Strona 1 z 6

Zuzanna-dymne cudo z seledynowymi oczami-w drodze do domu :)

PostNapisane: Czw paź 05, 2006 17:46
przez Boo
Zuzia trafiła do schroniska mniej więcej w połowie sierpnia.
Przywieziona przez swoją "panią" która własnie wyjeżdża za granicę i niestety nie może zabrać swoich kotków ze sobą. Drugi kotek był troszkę dzikszy i przy próbie zabrania go z domu do auta uciekł "w pole" i już nie wrócił :( Zuzia jako ta spokojniejsza dała przywieźć się do schroniska. Bez książeczki zdrowia, kuwetki, zabawek. Z dziwnie krzywą łapką. Ponoć to stare złamanie, "krzywo się zrosło". No tak, przecież kot sam się ze wszystkiego wyliże, łapę złamaną też se sam poskłada :?
Niestety wydaje mi się, że z łapką Zuzi bywa czasami gorzej, czasem wogóle na nią nie staje, podkula ją pod siebie, czasem łapka badzo się wykręca :( Bardzo chcę zabrać Zuzkę na diagnozę tej łapki. Będziemy wiedzieć co jest tak na prawdę.
Pierwsze dni w schronisku były dla niej trudne, z nikim nie umiała się dogadać, nie chciała jeść. Teraz jest jednym z kochańszych kotów. Ciężko jej zrobić zdjęcie bo tak się pcha do mizianek. Pięknie mruczy i ćwierka do każdego, przytula się i prosi by ją zabrać. Ma niesamowicie piękne dymne futerko na którym widać gdzie niegdzie prążki i niesamowicie seledynowe oczy w których można sie zakochać.
Zuzia jest wysterylizowana. Mam też nadzieję, że niedługo uda mi sie ją zaszczepić.

Ponieważ tak pięknie udało mi się wyadoptować Maciejka, liczę, że w opolskiej Zuzi też się ktoś forumowy zakocha i znajdzie w swoim serduchu dla niej miejsce :D

A to jest "moja" Zuzanna:

Obrazek Obrazek Obrazek

Popatrzecie w te rozanielone oczyska :)

PostNapisane: Czw paź 05, 2006 18:16
przez CoToMa
Ona jest przepiękna! Nie rozumiem jak można pozbyć się takiego kota. Mam jednak nadzieję, że znajdzie nowy, lepszy dom :ok: :ok: :ok:
A umaszczenie ma podobne do mojego Kajtka. Zawsze się zastanawiałam jak je nazwać. Nie wiedziałam, że to dymne...

PostNapisane: Czw paź 05, 2006 23:07
przez Boo
Zuzannę zapraszamy na górę :)

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 9:50
przez dzikus
Cześc piekna Zuziu :) mam nadzieję ze Twoje poszukiwania domku skończą się równie szybko jak Maciusia :ok:

Trzymam kciuki za diagnoze łapki :ok:
ciotka Boo dobrze się tobą zaopiekuje :)

Re: Zuzanna - dymne cudo z seledynowymi oczami do kochania!!

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 13:30
przez wojwar
Napiszcie czy kotka jest po sterylce... jaki wiek ?

czy takie stare złamanie można po jakimś czasie jeszcze leczyć ?

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 13:36
przez Boo
Jest po sterylce, ma ok 2-3 latka.
Według swojej "pani" było to stare złamanie, źle zrośnięte. Mi osobiście wydaje się, z obserwacji, że z tą lapką jest raz lepiej, raz gorzej, jakby to był uraz świeższy. Dlatego w przyszlym tygodniu zabieram ją, jak tylko starczy kasy, na diagnostykę tej łapki.

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 13:47
przez Boo
Natomiast, jeśli faktycznie będzie to stare złamanie, to trzeba sie przyzwyczaić, że Zuza będzie czasem troszkę kuleć czy podwijać łapkę do góry. Co wcale nie ujmuje jej ani urody ani wdzięku!

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 14:41
przez Yagutka
:ok: trzymam kciuki za domek i za diagnozę łapki :)

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 14:48
przez Miciułka
Kitula jest cudowna i jestem pewna,ze długo nie pozostanie bez domu...

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 14:53
przez Boo
Miciułka pisze:Kitula jest cudowna i jestem pewna,ze długo nie pozostanie bez domu...


Obyś była dobrym prorokiem Miciułko :D

PostNapisane: Pt paź 06, 2006 19:28
przez kasia1
Hmm. Ja też tak myślę :D

PostNapisane: Sob paź 07, 2006 10:14
przez dzikus
jesli duzo osób mysli tak samo ... to poprostu nie może byc inaczej :D

Hoop po domek :wink:

PostNapisane: Sob paź 07, 2006 16:47
przez iskra666
jej.... umarłam.... jak ja kocham takie dymne cudeńka :1luvu:

PostNapisane: Nie paź 08, 2006 11:13
przez CoToMa
iskra666 pisze:jej.... umarłam.... jak ja kocham takie dymne cudeńka :1luvu:

Dymne cudeńka są wyjątkowe! :D

PostNapisane: Pon paź 09, 2006 8:15
przez CoToMa
No i gdzie ten wymarzony domek dla Kiceńki?