Miau.PL

Odwiedziłam wczoraj sochaczewskie schronisko, w którym pomagam i tam pracownik pokazał mi 3 maleńkie kotki, które trafiły do schroniska wczoraj - maluszki są cudowne, pięknie umaszczone, ale maleńkie (max.3 tygodnie) jedno jeszcze nie umie pić z miseczki - w schronisku nie miałyby szans - musiałam je zabrać...

Jednak jako żona kociego alergika nie mogę ich trzymać u siebie - zawiozłam je więc do przyjaciółki, ale ona ma ciężkę sytuację rodzinną i dlatego pilnie szukam dla tych maleństw choćby domu tymczasowego! (u jakiejś doświadocznej w niańczeniu i adopcjach "kociej mamy" )





to szaro-rude pręgowane to kociczka - najsilniejsza i najsprytniejsza,
to czarne z szylkretowymi cętkami to prawdopodobnie też kociczka - największa z nich fajtłapa, trzeba ją karmić strzykawką,
a ten czarny z białymi łapkami to kotek (on jest specjalnej troski, bo ma na boku duży krwiak bądź przepuklinę - sprawa do dalszego zdiagnozowania, bo jak na razie po badaniu palpacyjnym "na dwoje babka wróżyła"... )

Jeśli ktoś może pomóc - bardzo, bardzo proszę!

Mój tel. 0-507920043
(kotki są pod Warszawą)

do gory, wazne!

A to zdjecia poszczególnych kociaków:







Proszę o pomoc - jeśli nie będę miała dla nich domów, to po odkarmieniu będę musiała je odwieźć z powrotem do schroniska (a tam jeden pracownik dziennie zajmuje się 120 psami - nikt o nie nie zadba... )

Mareczka, poproś moda o przeniesienie wątku na koty.. tam więcej osób zagląda..
Kociaki cudo.. mam nadzieję, że znajdą się szybko domy..

szylkrecia na 100% kociczka

Śliczne te koteczki....
Mareczko, jeszcze oprócz psow zajmujeszcz się kotami?! Kochana jesteś!

powtórka

Ooo, Malgos, hej! Dobrze tu spotkac znajoma dogomaniaczke

malagos pisze:Śliczne te koteczki....
Mareczko, jeszcze oprócz psow zajmujeszcz się kotami?! Kochana jesteś!

No właśnie wyobraź sobie, że równocześnie namawiam sąsiadów na adopcję starego kuca ze śląska! To się chyba nazywa poszerzanie kompetencji

do góry maluszki

Tym razem znowu pomogła mi moja ukochana Pani Doktor Weterynarz (prywatnie Kocia Mama ) i zgodziła się zaopiekować tą słodką trójką!
Maluchy mają wielkie szczęście w nieszczęściu

Oczywiście dam znać tu na wątku, jak będą już szukały stałych domków

ta Twoja wetka jak zwykle super