kochane maluchy,cudem unikneły śmierci.
Pini je wzieła,gdy one w kartonie bez mamy płakały w niebogłosy.Głodne,brudne.....
Wet miał je uśpić na drugi dzień
wyglądały tak:


Dziś wspaniałe kotuchy odkarmione,zdrowe,wesołe czekają na swoje domki:
Przedstawiam całą trójkę:
Łaciak:
Rudzik:
Czarnuszek:
