Strona 1 z 1

Wroc-koteczka z którą nie wiadomo co będzie...

PostNapisane: Pt wrz 29, 2006 23:36
przez kulka
Słuchajcie kochani,

We Wrocławiu jest pewna Pani, która jakiś czas temu przygarnęła do siebie koty, w różnym czasie.

Jest już starsza i bez kasy prawie przy duszy. Miała u siebie 2 kotki, pieska i 2 maluchy.

Z końcem września eksmitują ją z obecnego mieszkania...
Moze ze sobą zabrać psa i kotkę, kótra jest z nią najdłużej. Z drugą kotką i 2 maluchami poszła do schroniska. Przyjęli tylko maluchy a z tą dorosłą koteczką ja pogonili. Nie wiem w sumie czy sie z tego powpdu cieszyc czy smucić.

Wtedy zadzowniła do mnie po pomoc. Zostało parę dni, od 30 września kotka nie będzie miała gdzie mieszkać. Z nią iść do nowego lokum nie moze, w schronisku jej nie chcą, pozostaje jej ulica....

Może ktoś zechce ją na tymczasem przyjmie, zebyśmy mieli czas znaleźć jej nowy dom...

PostNapisane: Sob wrz 30, 2006 17:37
przez Tweety
i co z kocią dziewczynką? szkoda, że to trochę daleko, bo mogłabym ją pewnie wziąć na tymczas (o ile moje kocichy nie zrobiły jej krzywdy, bo nie mam jak odizolować zwierzaków)

PostNapisane: Sob wrz 30, 2006 19:30
przez Frankie
hop
sprawa bardzo pilna!!

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 13:36
przez Gem
Kulka, czy wiesz coś o dalszych losach tej kotki?

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 22:59
przez kulka
Niestety - jak kamień w wodę. Pani przestała się kontaktować.....