Miau.PL

Miesiąc temu w centrum Warszawy (poliechnika )przybłąkała się czarna kotka.Przez trzy tygodnie była w szoku i nie dochodziła do ludzi.A do jedzenia dochodziła dopiero jak ja odchodziłam.Musiała przejść coś strasznego .Teraz okazała się 100% domowym kotem.Bardzo miłym ,strzela baranki ,rozgląda się za kobietami z małymi dziećmi.Wygląda nie ciekawie.Jest bardzo chuda i wyłysiała na tylnych łapakach.Lekarz powiedział że to stres .Ma około 1,5 roku.W związku z tym że zaczeła się łasić do ludzi ,trzeba było ją zabrać .W tej chwili jest w przychodni ,a póżniej ....nie wiem.Mimo wszystko szukam dla niej domu.
Odzyskała wiarę w ludzi ,nie pozwólmy żeby ją znowu straciła

Dzwoniłam do przychodni ,kotka nie siedzi w klatce .Lekarz powiedziała że jest tak domowa i dopomina się pieszczot ,że zabrała ją na górę do domu.
Jest cała czarna i ma olbrzymie żółte oczy, cudowny ukształtowany charakter.Ale niestety będę musiała za kilka dni ją zabrać.No i bardzo lubi dzieci.

Czarna Mamba bardzo nieśmiało prosi o domek

Hop do góry
Dzisiaj moze będą zdjęcia

A oto Miśka

Miśka jest super przytulastm kotem .Jest już po zabiegu.
Jak do tej pory jedynym miejscem które dla niej mam to jest dzika wieś.
A ona jest naprawdę kotem domowym tylko domowym.
Gagucia wielkie dzięki za zdjęcia

Kicia szuka kochającego domu ,który zapewni jej dzienną porcje miziania.
Jest kotem bezproblemowym o super charakterze ,którego już nie zmieni.
Miska jest kotem bardzo rodzinnym

Na Rekruckiej w przychodni jest jeszcze Miśka ,jak rudy pojechał została sama. Miśka czeka.

Miśka wczoraj pojechała do nowego domu.Mam nadzieje żę się zaklimatyzuje.