Strona 1 z 1

Dziecko - pierwsze zdjecia

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 12:17
przez Kazia
Spotkalam je na dzialkach na Ursynowie, przy okazji pomagania w lapaniu kotow na sterylki. 5 dni temu.
Dziecko przywitalo nas przy wejsciu na dzialki, bieglo z nami, placzac sie pod nogami, na dzialke.
Poczestowane, zjadlo miesko. Przyszło ocierac sie o nogi. Wreszcie wpakowalo sie na kolana... wlaczylo traktorek i powiedzialo, ze tu mu dobrze...

Dziecko ma na oko ze 4 miesiace, jest czarne z bialym podwoziem, plci dziewczecej. Jak je spotkalam pierwszy raz to bylo szczuplusienkie...chociaz nie chude.

Zdrowe (jeszcze), ma sliczne oczka, lsniace futerko, jakby lekko przedluzone, nawet uszy przy pobieznym rzuceniu okiem sprawiaja wrazenie zdrowych.

Dziecko zostalo przyniesione do dzialkowej pani karmiacej koty, z komentarzem, ze sie platalo po jego dzialce i pan nie wiedzial, co z nim zrobic...no to przyniosl.

No i sobie zostalo...
Przez te 5 dni sie zaokraglilo ladnie i zmeznialo.
Przychodzi, pcha sie na rece, jest rozkoszne.

Niby tam na dzialkach zle nie ma...na razie...ale co bedzie dalej?
Pani jej do domu nie wezmie, bo maz sie nie zgodzil....nie dziwie sie wcale, to starsi panstwo, i pewnie juz maja pare swoich kotow...

Moze ktos chcialby rozkoszna Perelke?

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 20:17
przez jola_pik
Trzymam kciuki za dom dla dziecka. Postaraj sie wstawić zdjęcia kici, to będzie łatwiej o kandydata na opiekuna.

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 21:15
przez Kazia
Tak, wiem, moze jutro uda sie zdjecia zrobic.

Pani nazwala dziecko Amancik... :)
Pewnie zanim sie dowiedziala od nas, ze to panienka :)
Ale Amancik malej pasuje...jest slodka.

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 22:54
przez Tweety
i co ze zdjęciami?

PostNapisane: Pt wrz 01, 2006 6:38
przez Kazia
A co ma byc?
Jutro jest dopiero dzisiaj :)
Postaram sie zrobic.

PostNapisane: Pt wrz 01, 2006 11:25
przez Kazia
Zdjecia zrobione, ale siedza w aparacie, nie wiem, kiedy do mnie przyjda.

Dziecko rozpanoszylo sie na dobre.
Uznala, ze moje kolana to miejsce dokladnie dla niej...jak tylko usiadlam, zaraz ja mialam na kolankach.
I zeby to chociaz chwilke posiedzialo spokojnie...skadze.
Baranki, ugniatanie, krecenie sie, bo moze wyrosna mi jeszcze ze 3 rece do drapania kotka w roznych miejscach rownoczesnie... :lol:

Dziecko - pierwsze zdjecia

PostNapisane: Pt wrz 01, 2006 12:24
przez Kazia
No...sa...tylko czy ja je dobrze zamiescilam, oto jest pytanie.
Raz kozie smierc.

Mizianki na trawce.
http://upload.miau.pl/2/1931.jpg
http://upload.miau.pl/2/1934.jpg
http://upload.miau.pl/2/1935.jpg

Mala zostala dzisiaj obejrzana w pelnym swietle dnia.
Zaczela juz zmieniac zabki, a wiec ma miedzy 4 a 5 miesiecy, blizej czterech.
W uszach swierzba niet.
Natomiast z prwnoscia sa pchelki, bo sie drapala.

Poza tym jest cala sliczna i zdrowa :)

PostNapisane: Pt wrz 01, 2006 15:13
przez Kazia

PostNapisane: Sob wrz 02, 2006 8:47
przez Kazia
Pereleczko...nie spadaj...

PostNapisane: Nie wrz 03, 2006 7:18
przez Kazia
Dzisiaj ślicznotka zostanie odrobaczona.
Na odpchlenie trzeba jeszcze poczekac chwilke, dopiero zamowilam Fibrex (czy jak to sie tam nazywa....czyli Frontline w tanszej wersji).