstrzymać się od skomentowania tego faktu, że mając niekastrowane koty, jest sprawą oczywistą, że szybko się one rozmnożą.
Liczę, że kotki zostaną wysterylizowane, ale takiej pewności nie mam :(

A tak kociątka wyglądają:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 0:18
przez Wielbłądzio
rany, jakie cudowne wszystkie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 0:21
przez esperanza
Sliczne są, to fakt. Ja też wolałabym, by tam nie zostały, wiadomo kotki.
Za rok moze ich byc 2 razy wiecęj. :?

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 21:15
przez esperanza
Czy ktoś zechce takie słodkie maluchy? [/url]

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 22:32
przez kotek72
A w jakim wieku sa teraz maluchy?

PostNapisane: Sob paź 07, 2006 3:41
przez Wielbłądzio
podrzucę jeszcze wyżej

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 13:51
przez esperanza
Maluchy maja pewnie między 2a 3 miesiące. Zibi ma już dom, jeszcze obie dziewczyny czekaja, aż los się do nich uśmiechnie...

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 14:43
przez Betka
Zibi mieszka u nas :)
A maluchy urodziły się w nocy z 8 na 9.08.

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 16:12
przez kalewala
A może by tak kocie mamy ciachnąć?
Zwyczajowo, jako warunek pomocy przy adopcji ...

PostNapisane: Wto paź 10, 2006 22:05
przez esperanza
No prosze
Betko :D dopiero teraz się przyznajesz :wink:
Annskr uważam, że sterylka tych kotek jest wręcz konieczna.

PostNapisane: Pon paź 30, 2006 3:09
przez esperanza
Została już tylko jedna koteczka do adopcji...