Strona 1 z 2

.: Miot "K" - wszystkie kocinki mają NOWE DOMKI:.

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 0:03
przez K@tk@
Wczoraj moją (naszą;)) piwnicę (dokładniej kennel klatkę w piwnicy) zamieszkały kociątka.Były wyłapywane na trzy tury.Jest ich razem 7. 4 biało -szaro prążkowane, 2 calutkie czarne i 1 czarny z białymi dodatkami. Maja ok.8 tygodni.
Kociątka maja koci katar. Leczenie zostało rozpoczęte (augmentin w zawiesinie do pysia i gentamecyna do oczek, przemywanie rumiankiem) i za ok. tydzień juz powinno byc widac znaczna poprawę:)Kotki sa odrobaczone i odpchlone.
Kotki musiały szybko opuścic piwnice, którą zamieszkiwały ze swoja mama, gdyz jeden z lokatorów zapowiedział, że jak dorwie je w swoje ręcę to je (cyt.) "porozrywa, ukręci im łby albo podusi"
Ich mame też udało sie w końcu złapać.Została dzisiaj w klinice, jutro będzie miała sterylkę.Istnieje podejrzenie, ze jest we wczesnej ciązy (wetka wyczuła "guziczki" w jej brzuszku).

Szukam im domków, bardzo PILNIE! Gdyz kennel klatka, to nie jest odpowiednie miejsce do wzrastania kocich maluchów:( Piwnica, która zamieszkiwały była wilgotna, zimna i brudna.U nas maja ciepło i sucho:)Sa regularnie karmione i leczone.Ale...no właśnie to "ale".Każde z nich chce mieć swój domek, swoje miesjce i swojego Człowieka:)

Kotki przebywają w Świętochłowicach (woj.śląskie).
Kontakt: 501 053 571.
mail: kasia_mokracka@op.pl
lub gg 5487163

Oto kocia rodzinka:
http://img87.imageshack.us/img87/3278/k ... ka2rp0.jpg

http://img174.imageshack.us/img174/2126 ... ka3jt3.jpg

http://img108.imageshack.us/img108/9075 ... ka4ka3.jpg

http://img75.imageshack.us/img75/1700/k ... ka5bk7.jpg

http://img75.imageshack.us/img75/1811/k ... ka6fv4.jpg

http://img73.imageshack.us/img73/2562/biaoszary1lb9.jpg

http://img75.imageshack.us/img75/1342/c ... ek1lx8.jpg

http://img75.imageshack.us/img75/7272/c ... ek2sc3.jpg

http://img75.imageshack.us/img75/300/kocioprofilfh7.jpg

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 20:52
przez Emilka
Do gory Okruszki!!

Ale sie Kasiu narobilo,mial byc jeden kociak przeciez? 8) Ja nie moge w zaden sposob pomoc niestety, jedynie podrzucam.

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 22:02
przez K@tk@
Mama kociąt juz wysterylizowana.Nie była kotna. Kuruje sie w klinice.

Maluszkom robi sie ciasno w klatce.Myślimy z mężem nad zbiciem dla nich "kojca".
W górę maluszki!!!

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 22:30
przez K@tk@

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 22:34
przez K@tk@
BŁAGAM O DOMKI DLA MOICH MALUSZKÓW !!!

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 0:25
przez Patsi
Domki!znajdźcie się!!!maluchy są takie piękne!!!
Mizianka dla całej gromadki!!!

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 13:02
przez K@tk@

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 12:23
przez K@tk@
Ktoś życzliwy dał cynk do administracji, że po piwnicy latają jakieś kotyDzisiaj rano schodze do kotków i co widzę???Pracownicy adm.rozkładaja wszędzie trutki na szczury!!!

Do domu nie moge ich zabrac , jeszcze nie zakończylismy leczenia.Co robić???Oddac je do sklepu zoo?

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 15:12
przez dorcia44
Ludzie to są #@$%^&*(^%,jak to na koty trutki na szczury 8O :cry: Ratuj je ,sklep zoologiczny czy to dobry pomysł a znajomi ,garaże itp????

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 15:53
przez K@tk@
Maluchy sa bezpieczne, bo siedzą w wysokim kartonie.Nie dostaną sie do trutki. Tylko, ze ktoś bardzo upierdliwy chce doprowadzic do tego, aby one zniknęły z tej piwnicy.Komus bardzo przeszkadzają, choc ich nie widzi, a jedynie słyszy ich "miauki".

Zobaczymy co powie wetka.Może pozwoli je przechowac w łazience z zachowaniem szczególnej ostrożności (odnosnie Nescci).

Od wczoraj późnego wieczora jedno z kociatek jest apatyczne i nie ma apetytu:(

Trzymajcie kciuki za maluszki!!!

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 16:46
przez dorcia44
:ok: za maluszki.

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 19:38
przez K@tk@
Wszystkie maleństwa to KOTKI
Koteczka, która od wczoraj jest osłabiona ma zapalenie płuc.Została na noc w klinice (umieszczono ją w inkubatorze). Może się zdarzyć, że nie przezyje Trzymajcie za nią kciuki z całych sił.

Wetka przepisała kolejna porcję lekarstw, trzeba je wykupić.W ten weekend kotki moga pójść do adopcji

Jedna koteczka juz w piątek pojedzie do Piekar Śląskich.

PostNapisane: Wto wrz 26, 2006 22:37
przez K@tk@
Niestety...Kaila odeszła za TM [*][*][*]
Dostała obrzęku płuc, nie mogła złapać oddechu. Istnieje podejrzenie wady genetycznej.
Serce mi pęknie
Przepraszam Cie Kotuniu, że nie zdołałam Ci ocalić zycia...
Obrazek

Kaila [*][*][*]

Nadałam też imiona pozostałym kocinkom z miotu K:

Pierwsza Czarna: Kalka
Druga Czarna: Katia
Czarna z białymi dodatkami: Kiara
Biała w szare łatki : Kuma
Pierwsza biało-szara: Karla
Druga biało-szara: Korsa
Trzecia biało-szara: Kaila [*]

PostNapisane: Śro wrz 27, 2006 10:51
przez K@tk@
Kaila [*] najprawdopodobniej miała wade serduszka, które "źle" pompowało krew. Jak kotek był mały to organizm radził sobie w miare poprawnie. Ale kiedy maluch zaczął u nas przybierac na wadzę, rozwijac się, rosnąć...Serduszko nie dawało juz rady dobrze pracować i w oskrzelach i/czy płucach zaczął sie zbierac płyn.


Kuma (ta najbielsza kotunia) zaczyna zdradzac podobne symptomy co Kaila. Nie wiem czy panikuje i przesadzam, ale dla pewnosci mąz zrobi dzisiaj rundke do weta, aby sie upewnić czy wszystko jest OK.
Wczoraj ani my, ani wetka przy badaniu nie zauważyła żadnych nieprawdiłowości.

PostNapisane: Śro wrz 27, 2006 15:23
przez kalewala
Trzymam kciuki za koteczki.....