Strona 1 z 1

Szukam rudego kocurka-okolice Katowic

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 0:03
przez Karola1987
chcialabym przygarnac malego rudego kocurka. najchetniej z okolic Katowic , Chorzowa, Sosnowca itd. moze ktos chcialby oddac takiego w dobre rece?



kotek bedzie u mojej babci( wymarzyla sobie wlasnie rudego). ja osobiscie mam roczna kotke, kociaki beda czasem sie spotykaly(albo kotka u babci albo kocurek u nas) słyszalam ze lepiej jezeli bezdie to chlopczyk czy to prawda? czy moja kotka szybciej go zaakceptuje?

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 9:44
przez dorcia44
Witaj ,napisz nam jaki to domek ,gdzie babcia mieszka,czy kotek będzie wychodzący ,czy będzie wykastrowany .Kotków do adopcji dużo ,ja sama mam ślicznego rudaska ale chciałabym aby trafił do takiego domku gdzie będzie kochany,bezpieczny ,czyli okna zabezpieczone i niewychodzący,chyba że teren zbezpieczony.

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 18:28
przez Karola1987
tak wiec: babcia mieszka w bloku na 3 pietrze. kotek nie bedzie wychodzil (tak jak moj). co do opieki to obiecuje ze bedzie jednym z najbardziej rozpieszczonych kotow swiata;) i nie stanie mu sie zadna krzywda. kiedy moja kocica czasem idzie do babci jak wyjezdzamy to az nie chce wracac:P

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 18:30
przez Karola1987
a co do kastracji to tego nie wiem. teraz bedziemy sterylizowac moja kocice, wiec kastracja nie bedize konieczna. mysle ze decyzje podejmiemy (tzn. babcia podejmie) po konsultacji z weterynarzem

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 18:34
przez dorcia44
Jak ci sie podoba Ptysiek z wątku Torunskie pierniczki?co prawda to Warszawa ale jak nie znajdziesz bliżej to transport zawsze można na forum załatwić.

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 19:23
przez Bonkreta
zainteresuj się tym wątkiem :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49424

PostNapisane: Czw wrz 14, 2006 19:51
przez tangerine1
To cudo szuka domu
Obrazek
Tu jest jego wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49125
Trudno nawet opisać jak wspaniałym kotem jest Zizu.
Jest mądry i kochany.
Kocha ludzi i cudnie prosi, zeby go ponosic nosic na rękach i przytulac.
Weterynarz nie moze go osłuchac, bo Zizu mruczy nawet podczas czyszczenia uszu :D.
Jesli jest z człowiekiem wszędzie czuje się swietnie.
W samochodzie, w gabinecie weta.
Szukam mu domu idelanego :twisted: .
Czyli dom bedzie musiał
-zapewnic kastracje
-zabezpieczyc okna
-podpisac umowę adopcyjna
- miec swiadomosc, ze Zizu moze wymagac specjalnej diety
Jesli Zizu się spodobał zapraszam do rozmowy :lol: .

PostNapisane: Pt wrz 15, 2006 10:46
przez kalewala
Rudaski w schronisku w Bytomiu - to chyba blisko? :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49424

PostNapisane: Pt wrz 15, 2006 14:53
przez dorcia44
Napisałam Karoli na PW że jeżeli nie moje to bardzo potrzebują domku te kociaczki w schronie,może sie uda,ale nic nie napisała :cry:

PostNapisane: Pt wrz 15, 2006 22:30
przez Patsi
Karola1987, jeśli możesz to weź te z Bytomia.Byłam dzisiaj w tym schronisku i tyle tam kocich bidulek,że płakać się chce.
Maluchów nie widziałam,ale napewno są śliczne! :cat3: