Strona 1 z 2

przygarnę kotke-warszawa

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:03
przez gafa22
chetnie przygarne małą kotkę, najchetniej jasno umaszczona.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:29
przez katya
Jakie warunki proponujesz? Chcesz kotkę sterylizowaną?

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:32
przez gafa22
mieszkanie w wawie , sterylizacja zbędna, dobrze by kotka była odrobaczona, szczepienia ile widziane. mie mam innych zwierząt, odchowałam już 2 kotki, mieszkają z moimi rodzicami pod warszawą.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:33
przez kalewala
Popatrz może na Klusię - niezbyt duża, i śliczna buzia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47576

A kociaczki - moze Kasia - ok.3,5-4miesięcyę
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46326

albo Claire - 2,5-3mce?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48 ... sc&start=0

A czemu sterylizacją zbędna?

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:34
przez Igulec
Kotka byłaby wychodzaca czy domowa?

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:37
przez gafa22
myslałam o małej kotce do 2 miesięcy, a dlatego zbedna że w poprzednich przypadkach zawsze starałam się pozwolić kotce choć raz zostać mamą.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:41
przez Igulec
A nie myślisz, ze kociej biedy jest tak dużo, że te domki, w których zamieszkają potencjalne przszłe kocięta lepiej zakocić już zyjącymi i biedniutkimi kociakami? Koteczka na pewno mniej niż Ty pragnęła tego potomstwa. Lepiej sterylizować...

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:42
przez katya
A po co kotka ma zostać mamą? To zdrowia jej nie poprawi. W Polsce jest tak wysoki poziom bezdomności zwierząt, że dopuszczanie do rozrodu tych nierodowodowych jest karygodne. Strylizacja zapobiegnie też zachorowaniu na ropomacicze i raka sutka.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:43
przez kalewala
Kotki odłącza się od mamy 12-tygodniowe ...
Chyba że nie mają mamy i trzeba je ratować ....

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:48
przez gafa22
pewnie macie rację. mieszkając poza warszawa nie spotykałam się z problemem bezdomności wsród kotów. dziękuję bardzo za linki, niestety nie jest mi łatwo odnależć we wskazanym miejscu informacji o kotkach. pewnie moja wina. zaraz poszukam jeszcze raz. THX

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 19:50
przez gafa22
domowa.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 20:08
przez Igulec
A nie zechciałabyś poczytac kilku watków na Kociarni - tu wszystkie koty szukają domu, a transport zawsze da się zorganizowac.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 23:07
przez Kasia D.
gafo22 ( btw, co za trafny nick...) tutaj NIKT nie odda Ci kotki jesli nie będzie miał gwarancji, że zostanie ona wysterylizowana ZANIM urodzi po raz pierwszy.
Zajrzyj na Kociarnię. Tam trwa nasza walka, nasz dżihad. :wink:
O to aby znaleźć domy setkom kotów, które urodziły sie niechciane.
I zobacz jak niewielu jest chętnych...

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 23:08
przez Maryla
gafa22 pisze:myslałam o małej kotce do 2 miesięcy, a dlatego zbedna że w poprzednich przypadkach zawsze starałam się pozwolić kotce choć raz zostać mamą.


a co zrobiłaś z maluchami?
a co potem z tymi kotkami się stało? pytam czy zostały wysterylizowane

PostNapisane: Wto wrz 19, 2006 11:20
przez gafa22
Nie wiem. Wszystkim znalazłam dom. Wiem że wkładam teraz kij w mrowisko ale pozwólcie właścicielom opiekować się zwierzęciem na własny sposób. Jeśli tylko zwierze jest szczęśliwe i zdrowe nie widzę problemu. Pozwolenie kotce na posiadanie choć raz młodych nie uważam za wielki błąd. Szczególnie w miejscach gdzie nie ma problemu z bezdomnością wśród zwierząt a każdy nowy kot znajduje bezpieczny dom. Spotkałam się nawet z opinią że takie postępowanie znajduje swoich zwolenników wśród weterynarzy. Rozumiem wasz punkt widzenia ale w waszych osądach A CO NAJWAŻNIEJSZE w tonie wypowiedzi dostrzegam sporą przesadę. Na pewno łatwiej byłoby wam pomagać zwierzętom i zjednywać sobie opinię publiczną gdybyście zachowali wymagany takt i uprzejmość.