Strona 1 z 3

Maczek-marcowy kwiatek-Zamieszkał u Elfridy.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 18:49
przez mirka_t
Urodził się prawdopodobnie na początku marca w piwnicy pewnego bloku i miał dwójkę rodzeństwa. Kociaki dopadł katar koci i jeden maluszek nie przeżył. Dwa pozostałe były silniejsze i mimo nawracających infekcji rosły i mężniały. Maczek został sam z mamusią, kiedy dziewczynki zabrały jego siostrę lub braciszka. Trzymał się blisko piwnicy w bloku i podwórka pobliskiej kamienicy, na którym koty były dokarmiane. Katar ciągle wracał i oczy się paprały. Próba leczenia Maczka na wolności nie powiodła się. Kiedy bez problemu dał się wziąć na ręce zdecydowałam, że biorę go do domu. Jest u mnie od 5 września i już pierwszego dnia czuł się w domu jak u siebie. Kuwetkowy, mruczący i wspaniale dogadujący się z innymi kotami. Dymny Maczek czeka na wspaniały dom najlepiej już zakocony.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Maczek-marcowy kwiatek.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 19:30
przez iskra666
No i po mnie :1luvu:

Re: Maczek-marcowy kwiatek.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 19:42
przez kalewala
adoptujkotazeschroniska pisze:No i po mnie :1luvu:

To co, Maczek ma dom? :wink:

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 20:11
przez enigma
ale cud :!:
i widac, ze wyluzowany z niego gosc :D

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 20:28
przez Frankie
sliczny kolor oczu :-)

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 21:48
przez goldi
To co? Można się cieszyć? :D

Re: Maczek-marcowy kwiatek.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 22:42
przez wojwar
Cuuuudo ! Bosz ... jaki śliczny

Re: Maczek-marcowy kwiatek.

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 19:21
przez wojwar
Czy kocurek znalazł domek ?

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 19:49
przez mirka_t
Kociak nie ma jeszcze domu.

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 20:01
przez Vinn
Takie cudo nie ma domku? 8O Przecież to taki piękny kociak a pyszczek zdradza inteligencję.

Komu pięknego i mądrego kotka????

Re: Maczek-marcowy kwiatek.

PostNapisane: Śro wrz 27, 2006 13:45
przez wojwar
Napisz coś więcej na forum o tym kocurku.
Jaki jest - czy np jest to typ indywidualisty, czy wręcz przeciwnie.

Czy sam włazi i pcha się na kolana, czy trzeba go na kolanach posadzić, pomruczy 5 sek i sobie idzie :) itd itd

chcemy informacji ;)

PostNapisane: Śro wrz 27, 2006 15:59
przez mirka_t
U mnie Maczek jest jednym z wielu. Na kolana nie przychodzi, bo ma inne zajęcia. Kiedy nie śpi to bawi się z kotami. Wystarczy jednak zbliżyć się do niego a już mruczy. Głośno mruczy. Uwielbia być głaskany. Jest ciekawski i towarzyszy mi nawet podczas odkurzania choć odkurzacz mam bardzo głośny. Jest jedynym kotem, którego całkowicie akceptuje Mimka. Maczek z kolei z miejsca zaakceptował 2 miesięczną kotkę, która trafiła do mnie w poniedziałek. Jak większość kotów, które są u mnie Maczek jest dla mnie kotem bezproblemowym. Według mnie wyrośnie na miziastego i bardzo mądrego kocurka.

PostNapisane: Pt wrz 29, 2006 23:48
przez wojwar
I co u kociaka ? widzę że spadł daleko w dół... a on taki śliczniutki ... ech ... strasznie mi się podoba ... ale już na zdjęciach wygląda na bardzo dużego indywidualistę ;)

PostNapisane: Pt wrz 29, 2006 23:59
przez mirka_t
U Maczka w sumie dobrze. Trochę jeszcze w uchu się paprze, ale tak bardzo nieznacznie. Jutro jednak pójdzie do weta. Niech wet dobrze sprawdzi to ucho. Maczek raczej nie jest indywidualistą. Lubi ludzi i inne koty. W grupie czuje się najlepiej. Dzisiaj opuściła mój dom Mika, z którą to Maczek najchętniej się bawił. Dobrze, że ma jeszcze do towarzystwa inne koty, bo na pewno by za nią tęsknił. Oby tylko Mimka nie tęskniła zbytnio za Maczkiem.

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 16:38
przez mokkunia
Maczek ma bardzo oryginalną urodę, jest boski. Mam nadzieję, że pomoże mu to szybciuko znaleźć wspaniały domek :ok: